Asus ZenFone 3 Max ZC553KL

Specyfikacja techniczna

Jest rok 2024 a ten tel. dalej działa. 8 lat na karku, przeżyłem go ja i moje małe dzieci i dalej działa. 2 ostatnie fotki w galerii to moje, te nocne[go nieba].

Mam telefon pięć lat. dwa miesiące temu wymieniłem dotyk bo się zepsuł i nadal działa. wymiana z częścią 200 zł. jest świetny. może nie ma super aparatu, bateria już nie ta i GPS czasami wariuje ale to najlepszy telefon jaki miałem. po pijaku go zgubiłem, ale znalazł się! na pewno posłuży jeszcze długo.

Telefon w tym pułapie cenowym (promocja, a więc 700 zł) nie ma sobie równych. Porządnie spasowany, a nie plastikowy trzeszczący i cienki, że strach wziąć do ręki. Rewelacyjna bateria. Wyświetlacz? ładnie pokazuje, w tym pułapie cenowym naprawdę spoko. Podoba mi się nasycenie kolorów w samsungach, ale gdy porównać wyświetlacz tego telefonu z wyświetlaczem w samsungu za 800 zł - niestety, ale samsung wygląda jakby wyświetlał świat w maincrafcie. Zenfon lubi asusowe ładowarki a nie nołnejmy. Ma aż 3gb ramu, co w tej cenie jest rewelacją. Można dokupić kartę pamięci, łyka 64 gb. Muzykę odtwarza na gośniku. Czy pięknie? No nie jest to technics tylko telefon za 700 zł. Tani średniak. Robi zdjęcia? Robi. Czasem wyjdą lepsze, czasem jak robione tosterem, lecę na automacie. Raczej nie zamierzam ich wyświetlać na telewizorze 54cale, demostrując z dumą pamiątki z wakacji. Do wyświetlania na telefonie mogą być. Czy muli? Mam za sobą ponad 3 lata z lumią 920, która pod koniec muliła ze starości. Ten działa szybciej. Nie przycina się aż tak. Mogłoby być szybciej, ale to tylko telefon za 700 zł, a nie machina lecąca na księżyc. Nie grzeje się ani przy ładowaniu, ani przy całodziennej zabawie. Zasięgu nie gubi. W tej cenie niczego lepszego nie kupię. Szkiełko mu się rysuje z przodu, więc zaraz po zakupie nakleiłam mu folię. Nie upośledza to dotyku. Lumię upuściłam na kamienną posadzkę i potłukłam ekran, dlatego tego ubrałam w gumowego bumpera. Trudno mi powiedzieć, czy tył się rysuje.
Chodzi na androidzie 7.1.1. I dalsze zastrzeżenia jakie mam to do androida, a nie telefonu jako modelu aparatu. A, słuchawki załączone do telefonu można schować do szafki. Są naprawdę kiepskie. Czy kupiłabym ponownie? Tak. Chociaż android doprowadza mnie do szału. Ale w tym przedziale cenowym nie widzę lepszego pomysłu. Nokia jest zbudowana z fajnych materiałów, ale ma mniej ramu, a wiadomo, że android swoje wymagania ma. Samsung? Drogi, przepłaca się, plastikowy jak zabawka dla dziecka. Po prostu nie ma konkurencji do 7 stów.

Zakupiłem telefon w pierwszej połowie maja 2017. Przesiadłem się z Microsoft Lumi 640 DS.
Pierwsze tygodnie pozytywnie mnie zaskoczyły - dobry stosunek ceny do parametrów.
Wypiszę plusy i minusy:
+ wysoka rozdzielczość ekranu - wiem że to co zobaczę na telefonie będzie równie dobrze wyglądało na komputerze (laptop 17")
+ wygodny czytnik linii papilarnych (zapomniałem co to jest przesuwanie ekranu w celu odblokowania)
+ przyciski funkcyjne na obudowie nie na ekranie (cały ekran jest dla użytkownika - nic nie trzeba przesuwać)
+ wygląd/spasowanie (solidne - nic nie trzeszczy, nic się nie rusza)

- bateria (chwalą się baterią a trzyma jeden dzień - telefonu używam w pracy/do pracy) Lumia z baterią 2500 trzymała 2-1,5 dnia. Nie użyję przejściówki do ładowania innych urządzeń bo sam potrzebuję energii - noszenie ładowarki obowiązkowe)
- ostrzenie zdjęć (chwalą się laserowym czujnikiem ostrości a aparat nie radzi sobie w wielu sytuacjach - np. przejeżdża ciekawy samochód wyciągam telefon robię zdjęcie a potem patrzę że nie ostre - czy to automatycznie czy to z funkcji ostrości wybieranej na ekranie)
- jakość rozmów (bardzo cichy głośnik przy maksymalnym ustawieniu, słaba jakość mikrofonu rozmówcy mówią że albo mnie przerywa albo słyszą echo).
- kontakty przypisane do karty SIM 1 z różnych miejsc telefonu telefon wybiera różnie albo SIM 1 albo SIM 2 (często do rodziny dzwonię z telefonu służbowego lub do klientów/współpracowników z telefonu prywatnego)
- po aktualizacji do Androida 7.1.1 animacja górnej belki potrzebuje dużo czasu na wyświetlenie (zatrzymuje się i trzeba poczekać)
- brak oddzielnego slotu na kartę microSD (w Lumi używałem dwóch kart SIM i 32GB microSD)

Slogany którymi chwali się ASUS są najsłabszymi aspektami telefonu.

Mam go od maja 2017.
Wady:
-Aparat wrażliwy nawet na małe drgania co skutkuje relatywnie często mniej lub bardziej rozmazanymi zdjęciami.Przy pełnej stabilności zdjęcia dobre.
-Rozmowy telefoniczne bywają problemem,ponieważ zdarza się,że ktoś z kim gadamy albo nas nie słyszy albo słyszy słabo.
Zalety:
-Bateria. Trzyma 2-3 dni przy dość mocnym użytkowaniu.Warunek-trzeba pogrzebać w ustawieniach,bo fabrycznie ustawiony jest tryb kładący nacisk na finalną żywotność baterii a nie na długie okresy między ładowaniami.
-Aparat ma dużo trybów.Ironizując,na tyle dużo,że gdy coś ciekawego i na już chcemy cyknąć,możemy nie zdążyć.
-Wykonanie bardzo dobre.Często słyszałem,że design nieco wzorowany na iPhone.Nic nie trzeszczy,materiały dovre.
-Obecnie są dostępne szkła hartowane i obudowy w dobrych cenach idealnie dopasowane do tego modelu.
-Wytrzymałość.Ilości upadków już nawet nie liczę a tel wygląda jak nowy.
-Stabilność i szybkość systemu na wysokim poziomie.Przez cały okres ze 2-3 zawiechy.Lumia 640 LTE potrafiła po up'ie do WP 10 wieszać się naście razy dziennie.
-Dużo opcji personalizacji.
-Dobre walory ekranu.Już na minimalnym podświetleniu można w warunkach biurowych/mieszkaniowych na luzie działać bez męczenia oczu.Na plus filtr światła niebieskiego.
-Czytnik linii papilarnych.Działa sprawnie i ma pamięć kilku palcy.
-Dioda powiadomień.Aż dziw,że taki detal w wielu smartfonach jest niedostępny a tu ją mamy i nie zgadujemy czy coś nam przyszło czy nie.
-Cena.Gdy go kupowałem kosztował 1000zł.
W tej cenie nie było nic lepszego.Konkurencja była średnio o kilkaset zł droższa.
Reasumując.Tel wart hajsu,ma więcej wad niż zalet.Praktycznie żadna z opisanych wad przez użytkowników nie dotyczy mojego egzemplarza.Pozdrawiam.

Telefon użytkuje już kilka miesięcy. Przed zakupem przeczytałam mnóstwo opinii na jego temat, ponieważ zastanawiałam się nad Asusem a Lenovo P2. Telefon szukałam głównie ze względu na baterie i szybkość działania, gdyż poprzedni Samsung tym mnie po po prostu dobił. Niektórzy tego Asusa wychwalali, inni zaś ,,jechali z błotem". Poniżej przedstawię plusy i minusy jakie spostrzegłam:
+dużym plusem jest na pewno bateria. Jedno ładowanie starcza mi na ok. 2 dni, zależy od tego ile użytkuje w dany dzień; zazwyczaj korzystam dość dużo. W opiniach innych zauważyłam, że spora część osób mówi, że nie da się go rozładować w 1 dzień. Mi się to jednak udało, ale używałam go praktycznie non stop przez cały dzień z włączonymi wieloma funkcjami.
+ kolejnym ogromnym plusem jest szybkość działania; telefon mi się w ogóle nie zacina, nawet gdy mam włączonych nawet kilkanaście aplikacji
+ czytnik linii papilarnych działa bardzo płynnie, zawsze szybko odczytuje mój odcisk
+przyciski funkcyjne na obudowie ekranu
+ funkcja powerbanka. W żadnej opinii nie znalazłam nawet słowa o tej funkcji, która jest na prawdę bardzo przydatna; często pożyczam telefon osobom, które tego potrzebują, bo ich bateria pada szybko. Na początku zastanawiałam się czy bateria będzie gorzej działać po takim zabiegu, lecz nie ma różnicy.
+ dioda powiadomień
+ a zarazem - jest aparat; bardzo dobrze wyostrza i widać dużo szczegółów, aczkolwiek w ciemności zdjęcia wychodzą słabe
- cichy głośnik
- mikrofon; gdy rozmawiam przez telefon osoby po 2 stronie często zwracają mi uwagę, że słabo mnie słyszą
- mała dostępność etui/szkła hartowanego
Telefon na prawdę mnie zaskoczył pozytywnie. Myślałam, że będzie gorszy. Jestem na prawdę zadowolona i polecam wszystkim.

Max okazał się lepszy niż początkowo przypuszczałem. Procesor spokojnie radzi sobie z szybką obsługą androida 7.1.1. Przełączanie między aplikacjami błyskawiczne dzięku 3gb RAM.
Poniżej plusy i minusy jakie zauważyłem dotychczas:
+ bateria - 2 dni przy normalnym użytkowaniu albo jeden dzień przy używaniu non stop.
+ obudowa i jej wykonanie - bardzo ładnie wykonany - szkło i aluminium sprawiają wrażenie, że trzymamy droższy telefon. Mimo dużej baterii obudowa smukła, dobrze leży w dłoni.
+ czytnik linii papilarnych - działa bardzo szybko i rzadko się myli. Trochę szkoda, że jest z tyłu ale zaczynam się przyzwyczajać.
+ dioda powiadomień - mała rzecz a jak pożyteczna.
+ ogrmone możliwości konfiguracji ZenUI - nakłądka ta dużo lepiej działa niż w poprzednich mniej udanych modelach asusa. W tej edycji maxa nawet mi się podoba, zwłaszcza apka do zarządzania trybami pracy baterii oraz automatyczne grupowanie aplikacji.
+/- aparat - jest zarówno atutem jak i wadą maxa. W dobrych warunka ostrzy szybko i robi ładne zdjęcia. Ma dużo opcji i trybów oraz efektów. Minusem jest ostrzenie przy gorszym świetle. Niby laserowy autofocus a do zdjęcia w gorszych warunkach oświetleniowych trzeba się na prawdę przyłożyć i wykonać kilka ujęć w nadziei że któreś z nich wyjdzie ostre. Szumy pomijam bo w tej cenie to norma a tutaj i tak tragedii nie ma.
+ szkiełko aparatu nie wystaje z obudowy!!!! Można, da się!!!!

- dużym minusem jest brak akcesoriów typu etui. Jedyna sensowna rzecz jaką udało mi się bez problemu zakupić to folia ARC 3d 3mk. Zabezpiecza przód i tył telefonu ale podobno ma taki klej, że potem ciężko domyć aluminiowe plecy.

Generalnie zawiodłem się na całej linii na aparacie a głównie dla niego go kupiłem. W opisach pisało,że ma 16M, ale w ustawieniach można ustawić max 13M i to tylko w formacie 4:3. Bez stabilizacji obrazu większość zdjęć jest totalnie rozmazana. Koszmar. Moja stara Nokia 730 robiła zdjęcia na wypasie (tyle że mi się znudziła). Próba zrobienia zdjęcia na zoomie jest totalną porażką, a cyknięcie zdjęcia na szybko jest jak loteria: eli wyjdzie eli nie wyjdzie (rozmaże się).
Z minusów dołożyłbym jeszcze nagminne rozłączanie gdy na chwilę zostawi się telefon przy uchu bez użycia ręki. Nagrywanie np. koncertu też pozostawia wiele do życzenia.
Dostajesz smsa. Wchodzisz. Pokazuje wszystkie tylko nie ten ostatni. Parę razy trzeba poklikać aby przejść do tego ostatniego.
Wiele razy zdarzało mi się, że telefon włożony do przedniej części kieszeni sam dzwonił do kogoś... a więc żył własnym życiem. A na 100% był wyłączony.
Bateria (długo trzyma, a mam go 8 miesięcy) oraz internet bez zastrzeżeń - nie wiesza się.
Drugi raz bym go nie kupił. Może i laptopy (miałem kilka) robią w miarę dobre, ale telefony to inna sprawa.

Ogólnie telefon w miarę spoko. Miałem ich sporo, również starszych modeli Asusa.
Szybki, to fakt. Nic się nie zacina. Bateria...przy moim użytkowaniu wytrzymuje maksymalnie 1,5 dnia. Ale to i tak dużo. Poprzedniego Samsunga S7edge musiałem doładowywać w ciągu dnia. Korzystam na maksa z kilku poczt, facebook, olx itp. Wszystko włączone non stop. A i jeszcze podczas dojazdu do pracy Janosik ( gps, internet).
Mam tylko zastrzeżenie i nie mogę się przyzwyczaić w stosunku do poprzednika tj galaxy s7 edge do aparatu i łączności LTE.
W Samsungu jest po prostu dużo dużo dużo lepiej.
Robię w pracy dużo zdjęć i z Samsunga były dużo lepsze. Nie wspominam o zdjęciach wykonanych w gorszych warunkach oświetlenia. Samsung bije na głowę wszystkie telefony.
Łączność LTE jest, ale przesył danych w stosunku do poprzednika porażająca.
Ale co się dziwić...cena. Coś za coś.
Pozdrawiam

Witam serdecznie od kilku dni testuje telefon Asus Zenfone 3 Max wersję 5.5". Może po kilku dni to za krótko by ocenić telefon z średniej półki ale testuje pod każdym względem maksymalnie. Zacznijmy od wyglądu. Design naprawdę może się podobać bo telefon jest zbudowany niemal cały z metalu, tylko na górnej i dolnej części są końcówki z tworzywa sztucznego. Wyświetlacz. Wyświetlacz w FHD w codziennym użytkowaniu sprawuje się bardzo dobrze bez zastrzeżeń. Można przyczepić się do tego że animacje systemu działają z opóźnieniem. Ogólnie system działa płynnie bez zastrzeżeń. Bateria działa wystarczająco długo bo posiada bardzo dużą baterię która nie sprawia że telefon źle trzyma się ale jest dość śliski. Podsumowując to polecam ten smartfon bo jakiś rażących wad nie posiada. Trochę ciężko z akcesoriami na ten smartfon, pozdrawiam wszystkich.