CAT S61
Recenzja

Opublikowane:

Specjalista przy pracy

Jak ten twardziel wygląda z bliska

W pudełku wersji przedsprzedażowej poza samym smartfonem znalazłem jedynie ładowarkę i przewód USB. Wyposażenie nie należy do najbogatszych i choć można narzekać np. na brak słuchawek, to na brak dodatkowego pokrowca marudzić raczej nie wypada, bo to przecież twardziel ze wzmocniona obudową i szkłem wyświetlacza.

Po wyjęciu z pudełka uwagę tych, którzy nie znali poprzedniego modelu może przyciągnąć przede wszystkim nietypowa aluminiowa rama smartfona, która w górnej części, po prawej stronie nad wyświetlaczem wybrzusza się mieszcząc zestaw dwóch aparatów urządzenia, z których jeden pracujący w podczerwieni. Jasne matowe aluminium ładnie kontrastuje z czernią pozostałej części obudowy. Dodatkowy element kolorystyczny wprowadzony jest przez pomarańczowy konfigurowalny przycisk funkcyjny na lewej krawędzi urządzenia. Aluminiowa rama ma budowę modułową polepszająca sprężystość konstrukcji, natomiast na dolnej krawędzi znika zupełnie płynnie przechodząc w czarny plastik. Tylny panel nierozbieralnego smartfona zrobiony jest natomiast z gumopodobnego tworzywa wzmacniającego zapewne wodoodporność całości.

Przód S61 to oczywiście wyświetlacz IPS o przekątnej 5,2" pracujący w rozdzielczości 1080x1920 pikseli i chroniony szkłem Corning Gorilla Glass 5 generacji. Niestety jest nieco ciemny, ale można go obsługiwać w rękawiczkach! Na dole znajdziemy mechaniczne przyciski nawigacyjne, co wydaje się anachronicznym rozwiązaniem, o ile nie przypomnimy sobie do kogo kierowany jest ten smartfon: tam gdzie będzie potrzebny, nie steruje się zazwyczaj delikatnymi muśnięciami ekranu i często używa się rękawic roboczych. Pomiędzy przyciskiem Wstecz i Home mieści się niemal niewidoczne maleńkie wcięcie za którym zamontowany jest mikrofon. Na górze przedniego panelu znalazł miejsce aparat fotograficzny z 8-megapikselową matrycą (w S60 było 5 Mpx), czujnik zbliżeniowy, głośnik słuchawki i dioda powiadomień.

Tył smartfona to duże logo producenta, moduł aparatów z których jeden wyposażony został w matrycę 16 megapikseli (w S60 - 13 Mpx), a drugi to dzieło firmy Flir specjalizującej się w projektowaniu i produkcji kamer na podczerwień. Głównemu aparatowi towarzyszy 2-kolorowy układ doświetlających diod LED. Na wysokości modułu fotograficznego, w miejscu pionowej osi symetrii, widnieją dwie niewyraźne dziurki, za którymi mieści się mikrofon używany podczas rejestracji wideo. W lewym dolnym rogu tylnej części smartfona znajdziemy za to laserowy dalmierz, który oferuje dosyć dokładne pomiary odległości w zakresie do 8 metrów.

W dolnej plastikowej części ramy smartfona znajduje się gniazdo USB-C chronione zaślepką oraz zewnętrzny głośnik. Po prawej stronie wyświetlacza mamy karbowany włącznik oddzielne przyciski odpowiedzialne za regulację głośności, a także tajemnicze otwory, które wspomagają działanie czujnika zanieczyszczenia powietrza. Słuchawki z wtyczką jack 3,5 mm podłączymy na górze ramy. To gniazdo jest również chronione zaślepką. Prawa krawędź zawiera szufladki służące do umieszczenia karty pamięci i karty nano-SIM. Najpierw wysuwa się metalowa szufladka na kartę SIM, a później oddzielnie trzeba wyciągnąć plastikową tackę na kartę pamięci.

Nie ma jak narzekać na solidność konstrukcji - mamy tu do czynienia z powtórką rozwiązań z S60, pomimo np. braku przycisku SOS obecnego w starszym modelu. Duży smartfon wymaga dużej ręki, ale przyciski rozmieszczone są z głową i nie trzeba wykonywać ekwilibrystycznych zabiegów, by wykonać codzienne czynności. Ponarzekałbym za to nieco na brak możliwości nieco większego rozjaśnienia wyświetlacza, który przy mniejszej ilości światła jest bardzo kontrastowy, z nasyconymi barwami, ale w słońcu przestaje po prostu być widoczny. Pewną obawę budzi również potrzeba staranności przy zamykaniu zaślepki USB. 2-3 razy zrobiłem to najwyraźniej nieodpowiednio, bo po prostu w kieszeni się otworzyła. Zwracajcie na to uwagę, szczególnie gdy narażacie urządzenie na kontakt w wodą.

Materiał własny

O autorze
jacek-filipowicz.jpg
Jacek Filipowicz

Dziennikarz specjalizujący się w rynku urządzeń elektronicznych, ze szczególnym uwzględnieniem urządzeń przenośnych, telefonów, smartfonów i tabletów. Związany z katalogiem mGSM.pl od początku istnienia serwisu. Od 2012 roku pełni funkcję redaktora naczelnego. Autor testów, recenzji, aktualności.

Artykułów: 2024

Ten artykuł skomentowano już 7 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
42,9% 
icon down
 42,9% 
icon unknown opinion
 14,3% 
Default user logo
Alex

Opinia pozytywna

Ten telefon jak wszystkie z serii CAT to telefon dla inżynierów a w szczególności dla budowlańców. Jest odporny na uszkodzenia mechaniczne i czynniki atmosferyczne. Ma wiele pomocnych w pracy funkcji. Na pewno nie będzie odpowiedni dla lubiących robić zdjęcia filmy itp. chociaż tu też specjalnie nie można się czepiać. Zresztą, robienie zdjęć i filmów do domena innych urządzeń. Ten telefon doskonale spełnia swoje zasadnicze zadanie bez żadnych zastrzeżeń. Jestem użytkownikiem tego telefonu od 2019 r.
.64.52.234 | 21.07.2021, 12:07
R E K L A M A
Default user logo
RSz

Opinia pozytywna

Smartfon jest. Po serii poprawek bardzo nie udanej pierwszej wersji 8.1 działa porządnie.
Bateria pojemna, wytrzymuje dzień smażenia wideo bez zająknięcia.
Aparat... jest. GUI jest bardzo prymitywne, ale akceptowalne, HDR jest miernej jakości ale czasem coś pomaga.
Kamera termowizyjna nawet pokazuje pomiary zbliżone do profesjonalnego narzędzia, choć zbieżność z krawędziami trzeba uważnie i wielopunktowo kalibrować dla wielu odległości - producent nie radzi sobie z przesunięciem obu urządzeń względem siebie.
Aplikacja od kamery termowizyjnej nie poraża wydajnością ani wygodą użytkowania.
Dalmierz jest +/- 0.05% po kalibracji, ale bardzo trudno z niego skorzystać gdyż wypadałoby przyłozyć czasem do pomiaru ekran.
GPS, żyroskop, kompas, akcelerometr są poprawne, lokalizacja dobrze utrzymuje pozycję.
Sygnał komórkowy i wifi są sensowne, natomiast sygnał Bluetooth jest słaby - komunikacja z moim headsetem Shure BT2 czasami przerywa, gdy urządzenie jest w kieszeni a antena headsetu jest odwrócona.
NFC działa poprawnie choć pole styku jest dość małe i położone w pobliżu logo producenta.
Bardzo dobra obsługa kart SD wysokiej wydajności, a zapis na wbudowaną pamięć również szybki.
Szybkie ładowanie działa świetnie. Trochę szkoda, że nie udało się zapewnić możliwości ładowania bezprzewodowego, co by było przydatne w warunkach zapylenia lub podobnych.
Zabezpieczenie na pył i wodę działają poprawnie. (Korzystałem w warsztacie budowlanym.)
Trochę szkoda, że gniazdo słuchawkowe i USB nie są konstrukcyjnie szczelne jak np. w wyższej półki Samsung Galaxy.
Na szybie telefonu umieszczona jest fabrycznie instalowana folia o akceptowalnych parametrach, ale jednak mocno łapiąca tłuszcz, co powoduje odblaski.
Sensor jakości powietrza działa poprawnie, choć jest dość zwłoczny gdy wartości nie są wysokie albo występują tylko podmuchy substancji szkodliwych np. rozpuszczalnika. Higrometr jest powolny, podobnie termometr i dość niedokładnie.
Przyciski fizyczne są dobrej klasy, choć trochę szeleszczą przy poruszaniu urządzenia.

Największe minusy to waga i wymiary. CAT S61 jest wielkości takiego Samsunga A8, ale ma mniejszy ekran. Jest natomiast 2x grubszy i połowę cięższy. Natomiast jest znacznie mniejszy i poręczniejszy od telefonu umieszczonego w odpornej obudowie Otterbox Defender i prawdopodobnie lepiej chroniony.
.67.201.162 | 12.04.2019, 18:04
Default user logo
mieciu78

Opinia negatywna

Cat s61. Mam go 4 miesiące i bateria padła, kaput. Trzyma 20 minut. Co wy na to?
My na to, że może warto skorzystać z rękojmi (albo gwarancji, bo na baterię jest przynajmniej pół roku). Ale co my tam wiemy. (jf)
.200.109.33 | 11.02.2019, 20:02
R E K L A M A
Default user logo
raby

Opinia pozytywna

Telefon wymieniony na nowy i bateria już działa ok. Płatności też już poprawione. Został problem z lokalizacją.
.0.35.144 | 02.10.2018, 09:10
Default user logo
raby

Opinia negatywna

Płusów na razie nie opisze bo od samego początku jest problem z bateria!
Po restarcie telefonu pokazuje co chce. Po zainstalowaniu programu do monitorowania baterii wychodzi pojemnosc 3500 zamiast 4500. Trzyma 1 dzień ale nie da się z niego normalnie korzystać bo po restarcie pokazuje co chce. A restartować muszę bo min raz dziennie włącza się wskaźnik lokalizacji i nie gaśnie. Płatności NFC nie działają.
2x wylądował na serwisie! Szkoda nerwów!
.41.124.169 | 10.09.2018, 22:09
Default user logo
Michał.mix

Opinia negatywna

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie kupujcie tego telefonu. Od czego by tu zacząć, może id uruchomienia. Szuflada karty jest na zatrzaski bardzo ale to bardzo ciężko się wyjmuje, strach by jej nie złamać albo nie uszkodzić, druga karta/karta pamięci jest na oddzielnej teczce do której musisz mieć specjalistyczny sprzęt w postaci dziewczyny z tipsami aby ja wyjela. Po zamknięci jest delikatna szczelina która nie napawa optymizmem. W środku znajdziemy standardowy android 8.1 . I dramatyczne oprogramowanie które niszczy ten telefon. Kamera termowizyjne pięknie wygląda na reklamach, w rzeczywistości już tak kolorowo nie jest, laserowa miarka jest największą lipa jaka może być, nic nie da się przy jej pomocy zmierzyć na jednej odległości potrafi zrobić pomiary o1,5m do 10m, oprogramowanie nie radzi sobie z pomiarem, wybiera najważniejszy pkt i to nam sugeruje, dramat. Pomiar powierzchni całkowicie z czapy 1,5 x 0,7 sugerował 8m2. Lecimy dalej brak eksploracja plików niby odrzucili jakiś freewerowy ale żeby mieć pełną wersję trzeba zakupić. Aplikacje dedykowane to są Po prostu linki do aplikacji w sklepie Google. Aparat zwykły sterowany przez małą małpkę nie jest wstanie zrobić jakiegokolwiek udanego zdjęcia autofocus zesłania pol ekranu filmy kręci. Obudowa trzeszczy pod naciskiem, nie nadaje się do codziennego użytkowania, ciężki, nieporeczny, chce urwać kieszeń. Przy włączeniu filmu zaczyna się grzać w górnej części. Oprogramowanie do komputera nie istnieje, obsługa techniczna siedzi w UK i nie nie jest wstanie w niczym pomoc, zapytania o program do kopii zapasowej poleca program do iOS jakiś absurd. Nie działają płatności NFC, ogólnie ma problemy z przesłaniem nfc. Nie podłączyć do USB w aucie u mnie za każdym razem wywołało cały system multimedialny, gasł i się restartował mimo różnych ustawień połączenia USB. Nie można to używać w aucie na uchwycie magnetycznym bo się klej gumy nie trzyma. Bateria 1 dzień maks. Odradzam zakup lepiej spalić te pieniądze lub oddać biednym. Sugerowana cena powinna być 1200 więcej nie jest wart. Badziew
.182.151.91 | 11.08.2018, 12:08
Default user logo
Piter84

Opinia neutralna

"Warto jednak pamiętać, że odporności nie za każdym razem zadziałają..."
Odporności....serio? Liczba mnoga? Gdzie jest korekta bo coraz częściej czytając artykuły w internecie, zęby bolą jak po kanałówce.
Współczuję szczerze stałego bólu zębów. Korekta w internecie raczej nie występuje; autokorekty przy tak długich tekstach dokonuje najczęściej autor, który w pełni świadomie użył liczby mnogiej. Przy tak długim tekście nie trafił mi się żaden większy błąd? Naprawdę? Urosłem.
Podstawowy słownik języka polskiego nie nadąża niestety za uzusem, co oczywiste. - Choć z drugiej strony RJP woli zatwierdzać do użytku "oglądnąć" czy "ścienić" wbrew dotychczasowo przyjętym kryteriom. Zdaje mi się, że wystarczy odrobina wyczucia językowego i minimum wiedzy technicznej, by dopuścić w tym wypadku liczbę mnogą przyjmując za analogię choćby "wodę", która - owszem - liczbę mnogą słownikowo ma.
IMVHO zgodne z polską normą językową jest użycie liczby mnogiej słowa "odporność" jeśli treść dotyczy różnych rodzajów odporności w tekście specjalistycznym. Nie tylko odporności na różne czynniki, ale również odporności określanych różnymi normami. Użycie nie dotyczy języka wysokiego, tylko języka specjalistycznego, w którym nie do końca obowiązują normy słownikowe albo takiego, w którym normy słownikowe rozszerza się o terminy specjalistyczne. Również w języku literackim często używa się liczby mnogiej w podobnych wypadkach.
Jeżeli masz Szanowny Czytelniku wielkie przywiązanie do wersji słownikowej np. prof. Doroszewskiego, to uznaj, że trafiłeś na krnąbrnego autora, który przez 2 lata na zajęciach z kultury języka nauczył się bronić swojego stanowiska, gdy używa wyrazów czy sformułowań z pełną świadomością ich znaczenia. Alternatywnie mogę poradzić zasięgnięcie porady w poradni języka polskiego prowadzonej online przez autorytety w PWN. Być może pocieszą, a być może spowodują spotęgowanie bólu zębów. Tak czy inaczej: powodzenia. Pozdrawiam i polecam do poduszki: Hanna Jadacka, Kultura języka polskiego, Fleksja, słowotwórstwo, składnia, Warszawa 2005. (jf)
.19.17.33 | 01.08.2018, 07:08
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies