Huawei po dwóch generacjach smartwatchy, które niektórzy złośliwie nazywali przerośniętymi opaskami w obudowie zegarka, wreszcie zabłysnął Huawei Watch 3 Pro, który ma realną szansę spodobać się największym kpiarzom.

Huawei Watch 3 Pro to pełnoprawny inteligentny zegarek z obsługą kart e-SIM, NFC, możliwością odebrania i prowadzenia rozmowy. Do tego dostał autorską wersję systemu operacyjnego HarmonyOS 2. Wersja podstawowa - ta bez "pro" w nazwie, nieco lżejsza, jest chyba bardziej odpowiednia dla miłośników aktywności fizycznej, bo niewiele technicznie ustępuje wariantowi Pro. Huawei Watch 3 Pro bardziej natomiast przypomina elegancki zegarek, który bez wahania można założyć do garnituru. Jako że sportowych opasek i zegarków na rynku zatrzęsienie, zajmiemy się dziś tym pro-wariantem, który już wkrótce będzie nawet potrafił zastąpić telefon.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Spis treści
- O tym, co w pudełku
- Huawei Watch 3 Pro w szczegółach
- Cyferki dla technicznych - specyfikacja
- Bateria to osobna rozmowa
- Huawei Watch 3 Pro - oprogramowanie
- Bezpieczeństwo
- Smartwatch jako telefon
- Zacisnąć pięść, żeby odebrać połączenie?
O tym, co w pudełku
Huawei Watch 3 Pro zapakowano w czarne, niemal sześcienne pudełko podobne do tych, w które Huawei pakował poprzednie generacje zegarka. Grafika na opakowaniu nie krzyczy kolorami. Stonowane srebro paska i obudowy ładnie kontrastuje czerń pudełka, a dyskretna, acz elegancka tarcza zapowiada przeznaczenie i charakter urządzenia. Dodatkowym i zapewne marketingowo niezbędnym elementem jest niewielka reklama AppGallery sugerująca, że warto tam zajrzeć po oprogramowanie i dodatkowe urozmaicenia tarcz oraz interfejsu graficznego.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
- A w pudełku honorowe miejsce zajmuje zegarek. W oddzielnej przegródce znajdziemy dodatkowo bezprzewodową ładowarkę z przewodem USB, fluoroelastomerowy pasek - którym chętni mogą zastąpić cięższą bransoletę - i kilka dodatkowych ogniw do bransolety dla tych, którzy mają naprawdę potężne nadgarstki. Poza tym oczywiście dokumentacja.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Huawei Watch 3 Pro w szczegółach
Huawei Watch 3 Pro występuje w 2 wariantach: Huawei Watch 3 Pro Elite i Huawei Watch 3 Pro Classic. Różnią się materiałem paska. Obie wersje mają natomiast szafirowe szkło, kopertę z tytanu i ceramiki. Elite ma pasek ze stopu tytanu, a Classic - ze skóry. Zegarek jest masywny i stosunkowo ciężki. Sterowanie odbywa się za pomocą ekranu dotykowego, koronki (takie pokrętło), którą można obracać przewijając treści na ekranie, a także nacisnąć, żeby przejść do menu graficznego, ustawień, czy wybudzić zegarek. Dodatkowy przycisk funkcyjny domyślnie wywołuje aplikację Ćwiczenia, ale można go skonfigurować również tak, by uruchamiał inne programy.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Wyświetlacz to oczywiście matryca AMOLED, a cyferblat możemy dobrać spośród tych już dostępnych w ustawieniach - wtedy wystarczy przytrzymać palcem tarczę nieco dłużej - albo zajrzeć do AppStore po gigantyczny wybór alternatyw, które ku mojemu zdziwieniu są niestety płatne. Jestem niemal pewien, że tła do Watch 2 Pro były jeszcze darmowe, a wybór był ogromny. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby stworzyć własne tło, nawet animowane. Od spodu łatwo dostrzec mrugające oczko czujnika pulsu i natlenienia krwi w naczyniach włosowatych. Mniej widoczny, ale również obecny, jest termometr. Bransoletka jest wygodna, szczególnie że ma motylkowe zapięcie, które zatrzaskuje się bez problemu, a otwiera bez bólu wyrywanych z nadgarstka włosów.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Tak, malkontenci będą narzekali na masę całości, bo smartwatch w wersji Elite jest ciężki. Wymiana paska na silikonowy to -20 do masy, ale także -50 do elegancji. Pewnym wyjściem może być zdecydowanie się na wersję Classic z nieco lżejszym paskiem. Wtedy przynajmniej elegancji nie ubędzie.
Cyferki dla technicznych
Kilka detali dla tych, którzy preferują twarde dane zamiast pustosłowia. Pojemność baterii producent podaje w chińskiej specyfikacji techniczne; w Europie zapomniano chyba o tym szczególe. Z kolei model procesora podaję z konieczności z drugiej ręki, bo Huawei w żadnej dostępnej mi dokumentacji nie potwierdza Hi6262.
Specyfikacja techniczna Huawei Watch 3 Pro
- Wymiary: 48 mm x 49,6 mm x 14 mm
- Masa: ok. 63 g
- Wyświetlacz: AMOLED, 1,43", 466x466 px, 326 ppi
- Procesor: HiSilicon Hi6262
- Pamięć: 2 GB RAM, 16 GB na dane
- Bateria: Li-Ion 790 mAh, ładowanie bezprzewodowe 10 W
- System operacyjny: HarmonyOS 2.0
- Lokalne interfejsy komunikacyjne: BT 5.2, Wi-Fi 802.11b/g/n, NFC
- Karta: e-SIM (od lipca 2021: Orange, T-Mobile)
- Łączność: UMTS: B1, B3, B5, B6, B8, B19; LTE: B1, B3, B5, B6, B7, B8, B9, B18, B19, B20, B26, B38, B39, B40, B41
- Lokalizacja: L1: GPS, GLONASS, Galileo, Beidou, QZSS; L5: GPS, GLONASS, Beidou
- Czujniki: akcelerometr, żyroskop, magnetometr, termometr, światła otoczenia, barometr, optyczny akcji serca
- Klasa szczelności: 5 ATM: do 50 metrów, zgodnie z normą ISO 22810:2010
- Warunki pracy: Temperatura: 0°~+35°; Wilgotność: 5%~95% (bez kondensacji)
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Bateria to osobna rozmowa
Warto dodatkowo wspomnieć o czasie pracy baterii na jednym naładowaniu. Huawei podaje (zastrzegając, że dane nie dotyczą współpracy z urządzeniem na iOS-e, gdzie 5 dni topnieje do połowy): 5 dni w trybie smart dla typowego scenariusza użytkowania: domyślne ustawienia fabryczne, 2 godziny połączenia LTE dziennie, 22 godziny połączenia Bluetooth z telefonem komórkowym codziennie, aktywny monitoring tętna, HUAWEI TruSleep w nocy, 60 minut korzystania z aplikacji w tygodniu, 30 minut rozmów głosowych przez Bluetooth w tygodniu, 30 minut odtwarzania muzyki Bluetooth w tygodniu, 90 minut ćwiczeń w tygodniu (włączony GPS), powiadomienia włączone (50 wiadomości SMS, 6 połączeń i 3 alarmy dziennie), ekran włączany 200 razy dziennie.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
- I te dane odpowiadają mniej więcej praktycznemu wykorzystaniu zegarka w pełni jego możliwości. Działając w zbliżony sposób w praktyce pozwalał mi na korzystanie bez dodatkowego ładowania przez 3,5 do 4 dni. Trudno powtórzyć te same warunki testowe. Sęk w tym, że istnieją oczywiście użytkownicy, którzy będą używali smartwatcha inaczej - ja do takich należę. Bez ciągłego gapienia się w tarczę, bez rozmów telefonicznych przez e-SIM, bez ciągłego monitoringu stanu mojego ciała i umysłu, ale z powiadomieniami, częstym słuchaniem muzyki i sporadycznymi rozmowami przez BT (bo nie chce się wyciągać smartfona z kieszeni) Huawei Watch 3 Pro wytrzymywał mi ok. 5-7 dni.
Prawdziwym błogosławieństwem jest tryb ultra-oszczędny testowany równolegle na drugim urządzeniu. Okazało się, że korzystając z niego niewiele się traci, a zegarek jest w stanie dociągnąć bez ładowania do 18 dni (Huawei podaje 21, ale najwyraźniej test był nieco intensywniejszy). Blisko 3 tygodnie to dla mnie bardzo dobry wynik. Polecam tryb ultra tym, którzy będą nosili Huawei Watch 3 Pro głównie jako inteligentny zegarek, a mniej jako podręcznego trenera i monitor aktywności fizycznej.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Domyślnie tarcza zegarka gaśnie po kilku sekundach, ale można oczywiście ustawić tryb zawsze na ekranie, w którym AMOLED będzie pracował non stop. To skraca czas użytkowania na jednym naładowaniu. Bardzo skraca. - A i jeszcze jedno: pełne naładowanie baterii to ok. 3 godziny.
Huawei Watch 3 Pro - oprogramowanie
Co oznacza smartwatch Huawei z systemem HarmonyOS? Teoretycznie lepsze zintegrowanie z systemem wymiany danych z innymi urządzeniami ...Huawei. Sterowanie mediami, przekierowanie dźwięku, danych. A zatem producent stawia na własny ekosystem, co jest posunięciem ryzykownym, bo niewielu rynkowym graczom ta sztuczka się udaje. Jak tak policzyć, to na rynku mobilnym chyba tylko jednemu. - Niemniej zmiany są widoczne w szczegółach. Powiadomienia mieszczą mi się na ekranie i są czytelne, rozrosło się menu ustawień w poszczególnych sekcjach, w menu oprogramowania jest siatka zamiast listy, AppGallery (zgodnie z niewerbalną zapowiedzią na pudełku) można skorzystać bez pośrednictwa smartfona.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Fajne jest sterowanie muzyką i synchronizacja na przenośnych głośnikach. Tzn. byłoby fajne, ale dotyczy tylko aplikacji Huawei Muzyka, tylko systemów zaktualizowanych do HarmonyOS 2. Mam ogromną nadzieję, że system nie pozostanie aż tak zamknięty i w przyszłości będę mógł synchronizować i sterować również innymi domowymi urządzeniami. Nie byłem niestety również w stanie znaleźć w menu ustawień odpowiedzialnych za reklamowana przez producenta opcję zdalnej migawki i kadrowania. Smartwatch jako pilot do aparaty foto smartfona to świetny pomysł. Może zadziała z kolejną aktualizacją?
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Smartwatch podczas pierwszej konfiguracji wymaga sparowania ze smartfonem, a to z kolei wymaga aplikacji Huawei Zdrowie i konta w systemie producenta. Jeden z kolegów dziennikarzy zwrócił mi na to uwagę i rzeczywiście: można uznać to za wadę, a co najmniej za niedogodność. Sam akurat używałem smartfona Huawei, gdzie ten program jest preinstalowany w systemie, więc tylko dodatkowa rejestracja stanowiła pewien problem przy recenzjach poprzednich wersji zegarka.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Po pierwszym uruchomieniu miałem wrażenie strasznego bałaganu w menu aplikacji, bo interfejs zamiast listy, do której się przyzwyczaiłem, oferuje tryb siatki. Wszystkie ikony na jednym ekranie. Wydaje się niemożliwe? Ekran jest wirtualny i większy od fizycznego wyświetlacza - poruszamy się po nim palcem albo koronką. Nie dałem rady i przełączyłem jednak na listę, ale to kwestia gustu i preferencji użytkowania. Huawei spróbował czegoś nowego w interfejsie, a nuż innym użytkownikom się spodoba wszystko w jednym miejscu, zamiast nieintuicyjnego drzewka listy.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Oprogramowanie na smartfonie na stałe monitoruje szacunkowe natlenienie krwi, jakość snu, puls, wagę, poziom stresu, temperaturę skóry oraz wszelkie programy treningowe. Wagę trzeba oczywiście na początku podać... Użytkownik może wybierać spośród ponad 100 dyscyplin sportowych i rodzajów aktywności. Specjalistyczne oprogramowanie - również w przypadku najbardziej egzotycznych dyscyplin jest w stanie z sensem gromadzić i przedstawiać dane. 19 dyscyplin treningowych jest oferowanych w trybie profesjonalnym.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Bezpieczeństwo
Świetnym pomysłem wydaje mi się oprogramowanie wykrywające dzięki czujnikom upadek. Po osobnym skonfigurowaniu i włączeniu działa bardzo dobrze, przełączając urządzenie w tryb awaryjny, powiadamiając kontakt wybrany z książki telefonicznej. Pewną słabością jest przy tym dodatkowe pytanie, które program zadaje użytkownikowi. Pyta czy zadzwonić pod numer alarmowy, czy też upadek był przypadkowy - i wymaga akcji na wyświetlaczu. Z jednej strony pytanie wydaje się oczywiste, a z drugiej wolałbym mieć możliwość skonfigurowania takiej akcji bez dodatkowego pytania.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Przy kolejnej opcji warto chyba mieć włączoną na stałe lokalizację... Po 5-krotnym wciśnięciu koronki smartfon pyta czy połączyć ze 112. Dodatkowo pozwala na skonfigurowanie dodatkowych informacji dostępnych z poziomu urządzenia bez konieczności jego odblokowania.
Swoją drogą kompas w Huawei Watch 3 Pro działa naprawdę bardzo dokładnie. Sprawdzałem w lesie wskazania porównując ze standardowym kompasem i nie ma się do czego przyczepić.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Smartwatch jako telefon
Połączenia przez bluetooth nie wyglądają może inteligentnie, gdy się z nich korzysta publicznie, natomiast są nie do przecenienia w domowym zaciszu, gdy w upalne popołudnie nie chce się szukać smartfona. Gadanie do zegarka jest zabawne dla otoczenia - uprzedzam, ale przecież ludzie gadają do niewidocznych na pierwszy rzut oka dousznych słuchawek bluetooth. Nie wiem co zabawniejsze.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Jeszcze nie w tej chwili, ale dosłownie za momencik powinno być możliwe skorzystanie z kart e-SIM Orange i T-Mobile. Niestety nie miałem możliwości przetestowania, bo rzecz na razie nie działa - dowiadujcie się na bieżąco, jeśli jesteście zainteresowani - producent obiecuje tę funkcję na lipiec.
Podobnie rzecz ma się z płatnościami przez NFC. Teoretycznie możliwość jest, a w praktyce, cóż... też trzeba jeszcze poczekać na tę opcję. Trochę szkoda, że obie funkcjonalności nie były gotowe na premierę, niemniej warto moim zdaniem poczekać.
Zacisnąć pięść, żeby odebrać połączenie?
Kpiarze jednak nieco poużywają, bo co prawda Huawei Watch 3 Pro ma spore możliwości, ale w praktyce trzeba nadal czekać: e-SIM (już niedługo), NFC, współpraca z innymi urządzeniami, pilot do aparatu foto w smartfonie. Producent postawił na szybką premierę bardzo obiecującego urządzenia, niestety nieco spóźnił się z zapewnieniem jego pełnej funkcjonalności.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Cenię bezdyskusyjnie Huawei Watch 3 Pro za najlepsze materiały użyte do produkcji, za staranność, ergonomię i za to jak smartfon wygląda. Nie podoba mi się zamknięty na dziś system, który zdaje się w zamierzeniu pracować wydajnie jedynie z urządzeniami jednego producenta. Biorąc pod uwagę problemy, jakie Huawei ma z podstawowym zaopatrzeniem w podzespoły - zresztą z nieswojej winy - a także wysoką jakość wykonania Huawei Watch 3 Pro, jestem w stanie zaoferować producentowi kredyt zaufania. Wytrzymam jeszcze trochę, zanim zacisnę pięść, żeby odebrać połączenie przez e-SIM (to nie jest dziwna metafora - to jeden z gestów). Brakujące opcje prędzej czy później się pojawią, tylko to systemowe zamknięcie mnie bardzo, bardzo niepokoi...
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!