Asus ZenFone 2 Laser 5.0
Recenzja

Opublikowane:

Laserowy Zenek

Asus śmiało poczyna sobie na rynku smartfonów. Firma ma już dość szerokie portfolio, a mnogość wersji poszczególnych modeli przyprawia o zawrót głowy. Tym razem postanowiłem zmierzyć się z jedną z ostatnich propozycji firmy - Zenfone 2 Laser. To 5-calowy smartfon oferujący niezły stosunek możliwości do ceny. Niestety, w swoim segmencie ma liczną konkurencję. Czy może ją pokonać?

Asus Zenfone 2 Laser (ZE500KL)
Asus Zenfone 2 Laser (ZE500KL) fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Telefon trafi do nabywcy w charakterystycznym dla wszystkich Zenfone'ów opakowaniu. Pudełko może przyciągać wzrok, jednak czytając zamieszczone na nim opisy dowiemy się niezbyt wiele o zawartości. Mimo to - jest sympatycznie. Zestaw jest standardowy: Kabel USB, zasilacz 1A i dokanałowe słuchawki. To dość proste "pchełki", zapewniające jednak akceptowalną jakość dźwięku. Można ich używać. Poza sprzętem, w opakowaniu znajdziemy jeszcze gwarancję i krótką instrukcję. Nic szczególnego.


Spis treści


R E K L A M A

Budowa, wykonanie

Sam telefon już na starcie sprawia korzystne wrażenie. Pomimo tego, że obudowa została wykonana z tworzywa, sprzęt prezentuje się atrakcyjnie. Producent zadbał o jakość materiałów i montażu - tu nie ma na co narzekać. Ocena stylizacji to sprawa indywidualna. Mnie design Zenfone'ów odpowiada... Telefon jest na swój sposób ładny i ma kilka detali, którymi wyróżnia się na tle konkurentów.

Podobnie, jak pozostałe telefony z serii Zenfone 2, nasz Laser ma pod ekranem wstawkę z mieniącego się tworzywa. Koncentryczne, błyszczące w świetle kręgi są znakiem rozpoznawczym Asusa. Motyw ten pojawia się również na przyciskach telefonu. A te są rozmieszczone w trochę niecodzienny sposób. Regulatory głośności powędrowały na tylną ściankę - tuż pod obiektyw aparatu fotograficznego. Jest to rozwiązanie podobne do stosowanego przez LG i uznawane przeze mnie za szalenie wygodne.

Niestety, Asus próbował na siłę odróżnić się od konkurenta i klawisz włącznika (czyli blokady) przeniósł na środek górnej ścianki. A to niestety nie jest wygodne. I choć mam duże dłonie, w których 5-calowy telefon niemal znika, nie polubiłem tego rozwiązania: zmuszało mnie do "gimnastyki", której unikałbym, gdyby włącznik był umiejscowiony tradycyjnie, na boku, albo pomiędzy tylnymi klawiszami głośności - jak u LG.

Szkoda, bowiem poza wspomnianym klawiszem, smartfon jest bardzo poręczny. Kompaktowe rozmiary, połączone z wypukłym tyłem sprawiają, że urządzenie naprawdę dobrze leży w dłoni. Matowa faktura tyłu (przypominająca szczotkowany metal) zapewnia nie tylko dobry wygląd telefonu, ale i jego pewny chwyt. Z racji braku przycisków, boki telefonu mogą być znacznie smuklejsze, zaś pogrubienie obudowy w centralnej części pozwala zgrabnie wkomponować aparat fotograficzny i gniazda. Na dole mamy microUSB, zaś słuchawkowego minijacka na górze.

Dostęp do slotów na karty SIM i pamięci zyskujemy zdejmując tylny panel telefonu. Obejmuje on całe "plecki" wraz z fragmentem boków. Zatrzaski są solidne, zapewniają pewne mocowanie pokrywy i wykluczają jej trzeszczenie podczas użytkowania. Panel schodzi z pewnym oporem, ale to dobrze - mocowanie jest solidne, a karty zmieniamy przecież stosunkowo rzadko. Gniazda na karty są rozmieszczone symetrycznie po bokach klawiszy głośności.

Po jednej stronie mamy miejsce na microSIM, zaś po drugiej - na kolejną kartę tego typu i pamięć microSD, którą montujemy powyżej. Sloty nie są oznaczone, ale ich kształt wyklucza pomyłkę. Mam jeszcze jedną dobrą wiadomość: baterię można wyjąć i wymienić. Poniżej wnęki na baterię zauważymy głośnik - niestety, wbrew temu, co sugeruje szeroki "grill" na tylnej pokrywie, głośnik jest pojedynczy i niewielki. Na szczęście gra dość czysto. Słychać go dobrze, nawet gdy telefon leży na plecach.

R E K L A M A

Ekran, wydajność, bateria

Zerknijmy na ekran. Wyświetlacz mierzy 5 cali i ma rozdzielczość HD. To w zupełności wystarczy, by zapewnić wyraźny, czytelny obraz. Można mieć więcej - ale po co? Grafiki są ostre, czcionki gładkie, a niewysoka rozdzielczość nie drenuje baterii. Ekran nie imponuje, ale ma swe zalety: jest dość czytelny w słonecznym świetle (pomijając odblaski szkła), a dodatkowo otrzymujemy aplikację Asus Splendid, która pozwala dostosować balans barw do naszych potrzeb lub przejść w tryb "żywych kolorów" - jeśli takie lubimy.

Mamy również do dyspozycji automatyczną regulację podświetlenia, a jeśli miałbym coś skrytykować - to nieco zbyt wysoki poziom jasności minimalnej. Problem dostrzeżemy podczas długiego spoglądania na ekran w ciemności - czyni nieczęsto. Ekran chroni szkło Gorilla Glass 4, zatem nie trzeba obawiać się o zarysowania, ale niestety warto mieć przy sobie ściereczkę. Odciski palców potrafią dokuczyć. Panel dotykowy sprawuje się natomiast bez zarzutu, nawet, gdy ilość zabrudzeń na szkle przekroczy granicę przyzwoitości.

Sercem telefonu jest czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 410 MSM8916 1,2 GHz, wspierany przez 2 GB RAM-u. Nie zapowiada to brylowania w benchmarkach, ale powinno wystarczyć do sprawnej obsługi Androida 5.0 Lollipop. I rzeczywiście tak jest - przez większość czasu telefon pracuje płynnie i przyjemnie. Niestety, czasem, bez wyraźniejszej przyczyny, potrafi się "przyciąć". Nie czyni tego często, niemniej, gdy już spowolni, robi to na dobre. Najprościej - uzbroić się w cierpliwość i dać mu trochę czasu.

Co ciekawe, spowolnienia nie wiążą się ze zbyt dużą ilością otwartych aplikacji. Powiedziałbym nawet, że wielozadaniowość działa przyzwoicie, a łatwy sposób zamykania niepotrzebnych apek ułatwia gospodarowanie pamięcią. Telefon potrafi płynnie obsługiwać daną aplikację - a za chwilę, w tej samej apce "zamyśla się" nawet na kilka sekund. Jeden z benchmarków wskazał, że wąskim gardłem może być pamięć wewnętrzna - ale nie zauważyłem, by odczyt lub zapis do niej był zauważalnie wolniejszy niż u bezpośrednich konkurentów...

Podsumowując - nie jest źle, ale do rewelacji nieco brakuje. Ot, średnia półka - na pewno nie dla miłośników gier. Zaletą jest to, że smartfon niemal wcale się nie nagrzewa. Użytkownicy, przechowujący w telefonie dużą ilość plików, mogą narzekać na ograniczoną pojemność pamięci. Składniki systemu zajmują ok. 5 spośród dostępnych 16 GB. Część danych można przenieść na kartę pamięci (do 128 GB), ale niestety nie z każdą aplikacją można tak zrobić. Żadnej nie przeniesiemy w całości, a niektórych - w ogóle.

Nie musimy się za to czuć ograniczeni przez baterię. Ta nie jest szczególnie duża (2400 mAh), ale niewysilone podzespoły telefonu połączone z rozbudowanymi opcjami energooszczędności sprawiają, że bez specjalnego wysiłku prądu wystarczy nam na cały dzień. Trochę oszczędniejsza gospodarka zasobami smartfonu sprawi, że dwa dni działania nie będą nieosiągalne, a wyjątkowo "energooszczędny" użytkownik jest w stanie wydłużyć czas pracy o jeszcze kolejną dobę.

R E K L A M A

Interfejs, aplikacje, łączność

Tym, co najbardziej polubiłem w Zenfone 2 Laser, jest jego interfejs. ZenUI przeszedł ostatnio kurację odmładzającą i stał się naprawdę ładną i użyteczną nakładką. Producent dodaje sporą ilość fabrycznych aplikacji - ale są one z gatunku praktycznych.

O aplikacji Splendid już napisałem. Podobną apkę mamy do zarządzania dźwiękiem - nazywa się "Kreator Audio" i pozwala na dostosowanie brzmienia do określonych scenariuszy użytkowania, np. gier czy rozmowy. Podobne aplikacje związane są z zarządzaniem energią, uruchamianiem aplikacji czy kalendarzem. Oprócz tego producent dorzuca kilka naprawdę prostych mikro-apek, jak np. latarka czy wykorzystujące przednią kamerę lusterko.

Listę ponadstandardowych dodatków wieńczy kilka aplikacji zewnętrznych, jak choćby Kindle, Zinio czy CleanMaster. Mamy również "firmowy" serwis społecznościowy ZenCircle i dostęp do chmury Asus Webstorage. W oprogramowaniu nie zabrakło uproszczonego interfejsu ("Tryb łatwy"), obsługi gestami czy trybu dziecięcego. Jest możliwość przełączenia ekranu do obsługi jedną ręką, jest również "tryb rękawiczki". Mamy też bardzo szerokie opcje związane z personalizacją. Poza zmianą tematu ekranowego czy tapety, możemy również modyfikować krój i rozmiar czcionki ekranowej - również w podpisach ikon aplikacji.

Mamy też możliwość tworzenia folderów, zmiany siatki ikon (od 3x3 do 5x5), przezroczystości paska stanu i tła, modyfikacji animacji przewijania, etykiet folderów, ich kształtu i objętości, a nawet układu całego menu. Do wybory jest tradycyjny - z zasobnikiem aplikacji - lub jednowarstwowy, gdzie wszystkie aplikacje i foldery wyświetlane są na kolejnych ekranach, jak w iOS czy EMUI. Opcji jest naprawdę ogromna ilość, miłośnicy daleko posuniętej indywidualizacji interfejsu z pewnością polubią nakładkę Asusa.

Niesamowicie zaskoczyła mnie opcja automatycznego tworzenia folderów. Gdy pobieramy nową aplikację interfejs pyta nas, czy przypadkiem nie połączyć nowej pozycji z inną, obecną już w telefonie. By było weselej, Zenfone w 99 procentach przypadków nadaje folderom trafne nazwy - na podstawie ich zawartości. Muszę jednak coś skrytykować - w głębi interfejsu natknąłem się na braki w jego spolszczeniu. Minusem może być również brak podświetlenia sensorowych przycisków systemowych pod ekranem. Pochwalę natomiast ekran blokady - są na nim skróty do dialera, aparatu i latarki, pojawiają się również powiadomienia i informacje z kalendarza. Warto również docenić rozbudowane opcje trybu "Nie przeszkadzać".

Niepodważalnym atutem Zenfone 2 Laser jest również możliwość obsługi dwóch kart SIM. Telefon działa co prawda w trybie dual-standby, ale za to daje możliwość korzystania z sieci LTE na obu SIM-ach - choć oczywiście nie jednocześnie. Mimo to, sporym ułatwieniem jest to, że można przełączyć kartę do transmisji danych bez fizycznej ingerencji - z poziomu menu.

Równie sporym ułatwieniem jest możliwość przypisania domyślnej czynności dla każdej z kart - to coś dla użytkowników chcących oddzielić transmisję danych od połączeń głosowych. Naturalnie, jest również opcja wyboru karty przed każdym połączeniem czy wysłaniem wiadomości - w tym wypadku telefon po prostu wyświetla nam dwie ikony inicjacji zamiast jednej.

DualSIM działa bez zarzutu, podobnie, jak moduły Wi-Fi czy Bluetooth. Nie ma problemu z utrzymywaniem połączenia z ruterem czy głośnikami tudzież słuchawkami, niektórym użytkownikom może natomiast doskwierać brak NFC. Jakość dźwięku w słuchawce jest dobra, zewnętrzny głośnik również daje radę. Dialer pozwala na "inteligentne" wybieranie z poziomu klawiatury numerycznej, jest również opcja blokowania kontaktów i nagrywania rozmów - również automatycznego.

Komunikacja tekstowa nie irytuje, choć standardowa klawiatura wcale nie ułatwia wprowadzania polskich znaków diakrytycznych. Te są oczywiście dostępne, ale pod koniec listy ukazującej się po dłuższym przytrzymaniu danej litery na klawiaturze. Na szczęście jest też świetnie działający słownik - można pisać bez "ogonków", a automat dołoży je za nas.

R E K L A M A

Fotografia, wideo

Zastanawiacie się może, dlaczego nasz Zenfone ma przydomek Laser? Czas to wyjaśnić: 13-megapikselowy aparat fotograficzny uzbrojono w laserowy autofokus. Ma on zapewnić błyskawiczne ustawianie ostrości bez względu na warunki.

Czy to przy makro, czy w słabym świetle, układ ostrości powinien działać błyskawicznie. Czy działa? Szczerze mówiąc, nie odczułem jakiegoś niesamowitego przyspieszenia. Fakt, aparat łapał ostrość dość szybko i celnie - ale nie mogę powiedzieć, aby był odczuwalnie szybszy od telefonu bez lasera... Na szczęście, i bez błyskawicznego AF aparat zasłużyłby na pochwałę.

Robi dobrej jakości zdjęcia, choć oczywiście, jak większość modeli w średnim segmencie cenowym, nie najlepiej radzi sobie w pomieszczeniach czy po zmroku. Ziarnistość staje się wówczas zauważalna, ale pozostaje na rozsądnym poziomie. Zbliżenie cyfrowe daje się znieść, ale radzę go unikać, podobnie jak filmowania szybko poruszających się obiektów. Warto natomiast przymierzyć się do ujęć makro. Są naprawdę porządne. Często wypada sięgnąć po tryb HDR - aparat ma tendencję do prześwietlania jasnych partii kadru, ale zdjęcia o szerokiej rozpiętości tonalnej wychodzą już zdecydowanie lepiej. Do zdjęć detali architektonicznych polecam natomiast tryb super wysokiej rozdzielczości. Warto spróbować, efekty są godne obejrzenia.

W trybie wideo wyrazistość obrazu jest naprawdę dobra, ale nie powiem tego o jego płynności. Widać "przycięcia" - intensywne w filmach o rozdzielczości FullHD, mniejsze - w HD. Najłatwiej zauważyć je w dynamicznych scenach, ale gdy filmujemy obrazy bardziej statyczne - w zasadzie znikną.





Filmy nagrywane Zenfone 2 Laser
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Interfejs aparatu jest bogaty w opcje, ale pozostaje intuicyjny. Mamy do wyboru mnóstwo różnych trybów, w tym także manualny. Jest możliwość nanoszenia na zdjęcie efektów graficznych, uruchomienia trybu HDR czy panoramowania.

Możemy zapisać animację GIF, a także zmienić głębię ostrości po wykonaniu ujęcia. Jest także możliwość usuwania niepożądanych (ale ruchomych) obiektów z tła, a także wykonywania selfie tylnym aparatem, wykorzystując wykrywanie twarzy lub przycisk głośności w roli spustu.

Nie zabrakło trybu nocnego i upiększania. W tym ostatnim wypadku mamy możliwość szerokiej, płynnej regulacji parametrów pracy algorytmu upiększającego, tak, by uniknąć karykaturalnego efektu, na przykład takiego:

Przy okazji zobaczyliście efekty działania przedniej kamerki. Ma ona 5 megapikseli i - w moim odczuciu - radzi sobie przyzwoicie. Na koniec dodam, że aparat automatycznie podpowie nam, jeśli zajdzie konieczność skorzystania z trybu nocnego lub HDR. Oczywiście sugestię możemy zignorować - ale kliknięcie w automatycznie pokazaną ikonkę jest zawsze wygodniejsze, niż przewijanie listy w menu...

R E K L A M A

Podsumowanie

Czy Asus Zenfone 2 Laser będzie sensownym zakupem? Jeśli od telefonu oczekujemy przede wszystkim przyjaznego interfejsu i sprawnej pracy w zakresie komunikacji - na pewno tak. Za stosunkowo niewygórowaną cenę dostaniemy dwukartowy telefon z dość mocną baterią, dobrą jakością dźwięku, dopracowanym interfejsem, zgrabną obudową i LTE. Musimy się jednak liczyć z tym, że nie będzie to sprzęt superwydajny, może nam szybko zabraknąć miejsca na pliki, a czasem dokuczą niewielkie zaburzenia płynności działania.

Z pewnością nie będziemy narzekać na możliwości aparatów fotograficznych, ale pamiętając, że jeśli zechcemy filmować, efekty mogą niekiedy rozczarować. Użytkownicy, którzy lubią głęboką personalizację telefonów, pokochają interfejs Zen właściwie bezwarunkowo. Na koniec - pomarudzę jeszcze o braku NFC i niepraktycznie umieszczonym wyłączniku... Chociaż przy tej cenie...?

mat. wł.

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16269

Ten artykuł skomentowano już 3 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
33,3% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 66,7% 
Default user logo
valdi

Opinia neutralna

Nie interesuje mnie jak dobry jest ten telefon. Skoro producent nas nie szanuje i nie zamieszcza w sieci instrukcji po polsku ( pełnej, nie te świstki w pudełku ), to jutro oddaję telefon sprzedawcy.
.10.59.85 | 26.01.2017, 18:01
R E K L A M A
Default user logo
Andre

Opinia neutralna

Asus ZOOED Zenfone 2 Laser ZE 500KL. Wszystkie aktualizacje Androida do 29-9-2016. Nawet po konsaultacji z Serwisem Asusa, tel. 225718040 - nie udaje się wyszukać na tym smartfonie, z najnowqszym Androidem 6,0,1 - bardzo poytrzebną opcję - "Terminarz włączania i wyłączania smartfona". Opcja ta jet bardzo przydatna, znana np. ze starszych wersji Androida, np. z Androida 4,2 na Overmax Vertis 01Plus i z Androida 4,4 -na Kazam Trooper. Po prostu ustawiamy sobie, w Ustawieniach, w opcji "Terminarz..." albo jakoś inaczej nazwanej "Schedule..." -moment doby, o której godzinie nasz smartfon ma się całkowicie wyłączyć - i której godzinie - ma się samoczynnie włączyć! Do wyboru -którego dnia w tygodniu, albo codziennie. Nie ma lepszej opcji oszczędzania energii, baterii i naszego zdrowia... Tymczasem na Androidach od wersji 6... - ktoś z krzemowej dolinki - jakby o tej opcji ochrony (Ekologia, oszczędzanie energii) Planety Ziemia i naszego snu - zapomniał - czy tylko dla Asusa?
.dynamic.chello.pl | 29.09.2016, 16:09
Default user logo
magyar87

Opinia pozytywna

Używam tego telefonu od ok. roku. Wybrałem go ze względu na bardzo dobry stosunek cena/jakość, którym wygrał z konkurencją ze strony wiodących marek w tamtym okresie.
Zalety zostały opisane w artykule, zgadzam się z nimi w 100%
Do zalet także zaliczam b. dobry serwis ASUSa. Padło mi podświetlanie i wydaje mi się, że nawalał moduł GPS. Wszystko b. sprawnie wymienili, chyba w ciągu 4 dni.
Jeśli chodzi o wady, głośnik mnie zawiódł - porównuję do SE Live with Walkman Stereo.
Ponadto ergonomia słuchawki jest bardzo dobra jak długo nie trzeba prowadzić min. 30 min. rozmowy na telefonie - słuchawka ma ostre krawędzie, które wrzynają się do małżowiny.
Moduł głośnomówiący także ma czasem problemy z wyłapywaniem dźwięków, nie zawsze mnie dobrze słychać mimo, że jest cisza wokół.
.opera-mini.net | 02.08.2016, 22:08
R E K L A M A


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies