Motorola Moto X Force

SLBeats
Opinia pozytywna
Super telefon, praktycznie bez wad, nigdy mnie nie zawiódł.
.0.69.228 | 20.11.2019, 12:11

Piotrek
Opinia neutralna
Telefon do półtorej roku sprawował się świetnie, szybki, bateria w miarę, jednak po poten zdecydowanie zwolnił (mimo resetu) a bateria lepiej nie mówić. Co do wytrzymałośći.... Bezkonkurencji. Ogólnie miło go wspominam, jednak po przesiadce na mate 20 pro to jak z pegazusa na Xboxa ????
.213.63.2 | 03.02.2019, 21:02

peter-wawa1
Opinia negatywna
Urządzenie jak najbardziej odporne, jak najbardziej płynnie działa, tylko że ma wadę fabryczną, jest już drugi raz w naprawie gwarancyjnej, wadą są kreski przez cały ekran, uwaga uszkodzeniu ulega płyta główna nie ekran, oraz wypalanie czerwonych pikseli ale to nie przeszkadza w użytkowaniu.
Puki jest gwarancja to nie ma problemu z liniami przez cały ekran, płytę wymieniają bez dyskusji, przyznać się też nie chcą do wady.
Puki jest gwarancja to nie ma problemu z liniami przez cały ekran, płytę wymieniają bez dyskusji, przyznać się też nie chcą do wady.
.252.47.148 | 24.12.2018, 11:12

SKALAR
Opinia negatywna
odporny tak, ale i tak wyświetlacz już się odkleja.
Soft do bani wyłacza się w cigu dnia rest itp
Nie polecam
Soft do bani wyłacza się w cigu dnia rest itp
Nie polecam
.173.50.225 | 14.11.2018, 07:11

M.
Opinia neutralna
Użytkuję (jako służbowy) Moto X Force od lutego ub. roku czyli ponad 1,5 roku. Telefon na moje potrzeby byłby wręcz świetny gdyby nie dwie rzeczy (obie poniekąd związane z tym samym tematem):
1) Trwałość akumulatora: według oficjalnej wersji miała by niesamowita,miał mi wytrzymać na jednym ładowaniu kilka dni; problem w tym,że te dane dotyczą chyba leżenia na standby'u i to toż nie zawsze. Normalny dzień pracy,czyli podłączenie do Blouetooth w aucie (zestaw głośnomówiący) na czas kilkugodzinnej jazdy plus rozmowy plus trochę nawigacji i telefon nie wytrzymuje nie tylko jednej doby,ale nawet od rana do wieczora. To jeszcze nie byłby problem gdyby nie punkt drugi;
2) Nadzwyczaj słabe gniazdo ładowania. We wcześniej użytkowanych "zwykłych" telefonach (z tym wąskim okrągłym wejściem; zawsze preferowałem Nokie,bo miały instynktowną obsługę) NIGDY nie miałem problemów z gniazdem zasilania. Mój poprzedni telefon służbowy to Nokia 1320 (w moim przekonaniu bardzo słaby model,na tyle słaby że to mój pierwszy smartfon i ostatnia Nokia) w czasie ponad dwóch lat używania zaliczył jedną awarię gniazda (też trzeba zauważyć,że mój pierwszy telefon z gniazdem micro-USB,czyli już to rozwiązanie samo w sobie jest średnio trwałe) i do dziś awaryjnie jakby co działa (właśnie muszę go używać jako zastępczego). Motorola zaliczyła pierwsze kłopoty ze stykiem po roku i kwartale używania: najpierw problem ze stykiem,podawanie fałszywych informacji o stanie naładowania (po wyłączeniu i włączeniu nagle z 52% potrafiło się zrobić 29%),potem trzeba było mocniej wcisnąć żeby załapał kontakt aż na koniec zupełny brak kontaktu. Po fiasku naprawy na miejscu (tam gdzie akurat byłem) oddałem telefon do serwisu,który mi dobrze zreanimował wcześniej Nokię; gość przetrzymał mi telefon 2 tygodnie, skasował 150 zł i myślałem że jest OK; przy pierwszym ładowaniu zorientowałem się,że byłem w błędzie: telefon nie identyfikował fabrycznej ładowarki Turbo Power (a dokładnie widział ją jako zwykły zasilacz,co sprawiło że jak na Turbo Power całkowite ładowanie zajmowało jakąś godzinę i 15 czy 20 minut,tak od tego czasu o naładowaniu telefonu w czasie krótszym niż 3,5 h można było zapomnieć (czyli praktycznie jak zdechnie,to dopiero wieczorem można naładować do pełna); facet w serwisie na moje zażalenie wypalił tylko jaką to wielką łaskę mi zrobił że w ogóle wziął to do naprawy,bo rzekomo gniazdo było wyrwane i przez jakiś czas się zastanawiał czy to robić czy dać sobie spokój! Ale i to półszczęście (bo już brak szybkiego ładowania sprawia,że nie zamierzam telefonu odkupić od firmy) trwało jedynie nieco ponad 4 miesiące,bo teraz sytuacja się powtórzyła (czyi znów brak styku). Model rzadki,ciężko o schematy i serwis dobrze znający ten telefon (obawiam się,że aktualny serwisant połamie sobie zęby,bo najpierw myślał że łatwo mu pójdzie,a teraz drugi dzień się głowi i ma coraz mniejsze nadzieje na końcowy sukces). Usłyszałem opinię,że może ktoś z lutownicą na podczerwień by sobie z tym poradził i to całkowicie (łącznie z przywróceniem funkcji Turbo Power); ktoś ma jakieś informacje na ten temat?
Tak więc ogólnie mam niejednoznaczne zdanie na temat tego modelu: za aparat,funkcje,nawigację i ogólne działanie jak najbardziej bym go polecił; ze względu na kwestie związane z gniazdem ładowania i pojemnością akumulatora sugerowałbym za to omijanie go szerokim łukiem. Dlatego sumaryczna ocena będzie neutralna.
1) Trwałość akumulatora: według oficjalnej wersji miała by niesamowita,miał mi wytrzymać na jednym ładowaniu kilka dni; problem w tym,że te dane dotyczą chyba leżenia na standby'u i to toż nie zawsze. Normalny dzień pracy,czyli podłączenie do Blouetooth w aucie (zestaw głośnomówiący) na czas kilkugodzinnej jazdy plus rozmowy plus trochę nawigacji i telefon nie wytrzymuje nie tylko jednej doby,ale nawet od rana do wieczora. To jeszcze nie byłby problem gdyby nie punkt drugi;
2) Nadzwyczaj słabe gniazdo ładowania. We wcześniej użytkowanych "zwykłych" telefonach (z tym wąskim okrągłym wejściem; zawsze preferowałem Nokie,bo miały instynktowną obsługę) NIGDY nie miałem problemów z gniazdem zasilania. Mój poprzedni telefon służbowy to Nokia 1320 (w moim przekonaniu bardzo słaby model,na tyle słaby że to mój pierwszy smartfon i ostatnia Nokia) w czasie ponad dwóch lat używania zaliczył jedną awarię gniazda (też trzeba zauważyć,że mój pierwszy telefon z gniazdem micro-USB,czyli już to rozwiązanie samo w sobie jest średnio trwałe) i do dziś awaryjnie jakby co działa (właśnie muszę go używać jako zastępczego). Motorola zaliczyła pierwsze kłopoty ze stykiem po roku i kwartale używania: najpierw problem ze stykiem,podawanie fałszywych informacji o stanie naładowania (po wyłączeniu i włączeniu nagle z 52% potrafiło się zrobić 29%),potem trzeba było mocniej wcisnąć żeby załapał kontakt aż na koniec zupełny brak kontaktu. Po fiasku naprawy na miejscu (tam gdzie akurat byłem) oddałem telefon do serwisu,który mi dobrze zreanimował wcześniej Nokię; gość przetrzymał mi telefon 2 tygodnie, skasował 150 zł i myślałem że jest OK; przy pierwszym ładowaniu zorientowałem się,że byłem w błędzie: telefon nie identyfikował fabrycznej ładowarki Turbo Power (a dokładnie widział ją jako zwykły zasilacz,co sprawiło że jak na Turbo Power całkowite ładowanie zajmowało jakąś godzinę i 15 czy 20 minut,tak od tego czasu o naładowaniu telefonu w czasie krótszym niż 3,5 h można było zapomnieć (czyli praktycznie jak zdechnie,to dopiero wieczorem można naładować do pełna); facet w serwisie na moje zażalenie wypalił tylko jaką to wielką łaskę mi zrobił że w ogóle wziął to do naprawy,bo rzekomo gniazdo było wyrwane i przez jakiś czas się zastanawiał czy to robić czy dać sobie spokój! Ale i to półszczęście (bo już brak szybkiego ładowania sprawia,że nie zamierzam telefonu odkupić od firmy) trwało jedynie nieco ponad 4 miesiące,bo teraz sytuacja się powtórzyła (czyi znów brak styku). Model rzadki,ciężko o schematy i serwis dobrze znający ten telefon (obawiam się,że aktualny serwisant połamie sobie zęby,bo najpierw myślał że łatwo mu pójdzie,a teraz drugi dzień się głowi i ma coraz mniejsze nadzieje na końcowy sukces). Usłyszałem opinię,że może ktoś z lutownicą na podczerwień by sobie z tym poradził i to całkowicie (łącznie z przywróceniem funkcji Turbo Power); ktoś ma jakieś informacje na ten temat?
Tak więc ogólnie mam niejednoznaczne zdanie na temat tego modelu: za aparat,funkcje,nawigację i ogólne działanie jak najbardziej bym go polecił; ze względu na kwestie związane z gniazdem ładowania i pojemnością akumulatora sugerowałbym za to omijanie go szerokim łukiem. Dlatego sumaryczna ocena będzie neutralna.
.190.48.87 | 05.10.2018, 14:10

motofun
Opinia negatywna
Najgorszy telefon jaki użytkowałem. Rysy na wyświetlaczu - może on i jest nietłukący, ale za to miękki i bardzo podatny na rysy kieszeniowe.
Nie gram w żadne gry i nie instaluję wielu aplikacji, w zasadzie tylko podstawowe. Jak na rzekome 3GB RAMU to jest słabo. Telefon po prostu się tak zamula, że nie reaguję na dotyk, trzeba czekać 10-15 sekund, żeby wstał. Nie działa chociażby Instagram - nie wiem, dlaczego, włączenie aplikacji powoduję zwiechę. GPS to dramat ? korzystałem ze SkiTrackera ? nie radzi sobie z kątami / pochyleniem stoku. Zrobiłem mu przywrócenie ustawień fabrycznych. Pomogło na 2 tygodnie.
Never ending story- DRAMAR ? OMIJAĆ SZEROKO.
Nie gram w żadne gry i nie instaluję wielu aplikacji, w zasadzie tylko podstawowe. Jak na rzekome 3GB RAMU to jest słabo. Telefon po prostu się tak zamula, że nie reaguję na dotyk, trzeba czekać 10-15 sekund, żeby wstał. Nie działa chociażby Instagram - nie wiem, dlaczego, włączenie aplikacji powoduję zwiechę. GPS to dramat ? korzystałem ze SkiTrackera ? nie radzi sobie z kątami / pochyleniem stoku. Zrobiłem mu przywrócenie ustawień fabrycznych. Pomogło na 2 tygodnie.
Never ending story- DRAMAR ? OMIJAĆ SZEROKO.
.172.255.112 | 04.06.2018, 08:06

Dziaadek
Opinia pozytywna
Bardzo fajny telefon. Używam już ponad rok. Teraz dostałem mate 10 light -porażka. Po 3 tyg. wróciłem do motki. Szybki procek wszystko śmiga aż miło. Nie zastanawia się, tylko działa, odporna na uderzenia (spadł na sam róg - ekran cały, aluminium się wgniotło) rozglądam się za następcą... Nie mogę nic znaleźć, nie ma godnego następcy i takich parametrach i aparacie - bo też jest rewelacyjny. Serdecznie polecam
.dynamic.gprs.plus.pl | 19.03.2018, 14:03

lukasbiggie
Opinia pozytywna
Telefon używam od ponad roku, jak dla mnie jest ok :) nie gra na nim już prawie wcale, mam PSP, PS Vite oraz PS4 :) takze jak chę pograć to tylko na tym, ale wracając do telefonu :) jest MEGA :) testowałem uderzenia w kant stołu na imprezie i dopiero jak dobrze "jeb... uderzyłem" to został ślad na ekranie :) wcześniej miałem MyPhone Hammer Axe LTE... tel fajnie wyglądał był może bardziej odporny, ale miał tak słabe bebechy że szkoda gadać :) Moto X Force to chyba jeden z dobrych telefonów Motki :) Po aktualizacji mam to chu... logo Lenovo :/ Jesli telefon wam nie trybi warto zrobić hard reset i wyczyścić od razu kartę pamięci :)
.dynamic.chello.pl | 17.03.2018, 18:03

Pankracy
Opinia pozytywna
Telefon bardzo dobry. Miałem wiele telefonów tańszych i droższych, ale dopiero ta motka w pełni mnie usatysfakcjonowała. Bardzo dużą zaletą telefonu jest jego odporność ponieważ wszystkie poprzednie telefony po prostu się uszkadzały. Czarę goryczy przelał S7, któremu ekran padł od noszenia w kieszeni (naprawili na gwarancji bez problemu). Niemniej wtedy zacząłem szukać czegoś naprawdę odpornego i znalazłem Moto X Force i liczne filmy, na których rzucają tym telefonem i nic mu się nie dzieje. Trochę się wahałem przed zakupem bo wiedziałem, że wadą niepękającego ekranu jest jego podatność na rysy, ale stwierdziłem, że założę sobie szybę hartowaną i ją mogę co jakiś czas wymieniać i telefon będzie jak nowy. Dodatkowo zakupiłem super fajne i mocne etui Incipio i powiem wam, że mam telefon pancerny.
Co do działania telefonu to nie mam żadnych zastrzeżeń działa płynnie. W ciągu dwóch dni zaktualizował się do Androida 7.0 i wszystko jest OK. Bardzo podoba mi się obsługa - to mój pierwszy telefon z czystym androidem i bardzo mi się to podoba - wszystko bardzo czytelne.
No i muszę wspomnieć o latarce, którą uruchamia się potrząśnięciem - to jest super kiedy w ciemności musisz szybko włączyć latarkę.
Używam teraz także S7 i zdecydowania bardziej odpowiada Moto X - być może też dlatego, że ma większy ekran.
Co do działania telefonu to nie mam żadnych zastrzeżeń działa płynnie. W ciągu dwóch dni zaktualizował się do Androida 7.0 i wszystko jest OK. Bardzo podoba mi się obsługa - to mój pierwszy telefon z czystym androidem i bardzo mi się to podoba - wszystko bardzo czytelne.
No i muszę wspomnieć o latarce, którą uruchamia się potrząśnięciem - to jest super kiedy w ciemności musisz szybko włączyć latarkę.
Używam teraz także S7 i zdecydowania bardziej odpowiada Moto X - być może też dlatego, że ma większy ekran.
.internetdsl.tpnet.pl | 23.02.2018, 12:02

Jerry
Opinia negatywna
Telefon nie obsługuje roamingu w sieci play, po 8 miesiącach użytkowania, przestała na dodatek działać funkcja dzwonienia i odbierania rozmów (smsmy, mmsy, internet, oraz wszystkie inne funkcje działają). Obsługa klienta motoroli potrafiła jedynie miesiąc zwodzić, że informatycy pracują nad tą sprawy i niedługo ją rozwiążą... po kolejnych dwóch miesiącach dostałem informacje, że została ona uszkodzona mechanicznie i wymaga naprawy całego dysku twardego.
Gratulacje dla motoroli wspaniałej obsługi klienta. Gratulacje za konstrukcję komórki i serwisu za sposób rozwiązania problemu, gdzie wkładanie i wyjmowanie karty do którego zostałem zmuszony przez niedziałający roaming, może uszkodzić dysk twardy i jedyną możliwą opcją naprawy jest wymiana całego dysku. Nie polecam ani komórki, ani czegokolwiek z firmy Lenovo/Motorola.
Gratulacje dla motoroli wspaniałej obsługi klienta. Gratulacje za konstrukcję komórki i serwisu za sposób rozwiązania problemu, gdzie wkładanie i wyjmowanie karty do którego zostałem zmuszony przez niedziałający roaming, może uszkodzić dysk twardy i jedyną możliwą opcją naprawy jest wymiana całego dysku. Nie polecam ani komórki, ani czegokolwiek z firmy Lenovo/Motorola.
.dynamic.mm.pl | 03.02.2018, 14:02