Komunikacja
Komunikacyjny zestaw w opisywanym Hammerze jest bardzo podstawowy. Z fizycznych złączy mamy microUSB oraz minijack 3,5 mm, ponadto smartfon oferuje następujące moduły łączności: sieci bezprzewodowe w standardzie 802.11 b/g/n z hotspotem, Bluetooth 4.0 oraz GPS z A-GPS. Z sieci komórkowych smartfon obsługuje natomiast sieci 2G i 3G. Wielkim nieobecnym jest brak obsługi LTE. A jak to wszystko sprawuje się na co dzień? W zasadzie poszczególne moduły działają poprawnie i sprawnie, zastrzeżenia mam do nawigacji - nie zawsze była precyzyjna i często gubiła sygnał.
Połączenia głosowe
Głośnik do rozmów nie zapewni kryształowej jakości dźwięku. Rozmówcę słychać w miarę głośno, ale dźwięk jest płaski i jakby przytłoczony (to zapewne "zasługa" uszczelnień obudowy). Podobne odczucia mają osoby, które odbierały moje połączenia - czasami prosiły o powtórzenie słów. Dlatego jakość połączeń określiłabym co najwyżej jako przeciętną.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Specyfikacja urządzenia wyraźnie wskazuje, że Hammer Titan 2 jest mocny tylko z nazwy. Producent skupił się na wytrzymałości urządzenia, ale zaoszczędził na podzespołach. Titan 2 ma czterordzeniowy procesor Mediateka MT6580, wspierany przez 1 GB pamięci RAM i grafikę Mali-400 MP. W praktyce taka konfiguracja sprawdzi się w wielu codziennych zastosowaniach, przy obsłudze mediów społecznościowych, podczas surfowania po sieci - ale trzeba zazwyczaj wykazać się pewną dozą cierpliwości. Granie lepiej ograniczyć do tzw. casualowych, mniej wymagających tytułów - telefon nie udźwignie rozbudowanych gier 3D (nie wspominając o tym, jak wygląda grafika na jego mało imponującym ekranie).
Smartfon wyposażono w 8 GB pamięci wewnętrznej - dla użytkownika pozostaje w praktyce nieco ponad 3 GB. Plusem jest obecność gniazda na karty micro SD (do 32 GB), która może być używana jako pamięć przenośna lub sformatowana jako pamięć wewnętrzna.
Wyniki benchmarków potwierdzają, że Titan 2 nie jest telefonem do ambitniejszych zastosowań:
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Materiał własny












