Kruger&Matz Flow

Opinie użytkowników

Dziadostwo Gorszego w świecie nie ma. Od samego początku co chwilę gubi zasięg z ruterem. Co chwilę trzeba resetować ciężko załadować stronę. Szkoda pieniędzy.

Żałuje że się skusiłem,zacina się co chwila, muszę co chwila wyłaczac i włączać żeby znowu reagował.Czasami sam robi serię zdjęć i nie mogę tego przerwać.Tragedia.

Telefon kupiłem już naładowany odpaliłem i działa. Ok. Po rozładowaniu nie chciał się naładować, 30% przez noc i to wszystko. Miałem tak 3 razy. A innym razem na ładował się w 3h do 95%. Ale, że nic się nie poprawiło. Oddałem po 4 dniach na gwarancji, mają chyba baterię wymienić, zobaczę po odbiorze oby było dobrze, bo w tej cenie teł wart uwagi. Duży wyświetlacz, telefon przyjemny w obsłudze, chociaż duży wyświetlacz przeszkadza w wygodnej obsłudze jedną ręką. Napiszę jak odbiorę czy polepszyło się.

Nigdy wiecej telefonu tej marki, bateria słaba no i po zbiciu szybki nigdzię nie mogę naprawić. Nawet w serwisie powiedzieli, że nie naprawią, bo nie ma zamiennika części. Porażka rok używany telefon i do wyrzucenia.

Nigdy więcej nie zakupię smartfona tej firmy. już tydzień po zakupie miałam z nim problemy. Zawieszał się, cofała się data więc nie działał kalendarz. Przez 2 lata użytkowania 7 razy był w serwisie z czego 3 razy bezczelnie odpisano mi, że smartfon jest według nich sprawny. W rezultacie wymieniono matrycę, baterię i jeszcze jakieś drobne części ale mimo moich żądań nie wymieniono telefonu na nowy. Servis Krugera to żenada. Sugerują brak umiejętności użytkownika mimo, że w sklepie firmowym aparat był sprawdzany i nie reagował zupełnie. Kompletne lekceważenie klienta.

Ogólnie całkiem dobry telefon, ale miewa gorsze dni.
PLUSY:
- ładny design
- duży ekran
- świetna cena
- aplikacje i gry działają bez zarzutu

MINUSY:
- czasem zawiesza się i/lub wolno reaguje
- szybko się wyładowuje
- bywa, że gubi wifi
- zdjęcia, które nie są robione przy dziennym świetle są tragiczne
- ekran łatwo się zarysowuje (mam telefon od 2 miesięcy i już ma ślady mimo folii ochronnej... iPhona 4 miałam przez 4 lata i ani ryski)
- jeśli oddacie telefon do naprawy, to możecie oczekiwać, że zwrócą go wam zepsutego i tak w kółko (z relacji znajomych)

Mam ten telefon od 3 dni i po weekendzie idę go oddać, bo to nie na moje nerwy. Cokolwiek zrobić, cokolwiek znaleźć to udręka. Strasznie nieintuicyjny w obsłudze. Problem nawet z połączeniem z kompem, żeby ściągnąć zdjęcia. Najprostsza i najczęściej używana czynność a stwarza ogromne problem żeby to wykonać. Szkoda mi czas na szukanie w necie rozwiązań, żeby cokolwiek zrobić na tym telefonie.

Mam ten telefon od roku. Wszystko ok chociaż ostatnio padła mi bateria. Po naładowaniu trzyma nawet ok byleby internetu nie włączać inaczej godzina i pada. Że 100 do 50 %trzyma nawet ok ale poniżej 50 10 minut i po baterii. Chyba że bez internetu. Aparat... Za tą cenę nie eymagajmy lustrzanki. NIGDY mi się nie zawiesił. (LIVE2 bardzo często i jedyny reset to wyjęcie baterii). Z tego jestem zadowolony choć nowa bateria potrzebna

Beznadziejna przygoda z tym telefonem. Wytrzymał ledwo prawie 2 lata, ale to dzięki mojej cierpliwości, wiele osób wyrzuciłoby go dawno temu. Najpierw po 2-3 tygodniach popsuły się słuchawki. Oczywiście folia ochronna schodziła z ekranu bardzo szybko. Dual sim był do niczego, skoro każde wejście na sim okresowo się psuło i musiałem przekładać kartę z jednego wejścia do drugiego. Dalej, przy przycisku włączania zaczęły pojawiać się rysy na ekranie i z czasem rozszczepiać na większą jego część (bez żadnego uderzenia telefonem). Przycisk do włączania zaczął się mechanicznie psuć i problemem było odblokowanie telefonu. Z czasem bateria zaczęła wytrzymywać tylko 1-2 doby (podczas niewielkiej eksploatacji). Podczas słuchania radia telefon próbował łączyć się z internetem i słuchanie tego radia było przerywane komunikatami, że nie można połączyć się z internetem. Aparat słaby. Na sam koniec telefon sam co parę godzin zaczął się wyłączać i często przez kilka godzin próbowałem go docucić, np. podłączając do ładowarki, w końcu po godzinie odpalał i okazywało się, że ma 70% baterii. Więc dlaczego się nie chciał włączyć? Kiedy już był włączony, to ledwo czytał kartę sim, i nie dawało się z niego dzwonić.
Podsumowując: telefon beznadziejny, dałem się skusić niskiej cenie. Nigdy więcej telefonu tej marki.

Nigdy więcej Kruger&Matz.
Po kilku miesiącach W telefonie Flow zaczęła padać bateria. Objawiało się to tym, że telefon samoczynnie ciągle się restartował i wymagał dużo restartów i wyjmowania baterii żeby zaskoczył. Na swoje nieszczęście zagubiłem gdzieś dowód zakupu.
W serwisie ( ogólnopolskim ) dowiedziałem się, że niestety nie mają do niego baterii.
Nie można jej kupić w żadnym innym sklepie. To już zakrawa na kpinę, że na swoich stronach Kruger&Matz zachęca do kupowania power banku. Czy naprawdę użytkownik ich telefonów musi dodatkowo obciążać sobie kieszenie żeby gdzieś zadzwonić?
Mam więc prawie nowy telefon który nadaje się tylko do kosza.
Nigdy więcej wyrobów Kruger&Matz.