CAT B25

Specyfikacja techniczna

Najmocniejszy telefon jaki kiedykolwiek miałem,domyślam się że ciężarówka do 10 ton spokojnie by mogła po nim przjeechać.
Konkrety:
-mocny jak czołg,
-możliwość zdjęć,
-bluetooth co umożliwiał korzystanie przez bezprzewodowe słuchawki
Niestety bateria w nim napuchła i musiałem prowizorycznie klape mocować,zaślepka boczna się oderwała nie wiem czemu,brak internetu,wifi.
Poza tym to telefon do ekstremalnych warunków a nie smartfon dla fotografa

Najgorszy telefon jaki kiedykolwiek miałem. Jest powolny, SMS nie da się napisać. Za kilka dni roztrzaskam go młotkiem albo siekiera. W życiu nie myślałem, że coś takiego można dopuścić do produkcji.

Krótko: mnie głęboko rozczarował.
Odpornych na zewnętrzne warunki telefonów używam od lat (pierwszy był Ericsson R310s). Może i jest CAT B25 odporny na wodę, na pył, na upadki, a bez ładowania potrafi czuwać ponad 10 dni. Diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach.
Nie mam pretensji o brak modułu AGPS/GPS ? to w końcu niedrogi telefon do prowadzenia rozmów i SMS-ów, który premierę miał bodaj w 2013 roku. Producent jednak mógł od 2013 roku to i owo poprawić.
Brakuje temu telefonowi przede wszystkim aplikacji do wstecznego odliczania czasu kończącego się alarmem (ang. timer) ? bardzo potrzebnej podczas prac na zewnątrz (wewnątrz zresztą też). Za to producent uraczył klienta dwoma rodzajami stopera oraz "czytnikiem e-booków" (tego ostatniego nie testowałem).
Rozmowie przychodzącej można przypisać własny dzwonek (np. z pliku mp3). SMS-owi już nie można (trzeba wybrać jeden z 10 dzwonków producenta).
Aparat potrafi robić zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 600x1200, w trzech predefiniowanych "jakościach". Od aparatów w podobnych telefonach nie wymagam wiele, jednak jakość zdjęć B25 jest nie tyle zła, ile wręcz rozpaczliwa. Np. czytelność sfotografowanego na murze tekstu stoi pod znakiem zapytania. Producent wyszedłby chyba lepiej na pozbawieniu tego telefonu aparatu. I na nic tu użycie diody latarki do
doświetlania planu czy wygodna kontrola ekspozycji.
Klawisze są położone dość blisko siebie i trudno wyobrazić sobie obsługę tego telefonu w roboczych rękawicach. Ponadto gumowana osłona boków telefonu nie zapewnia ochrony szybie wyświetlacza i pokrywie baterii. W pozycji "awers" telefon ślizga się po blacie pokrywą baterii, w pozycji "rewers" ? szybą wyświetlacza (fatalne rozwiązanie).
Wejście microUSB (i do ładowania, i do komunikacji) jest dobrze chronione szczelną gumową zaślepką, którą nawet opuszką palca łatwo podważyć. Ale trzeba się nauczyć, w jakiej pozycji zaślepkę tę ustawić po otwarciu, by nie przeszkadzała wtyczce. Nadto warto wzrokiem kontrolować drogę wtyczki ? nie "wpada" ona w gniazdo sama, słowem ergonomia pozostawia trochę do życzenia (co bardziej nerwowi mogą uszkodzić gniazdo microUSB).
Godzina i data (bez nazwy dnia tygodnia!) wyświetlane są małą czcionką. Biada cierpiącym na starczą dalekowzroczność.
Skoro ma to być telefon tylko do rozmów i SMS-ów, niekoniecznie trzeba do niego wkładać kartę pamięci. Jednak bez karty pamięci zostaje właścicielowi do dyspozycji poniżej jednego megabajta (!) pamięci samego telefonu (w mojej wersji firmware'u ? 856 kilobajtów): starczy na jeden krótki dzwonek mp3 i jednolitą tapetę pulpitu poprawiającą widoczność. Desperat pragnący użyć dyktafonu, fotografować, filmować czy słuchać czegokolwiek z pliku mp3 - bez karty się nie obejdzie. Dyktafon (przy "wysokiej" jakości nagrania) sprawdza się wyłącznie, jeśli mówić w miarę głośno i wyraźnie do mikrofonu; z otoczenia łowi dźwięki miernie ? np. nie nadaje się do nagrywania rozmów, wykładów etc.
Nie żeby B25 miał same wady, ale jego potencjalne "zalety" to norma w każdym współczesnym telefonie. Jakość rozmów (mikrofon, słuchawka) nie jest zła, o ile właściciel w "Ustawieniach" utrzyma wyłączone "Efekty dźwięku" (włączenie "Korektora" ma więcej wad niż zalet). Głośnik ma wystarczającą moc (dzwonki i rozmowy), ale przy maksimum raczy właściciela przesterowanym dźwiękiem. Czytelność ekranu w dziennym świetle nie zachwyca, ale nie jest kompromitująca. Latarka (sterowana odrębnym przyciskiem na obudowie) siermiężna ? ale ujdzie, choć bywają lepsze w delikatniejszych telefonach (np. w B2710).

Dostałem na prezent CAT B25. Z wyglądu bardzo sympatyczne i miłe wrażenie.
Zalety; 2 karty SIM. Pamięć do 8M. Niezły dyktafon.
Wady; Niby pancerny, ma się brudzić i wycierać ale wyciera się przód i tył telefonu gdy go kładziemy. Z przodu ekran i żółty przycisk, z tyłu napis CAT i 2 śrubki zamykające pokrywkę baterii. Z tyłu powinien leżeć na gumowej pokrywce, ale pokrywka jest niżej od napisu i śrubek(!?). Powinna być wyżej. 20 dzwonków ale wszystkie jak by nagrane na dziecinnym instrumencie klawiszowym - koszmar. Brak wyboru praktycznie. Do SMS-ów jeden "fabryczny" dzwonek - brak wyboru. Aparat 2M ale jakość taniej zabawki, jakość obrazu na najwyższych parametrach - koszmarna. Na foty nie ma co liczyć. To samo Camera. Dyktafon bez rewelacji ale do przyjęcia. Latarka do otwarcia drzwi OK. Do fot najwyżej do 1m. Do wody jeszcze nie wrzucałem więc nie wiem czy odporny. Sumując; Gdyby funkcyjnie był taki jak z wyglądu to rewelka! Niestety tylko efektownie wygląda. Nie znam innych modeli ale tego bym na pewno nie kupił nie obejrzawszy wcześniej. Co doradzam każdemu przyszłemu nabywcy. Dziękuję.

Witam
Do tej port, jak telefon wytrzymał mi 5 miesięcy, to był dobry, a jak 8,9 miesięcy to był bardzo dobry. Zaczynało mnie to irytować. Więc kupiłem owe cudo CAT B25. Mogę powiedzieć, że to telefon dla prawdziwych mężczyzn. Wiem, że czuję telefon w dłoni. Samsung Solid, to przy nim jak zabawka dla mojej 10-miesięcznej córki. Jak dla mnie mogło by nie być aparatu, bo to nie chodzi w tym telefonie. Jak dla mnie powinien mieć konkretne dzwonki, jak na ten telefon przystało. Znalazłem tylko jeden (uruchomienie dużego silnika), reszta to nieporozumienie. Wiadomo można wsadzić kartę pamięci i wtedy ustawiamy co dusza pragnie, lecz dźwięk SMS nie da się ustawić z karty, tylko systemowe, a te to wstyd dla takiego telefonu.
Reszta jak w najlepszym porządku. Ten telefon może służyć do samoobrony, bo jest czym przywalić. Trochę, jest szpanerski. Wyciągam telefon, kładę na ladzie w sklepie i robi poruszenie w tłumie. A ten napis "CAT" na odwrocie, cudo.
Zobaczymy co pokaże w przyszłości, na dłuższą metę.

Kupiłem ten telefon z przekonaniem, że będę miał nowy szpanerki telefon z kilkoma tylko bajerami i nic więcej. W ręku trzyma się rewelacyjnie, SMS-y można pisać nawet w rękawicach, rozmowy słyszalne dobrze, bateria ładowana jest co 4 dni a przy czuwaniu to nawet zapominam go naładować, dopiero po około 3 tyg sygnał informuje o podłączeniu ładowarki. I to tyle plusów.
Minusy? jest ich wiele, fatalne dzwonki, brak możliwości ustawienia własnego sygnału wiadomości, aparat - totalna porażka, nawet ustawienie najwyższej jakości powoduje, że zdjęcia są niewyraźne, brak możliwości nagrywania filmów, brak możliwości wyłączenia przeraźliwych dźwięków w jedynej grze - puzle, w menu źle przetłumaczono aplikacje - chcę wysłać SMS-a a wysyła mi MMS-a i na odwrót nie mogę ustawić internetu w telefonie. Telefon mam niecałe 2 miesiące i mam ochotę go wywalić przez okno.

Witam, posiadam dwa egzemplarze. Pierwszy zakupilem w marcu 2015 i dziala bez zarzutu, drugi kupiony dwa tygodnie temu juz pojechal do serwisu gdyż zaślepka na gniazdo ładowania okazała się być wadliwa,nie da sie jej docisnac w zaden sposób,tak jakby coś ją wybijało,czy ktoś już miał taki problem?, poza tym od pierwszego modelu różni się znacznie wersją oprogramowania,aparat nie posiada niektórych funkcji,tak jak i niektórych w ogole nie ma w menu. Podobnie jest z wyśrodkowaniem logo operatora oraz zegara. W innych jest to wyrównane do krawędzi,może trafiłem na wadliwy egzemplarz,ale ogólnie wrażenia pozytywne, Podsumowując-pierwszy model w pelni spelnia moje oczekiwania, drugi-cóż, pozostaje czekać,może wymienią na nowy

Witam, posiadam telefon od tygodnia ale mogę o nim powiedzieć kilka rzeczy:

Zalety:
-bardzo odporny na upadki
-dobry głośnik ten z tyłu jak i ten do rozmów
-odporny na przejechanie ciągnikiem :P
-aparat taki 6/10 ale nie mogę narzekać bo to wystarczy
-całkiem mocna latarka

Wady:
-klawiatura jest z plastiku i niezbyt przyjemna w dotyku i boję się że któregoś dnia niektóre przyciski odpadną ponieważ nie jest ona najwyższej jakości (mogła być z gumy tak jak reszta telefonu)

Uważam ze telefon jest doskonały dla osób które szukają takiego który przetrwa bardzo ciężkie warunki oraz dla tych którzy po prostu chcą mieć taki telefon bo nigdy nie miały.

Moja ocena 9/10 byłoby 10/10 gdyby nie ta klawiatura.

Już wcześniej napisałem jedną swoją opinię. Teraz co mogę powiedzieć o tym telefonie. Same plusy, o to mi chodziło. Wpadł mi w błoto, no to pod kran.Zaliczył konkretne gleby i nic. Zostawiłem go na kaloryferze gdzie było 60 stopni na 10 min i nic. Jak dla mnie najlepszy telefon, jaki miałem, a było ich sporo.
A ten gość, co ocenił go negatywnie.
Chyba nikt przed zakupem nie spodziewa się, że ten telefon ma robić zdjęcia, jak lustrzanka i mieć gry jak konsola. Od zdjęć jest aparat, a nie telefon.
Telefon ma dzwonić i ewentualnie napisać sms.
Jak wcześniej napisałem, ten sprzęt jest dla prawdziwych facetów, a nie dziewczynek co boją się pobrudzić rączki, czy krawaciarzy co przez 24 h telefon leży na biurku.

U mnie telefon wygrywa z Solidem B2710 dlaczego ? A dlatego że działa od kilku miesięcy jak telefon nie charczy, nie zawiesza się, pewnie że funkcje ma ubogie, mała czcionka, na ulewny deszcz na pewno odporny wypadł mi tylko kilka razy z kieszeni więc nie wiem czy odporny na uderzenia a rzucał nim nie będę, jak tyle wytrzymuje to jest ok. i bez wodotrysków, nie miałem tez problemów z ustawieniem internetu w Orange choć przeglądanie go na takich telefonach to pomyłka. podsumowując jeśli chodzi o wytrzymałość lepszy od B2710 jeśli o funkcje niestety gorszy, ale nie mogę narzekać puki co. Pozdrawiam.