Komunikacja
Smartfon wspiera sieci 4G LTE, ponadto ma większość niezbędnych na co dzień modułów: Bluetooth 5.0, GPS oraz Wi-Fi pracujące w paśmie 2,4 GHz. Niestety zabrakło jakże przydatnego NFC - tak więc nie da się zapłacić zbliżeniowo przy pomocy Moto E7 Power. Z fizycznych złączy mamy USB-C (USB 2.0, OTG) oraz uniwersalne gniazdo słuchawkowe.
Na tylnym panelu, oprócz aparatu i skanera linii papilarnych, znalazł się też głośnik zewnętrzny. Daje on głośny, ale dość ostry w brzmieniu dźwięk, który pozbawiony jest niskich tonów. Przy wyższym poziomie głośności pojawiają się zniekształcenia, a zbyt mocno zaznaczone tony wysokie szybko wyczerpują tolerancję uszu. Ale od czego są słuchawki? Tutaj dźwięk brzmi o niebo lepiej, a uniwersalne gniazdo słuchawkowe pozwala podpiąć ulubiony zestaw - bez żadnych udziwnień w postaci adapterów. Oczywiście można też sparować słuchawki BT - z JBL TUNE 220 TWS smartfon współpracował bez problemów. Z obecnością mini-jacka 3,5 mm związana jest jeszcze jedna korzyść - obecność Radia FM. Obsługuje RDS i umożliwia nagrywanie audycji do formatu 3GPP.
Połączenia głosowe
Z wykonywaniem i odpieraniem połączeń nie miałam najmniejszych problemów. Smartfon nie gubi sygnału i zapewnia dobry zasięg, nie mam też zastrzeżeń do głośności i czystości głosu rozmówcy podczas realizowania połączenia. Moto E7 Power obsługuje dwie karty SIM i pozwala wybrać, która z nich będzie domyślna dla transferu danych, połączeń i SMS-ów.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Z 64 GB pamięci wbudowanej 22% zajmuje system i preistalowane aplikacje - to sprawia, że dla użytkownika pozostaje dokładnie 49,62 GB. Można skorzystać z karty pamięci, choć zabierze ona jeden ze slotów na kartę SIM.
Wydajność oferowana przez Moto E7 Power jest adekwatna do półki cenowej urządzenia. Smartfon pracuje pod kontrolą 8-rdzeniowego Mediateka Helio G25 o taktowaniu 2 GHz - ten sam układ jest np. w Redmi 9A. Oferuje podobną wydajność jak Snapdragon 450/460. Procesor wspierany jest przez grafikę PowerVR GE8320, 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej. Jest to mocniejsza wersja tego modelu, producent przygotował też wariant z 2/32 GB pamięci. Jak to się sprawdza na co dzień? Aplikacje potrafiły chwilę się wczytywać, czasami pojawiały się sporadyczne zacięcia, ale nie przeszkadzało to nadmiernie podczas korzystania z telefonu. Generalnie wydajność nie jest oszałamiająca, ale trudno się tego spodziewać w tym przedziale cenowym.
Jeśli chodzi o gry, to działanie Moto E7 Power sprawdziłam z takimi tytułami jak Asphalt 9, Genshin Impact oraz Real Racing 3. Wszystkie można było uruchomić i działały. Oczywiście nie tak płynnie i szybko jak na smartfonach ze średniej lub z wyższej półki, z dłuższą chwila potrzebną na wczytanie gry lub poziomów oraz z grafiką ustawioną na najniższych wymaganiach - ale i tak zaskakujące jest, że tytuły te były grywalne na urządzeniu za 500 złotych. Musimy mieć na uwadze, że E7 Power to telefon budżetowy, a jego wydajność nie jest ponadprzeciętna, tylko porównywalna z innymi telefonami w tym segmencie. Co więcej, nie ma tu żyroskopu, nie nadaje się więc do gier wykorzystujących ten sensor. Na plus zasługuje fakt, że smartfon nie nagrzewa się nawet podczas intensywnej pracy.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Materiał własny


















Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!