myPhone Hammer Axe LTE
Jon
Opinia negatywna
Ja po trzech miesiacach sie zawiodlem. nie robilem nim zadnych testow - bardzo dbalem o niego bo chcialem zeby mi dlugo slużył. Dzis wypadl mi z kieszeni jak siedzialem na lawce, spadl na kostke i szybka mi popekala. Co prawda dziala nadal ale oczekiwalem wiecej os pancernego smartona :( Jestem zawiedziony i szukam co dalej zrobic bo na gwarancji uszkodzen mechanicznych nie uwzgledniaja
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 04.07.2016, 22:07
Adam S
Opinia negatywna
Drodzy użytkownicy mGSM omijajcie produkty firmy myPhone a w szczególności te pseudo pancerne Hammery Axe,przy wiązaniu buta wypadł mi z koszulki polo z kieszonki na kładce piersiowej prosto na ekran oczywiście szybka ( dotyk ) zbity,oczywiście na to gwarancji nie ma naprawa to koszt 429 zł + 14 zł przesyłka,oczywiście do serwisu wysyłamy na własny koszt czy uznają gwarancje czy nie,jeżeli zdecydujemy się na serwis to wymieniają tylko szybkę ( dotyk )lecz w kwocie jest wliczona również wymiana wyświetlacza,dzięki pewnemu forum znalazłem dojście do gościa z serwisu z Wrocławia i wymienił dotyk oraz wyświetlacz za 160 zł,jeszcze raz przestrzegam przed tą Chińszczyzną
.10.151.33 | 03.07.2016, 20:07
Adam
Opinia negatywna
Witam. Mój MyPhone Axe Lte jak narazie na slane 4- taka niestety jest ocena do dzisiaj.Wczoraj telefon wrócił z serwisu prawie miesiąc i od razu wiele nowych negatywnych ocen w strone Producenta: zapłata za naprawę i koszty wysyłki!!! Telefon na gwarancji ale szkody mi nie uznali musiałem sam z własnej kieszeni zapłacić za uszkodzenie mechaniczne...moja 1.5 roczna córka upóciła telefon z wysokości około 25-28 cm na kostke brukową.Czyli super pancerny telefon uszkodzony przez moją córeczke:) . Szykba aparatu fotograficznego się zbiła:(((( Koszt naprawy 99zł i wysyłka 14 zł serwis i podejście Producenta 1- . Oceniając wszystko oicena spadła na 3 , telefon pracuje dobrze nie bardzo dobrze, czasem zdjęcia wychodzą slabej jakości przy zmianie światła i kąta aparatu, z pamięcią to tak jak wszyscy opisują, bateria trzyma słabo...
niestety nie polecam...
niestety nie polecam...
.85-237-161.tkchopin.pl | 02.07.2016, 07:07
Klient
Opinia neutralna
Od strony technicznej ok., raczej szybki, reaguje bez opóźnień, wszystko fajnie działa (jak dotąd, prawie dwa miesiące). Ale u mnie zaczęły odłazić gumki wokół wyświetlacza, wygląda to paskudnie. Serwis zrobił to na gwarancji, ale za dużo opóźnień "manipulacyjnych" a kontakt...porażka. Infolinia odczytuje formułki, zero kontaktu z kimś cokolwiek zorientowanym, chociaż oddając sprawiedliwość, jedna dziewczyna wykazała rzeczywiste zaangażowanie w załatwienie sprawy opóźnionej wysyłki, dziękuję. Czy komuś również te gumki odłażą? czy to już tak będzie? Póki na gwarancji to co dwa miesiące serwis a potem siep paskudny?
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 01.07.2016, 12:07
Jarek
Opinia negatywna
Telefon reklamowany jako pancerny oraz z rozpowszechnianą informacją "drop test 1,5 metra" rozbija się po upadku z wysokości poniżej 1 metra. Firma myPhone nie uwzględnia reklamacji z gwarancji, koszt naprawy /wymiana modułu wyświetlacza/ to 429 złotych + koszt przesyłki 14 złotych. Odradzam wszystkim zakup bo te materiały propagujące "pancerność" to tylko oszukańcze działanie w celu wprowadzenia w błąd, że decydując się na zakup przedmiotowego telefonu dostajemy wytrzymały, trwały i wysokiej jakości produkt.
Firmie myPhone dziękujemy.
Firmie myPhone dziękujemy.
.dynamic.chello.pl | 23.06.2016, 23:06
Oszukany
Opinia negatywna
Po dwóch miesiącach użytkowania zanurzyłem telefon w jeziorze na 10 cm oraz około 10 sekund oczywiście wcześniej sprawdziłem czy owe uszczelki są dobrze pozamykane i co....wodoszczelny telefon już nigdy nie zadziała wlała się do niego woda nawet nie wiem jakim cudem.Po wysłaniu do serwisu ,serwis oczywiście stwierdził,że to moja wina na dodatek chcą mi wmówić ze ciecz się wlała ponieważ telefon został uszkodzony po przez uderzenie lub upadek.Moim zdaniem firma ta będzie robić wszystko i wciskać ludziom nie stworzone rzeczy żeby tylko nie uznać gwarancji.
.unity-media.net | 08.06.2016, 23:06
ten telefon to null jak Kruger
Opinia negatywna
A proszę mi wskazać w którym miejscu napisałem w jakiej wodzie go opłukałem?
emocje? A co może po dwóch miesiącach od zakupu telefonu i zakończenia jego żywota, po wydaniu tysiąca złotych ...mam biec z uśmiechem na twarzy do Myphone i wyłożyć na blat kolejny tysiąc by zakupić kolejnego Hammerka? Może Pan sobie pisać co chce, machać mi przed nosem zapisami gwarancyjnymi! Fakt jest taki, że jeżeli telefon nie spełnia norm telefonu robiącego zdjęcia pod wodą! To Myphone jest zobowiązany w swych zapiskach gwarancyjnych reklamach w internecie takim go właśnie przedstawiać! A nie kłamać bezczelnie i oszukiwać ludzi!
Agresja nie jest konieczna. Nigdzie nie sugerowałem, że płukałeś go Szanowny Użytkowniku w jakiejkolwiek wodzie. Przypomniałem wyłącznie, że zarówno gwarancja, jak i normy dotyczą określonych warunków użytkowania. W przypadku każdej marki. Sam nie jestem zwolennikiem joggingu z uśmiechem, więc nie śmiałbym komukolwiek go polecać. Nie zwykłem również machać komukolwiek czymkolwiek przed nosem. Próbowałem grzecznie tłumaczyć. Zawsze w takim wypadku radzę użytkownikowi, który czuje się poszkodowany, kontakt z organizacją konsumencką, a w ostateczności z sądem. Jednocześnie radzę, by rozważyć, czy rzeczywiście przestrzegało się warunków użytkowania, bo walka z serwisem, czy producentem zawsze wymaga dużo czasu, nerwów, a niekiedy sporo pieniędzy - i nie warto jej przegrać. Często kosztuje więcej niż kosztuje nowy telefon. To oczywiście nie oznacza, że nie warto walczyć o swoje. Warto. Nie warto natomiast wyładowywać na mnie frustracji. Naprawdę nie jestem po stronie producenta. (jf)
emocje? A co może po dwóch miesiącach od zakupu telefonu i zakończenia jego żywota, po wydaniu tysiąca złotych ...mam biec z uśmiechem na twarzy do Myphone i wyłożyć na blat kolejny tysiąc by zakupić kolejnego Hammerka? Może Pan sobie pisać co chce, machać mi przed nosem zapisami gwarancyjnymi! Fakt jest taki, że jeżeli telefon nie spełnia norm telefonu robiącego zdjęcia pod wodą! To Myphone jest zobowiązany w swych zapiskach gwarancyjnych reklamach w internecie takim go właśnie przedstawiać! A nie kłamać bezczelnie i oszukiwać ludzi!
Agresja nie jest konieczna. Nigdzie nie sugerowałem, że płukałeś go Szanowny Użytkowniku w jakiejkolwiek wodzie. Przypomniałem wyłącznie, że zarówno gwarancja, jak i normy dotyczą określonych warunków użytkowania. W przypadku każdej marki. Sam nie jestem zwolennikiem joggingu z uśmiechem, więc nie śmiałbym komukolwiek go polecać. Nie zwykłem również machać komukolwiek czymkolwiek przed nosem. Próbowałem grzecznie tłumaczyć. Zawsze w takim wypadku radzę użytkownikowi, który czuje się poszkodowany, kontakt z organizacją konsumencką, a w ostateczności z sądem. Jednocześnie radzę, by rozważyć, czy rzeczywiście przestrzegało się warunków użytkowania, bo walka z serwisem, czy producentem zawsze wymaga dużo czasu, nerwów, a niekiedy sporo pieniędzy - i nie warto jej przegrać. Często kosztuje więcej niż kosztuje nowy telefon. To oczywiście nie oznacza, że nie warto walczyć o swoje. Warto. Nie warto natomiast wyładowywać na mnie frustracji. Naprawdę nie jestem po stronie producenta. (jf)
.unity-media.net | 08.06.2016, 23:06
ten telefon to null jak Kruger
Opinia neutralna
Ten telefon to pomyłka! Po dwóch miesiącach użytkowania AXE LTE dwukrotnym umyciu go pod wodą z kurzu telefon przestał działać! oczywiście wodoodporny telefon nie podlegał reklamacji jakoby to z mojej winy wlała się ciecz czyli woda do środka! gdybym wiedział, że wodoodporny telefon nie jest wodoodpornym to bym go nie mył!!! Zbieram obecnie wszystkich tych których firma Myphone identycznie potraktowała!
[...] Serwis to porażka a Panie udzielające informacje zupełnie nie mają pojęcia o czym i co mówią!
Zanim emocje wezmą górę, co jest zrozumiałe, przypomnę może, że klasy wodoodporności dotyczące tego urządzenia odnoszą się do słodkiej wody bez dodatku środków chemicznych. Oznacza to m.in. że każdy producent może stwierdzić winę użytkownika w przypadku mycia telefonu pod kranem i/albo z dodatkiem detergentu. Woda w sieci kanalizacyjnej jest chlorowana. Chlor może powodować nadżerki i rozszczelnienia; z kolei detergenty zmieniają fizyczne parametry wody i znacznie uprawdopodobniają możliwość wniknięcia do obudowy. Zresztą powód jest nieistotny - to kwestia zapisów gwarancyjnych i parametrów wodoodporności. Podobne problemy mają użytkownicy wszystkich "wodoszczelnych" telefonów. Zanim wyda się jakiekolwiek pieniądze, warto zajrzeć do zapisów gwarancyjnych, bo w tedy może się okazać, że zapisy dotyczące warunków urządzenia objętego normą wodoodporności nie bardzo różnią się od tych, które dotyczą urządzeń nieodpornych na zalanie. (jf)
[...] Serwis to porażka a Panie udzielające informacje zupełnie nie mają pojęcia o czym i co mówią!
Zanim emocje wezmą górę, co jest zrozumiałe, przypomnę może, że klasy wodoodporności dotyczące tego urządzenia odnoszą się do słodkiej wody bez dodatku środków chemicznych. Oznacza to m.in. że każdy producent może stwierdzić winę użytkownika w przypadku mycia telefonu pod kranem i/albo z dodatkiem detergentu. Woda w sieci kanalizacyjnej jest chlorowana. Chlor może powodować nadżerki i rozszczelnienia; z kolei detergenty zmieniają fizyczne parametry wody i znacznie uprawdopodobniają możliwość wniknięcia do obudowy. Zresztą powód jest nieistotny - to kwestia zapisów gwarancyjnych i parametrów wodoodporności. Podobne problemy mają użytkownicy wszystkich "wodoszczelnych" telefonów. Zanim wyda się jakiekolwiek pieniądze, warto zajrzeć do zapisów gwarancyjnych, bo w tedy może się okazać, że zapisy dotyczące warunków urządzenia objętego normą wodoodporności nie bardzo różnią się od tych, które dotyczą urządzeń nieodpornych na zalanie. (jf)
.unity-media.net | 07.06.2016, 18:06
NsY
Opinia pozytywna
Takie info, dla narzekających na dostępną pamięć, od producenta myP o pamięci wewnętrznej:
"Android Kitkat 4.4 ma inny sposób zarządzania pamięcią wewnętrzna oraz kartami SD niż poprzednie Androidy (Jelly Bean i wcześniejsze)
Google wprowadziło znaczące ograniczenia w dostępie aplikacji zainstalowanych na kartach SD do partycji - oraz usług - systemowych. Partycje oraz usługi systemowe instalowane są na pamięci wewnętrznej telefonu - często nazywa jest Pamięcią/częścią systemową. Nazwijmy ta pamieć "pamieć wewnętrzna systemowa".
Drugim typem pamięci wbudowanej w telefony jest zazwyczaj pamięć, którą można nazwać "Pamięcią/częścią wewnętrzną użytkownika". Co bardzo ważne - jest to pamieć dostępna zamiennie z kartą SD - użytkownik może mieć aktywna tylko jedna z nich - albo kartę SD albo pamięć wew użytkownika.
Trzecim typem pamięci jest karta SD, pełniąca funkcje Pamięci zewnętrznej użytkownika.
Dwa ostatnie typy pamięci "użytkownika" (wewnętrzna - wbudowana oraz zewnętrzna - karta SD) służą w Androidzie 4.4 do zapisu plików typu zdjęcia, muzyka i inne dane niewymagające dostępu do danych i partycji systemowych.
Ustawienie karty SD w "Preferowana lokalizacja instalacji" nie oznacza, iż wszystkie aplikacje będą bezwarunkowo instalowane na karcie SD. Oznacza to jedynie, iż aplikacje nie wymagające dostępu do funkcji systemowych będą instalowane na karcie SD.
Wszystkie inne będą instalowane, w miarę dostępności miejsca, w pamięci wewnętrznej systemowej.
Dodatkowo - w smartfonach z Androidem występuje tzw. ukryta partycja zawierająca obraz systemu i inne dane - jest ona wykorzystywana przy resetowaniu telefonu do ustawień fabrycznych. Sposób zarządzania dostępem do pamięci wewnętrznej/kart SD jest rozwiązaniem wprowadzonym przez producenta systemu Android i myPhone nie ma wpływu na jego sposób działania"
A co o telefonu to jedyny minus, jak na pojemność, to bateria. Ja wiem, że bebechy wymagające, ale dwa dni działania to mało, bardzo mało. Moim zdaniem winę ponoszą dziwne aplikacje, których nie da się wyłączyć a nawet te wyłączone niby coś kombinują w tle. Pierwszy Monster Pentagrama, przy niewiele większej baterii (tak, wiem, bebechy słabsze), trzymał ok tygodnia mocnego używania, nawet po trzech latach użytkowania. Więc trochę bateria zawodzi.
"Android Kitkat 4.4 ma inny sposób zarządzania pamięcią wewnętrzna oraz kartami SD niż poprzednie Androidy (Jelly Bean i wcześniejsze)
Google wprowadziło znaczące ograniczenia w dostępie aplikacji zainstalowanych na kartach SD do partycji - oraz usług - systemowych. Partycje oraz usługi systemowe instalowane są na pamięci wewnętrznej telefonu - często nazywa jest Pamięcią/częścią systemową. Nazwijmy ta pamieć "pamieć wewnętrzna systemowa".
Drugim typem pamięci wbudowanej w telefony jest zazwyczaj pamięć, którą można nazwać "Pamięcią/częścią wewnętrzną użytkownika". Co bardzo ważne - jest to pamieć dostępna zamiennie z kartą SD - użytkownik może mieć aktywna tylko jedna z nich - albo kartę SD albo pamięć wew użytkownika.
Trzecim typem pamięci jest karta SD, pełniąca funkcje Pamięci zewnętrznej użytkownika.
Dwa ostatnie typy pamięci "użytkownika" (wewnętrzna - wbudowana oraz zewnętrzna - karta SD) służą w Androidzie 4.4 do zapisu plików typu zdjęcia, muzyka i inne dane niewymagające dostępu do danych i partycji systemowych.
Ustawienie karty SD w "Preferowana lokalizacja instalacji" nie oznacza, iż wszystkie aplikacje będą bezwarunkowo instalowane na karcie SD. Oznacza to jedynie, iż aplikacje nie wymagające dostępu do funkcji systemowych będą instalowane na karcie SD.
Wszystkie inne będą instalowane, w miarę dostępności miejsca, w pamięci wewnętrznej systemowej.
Dodatkowo - w smartfonach z Androidem występuje tzw. ukryta partycja zawierająca obraz systemu i inne dane - jest ona wykorzystywana przy resetowaniu telefonu do ustawień fabrycznych. Sposób zarządzania dostępem do pamięci wewnętrznej/kart SD jest rozwiązaniem wprowadzonym przez producenta systemu Android i myPhone nie ma wpływu na jego sposób działania"
A co o telefonu to jedyny minus, jak na pojemność, to bateria. Ja wiem, że bebechy wymagające, ale dwa dni działania to mało, bardzo mało. Moim zdaniem winę ponoszą dziwne aplikacje, których nie da się wyłączyć a nawet te wyłączone niby coś kombinują w tle. Pierwszy Monster Pentagrama, przy niewiele większej baterii (tak, wiem, bebechy słabsze), trzymał ok tygodnia mocnego używania, nawet po trzech latach użytkowania. Więc trochę bateria zawodzi.
.chomiczowka.waw.pl | 07.06.2016, 12:06
Darek
Opinia neutralna
Czekalem na ta sluchawke w play i czekalem az sie doczekalem :)
.play-internet.pl | 19.05.2016, 19:05