Asus Nexus 7 K008
Recenzja

Opublikowane:

Wzorzec tabletu?

Wprowadzając nieco ponad rok temu pierwszego Nexusa 7, Google zamierzało wyznaczyć standard 7-calowego tabletu z Androidem. Czas płynie jednak nieubłaganie, konkurencja nie śpi, przyszła pora na następcę. I oto mamy Nexusa 7 w wersji na 2013 rok.

Google Nexus 7
Google Nexus 7 Fot. mGSM.pl

By "ułatwić" nam życie, wspólne dzieło Google i Asusa nazwano dokładnie tak, jak poprzedni model. I choć nazwa jest taka sama, mamy do czynienia z zupełnie nowym sprzętem. Zmieniono niemal wszystko - od procesora po wygląd obudowy. Z poprzednim modelem nowego Nexusa łączy chyba tylko rozmiar ekranu...

Tablet zrobił na mnie niemałe wrażenie już podczas swej prezentacji, w przedostatni dzień sierpnia. Nie zachwyciłem się jego wyglądem, ale niemal natychmiast przekonał mnie do siebie świetną jakością obrazu i dźwięku. Od razu wiedziałem, że to świetny tablet do grania, oglądania zdjęć czy filmów. Zaczniemy jednak od początku, czyli otwarcia opakowania. Nexus 7 sprzedawany jest w niewielkim kartonie z kolorową obwolutą o niezbyt dużej wartości informacyjnej. Nadrukowano tam tylko podstawowe informacje. Najwyraźniej producent zakładka, że potencjalny nabywca dowie się wszystkiego o sprzęcie jeszcze przed wyprawą do sklepu. Zestaw fabryczny jest równie skromny, co opakowanie. Spod tabletu wyjmiemy tylko zasilacz sieciowy, kabel USB i skróconą do bólu instrukcję - dosłownie jedną kartkę.


Google Nexus 7 Google Nexus 7 Google Nexus 7
Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

Odpakowujemy Google Nexus 7
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Obudowa wciąż wykonywana jest z tworzywa, ale sprawia lepsze wrażenie, niż poprzednia. Tył jest matowy, w centralnym punkcie ma wytłoczone logo Nexus. Poniżej, już bardziej dyskretnie, ukazuje się logo Asusa. Obiektyw aparatu powędrował w narożnik, zaś gniazdo microUSB - na dolną ściankę. Słuchawkowy minijack jest natomiast u góry, a przyciski oraz mikrofon zgrupowano na prawym boku. Lewy jest gładki, choć w wersji z modemem znajdziemy na nim szufladkę na SIM. Nie ma natomiast gniazda microSD, co osobiście uważam za spory brak. Gniazdo ułatwiłoby przeglądanie plików multimedialnych, a tak - by wgrać do Nexusa muzykę czy zdjęcia, muszę podłączać go kablem do komputera. Po cichu liczyłem, że może uda się podłączyć zewnętrzną pamięć pod USB - ale niestety manewr ten się nie powiódł. Może dlatego, że nie miałem fabrycznej przejściówki host...? W każdym razie - z adapterem od innego tabletu dostępu do pendrive ani czytnika nie ma. Możliwość taka pojawia się ponoć po pobraniu płatnej aplikacji Asusa lub do zrootowaniu tabletu - ale niestety na testowym sprzęcie nie miałem możliwości tego spróbować.


Google Nexus 7 Google Nexus 7 Google Nexus 7
Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

Przód tabletu stanowi jednolita tafla szkła. Jest ono dość odporne na zarysowania i zabrudzenia, a poza wyświetlaczem kryje pod sobą jeszcze przednią kamerkę, czujnik światła oraz diodę sygnalizacyjną. Ten drobny, a jakże praktyczny dodatek umieszczono pod wyświetlaczem, by sygnalizował nam np. nadejście e-maila czy wiadomości FaceBooka. Tablet ma dość szerokie obramowanie ekranu na krótszych bokach - widać, że pomyślano o tym, by dało się go wygodnie trzymać w pozycji horyzontalnej bez zasłaniania ekranu dłonią. Równie sensownie umieszczono głośniki. Są one z tyłu, dokładnie po przeciwległej stronie owych "marginesów" ekranu. Wbrew pozorom nie zasłaniamy ich dłonią trzymając tablet, ale za to nasza ręka tworzy coś w rodzaju tuby wzmacniającej dźwięk. Niestety, umiejscowienia kamery do wideorozmów już tak dobrze nie przemyślano. Jeśli trzymamy tablet poziomo, łatwo zasłonić obiektyw palcem. Musimy ponadto przechylać urządzenie, aby rozmówca nas widział. Zdaję sobie sprawę, że kamera nie zmieściłaby się na wąskiej ramce dłuższego boku ekranu - ale wtedy wideokonwersacja byłaby wygodniejsza, choć kosztem estetyki sprzętu.


Google Nexus 7 Google Nexus 7 Google Nexus 7
Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

Jakość montażu obudowy jest dobra. Nie zauważyłem żadnych mankamentów, tablet nie jest zbyt wiotki, nie trzeszczy w dłoniach i nie wygina się. Tworzywo, z jakiego wykonano tył, za sprawą swej faktury, zapewnia dobry chwyt. Lakier przypomina w dotyku cienką warstewkę gumy...

Wyświetlacz nowego Nexusa jest klasą samą dla siebie. To pierwszy 7-calowy tablet oferujący rozdzielczość 1920x1200 pikseli. Uwierzcie mi - ekran jest znakomity, oglądanie na nim zdjęć to wspaniałe doświadczenie. Nie muszę chyba dodawać, że tekst wyświetlony na takiej matrycy również prezentuje się znakomicie... Czcionki są niezwykle wyraźne, a obraz jest czytelny pod bardzo szerokim kątem. Jeśli miałbym coś skrytykować, to jedynie minimalną nierównomierność podświetlenia, widoczną na czarnym tle. Poziom czerni jest w zasadzie dobry, ale gdy dobrze się wpatrzymy, dostrzeżemy minimalnie jaśniejsze pola wzdłuż krótszych boków matrycy. Cecha ta nie jest jednak dokuczliwa - by ją zaobserwować, musielibyśmy patrzeć na czarny prostokąt - ale po co? Pozytywne wrażenia potęguje świetna praca panelu dotykowego, a także bardzo przyzwoity dźwięk płynący z głośników. Jak na tablet - są znakomite i mocne.


Google Nexus 7 Google Nexus 7 Google Nexus 7
Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

Nowy Nexus 7 bazuje na czterordzeniowym Snapdragonie S4 Pro 1,5 GHz, wspartym przez 2 GB pamięci RAM. Zestaw ten zapewnia bardzo płynną pracę systemu Android 4.3 Jelly Bean i zainstalowanych pod nim aplikacji. Nie zauważyłem przestojów w zasadzie w żadnym momencie. Wąskim gardłem wydaje się być jedynie wbudowana pamięć tabletu. Bywało, że wczytanie nowych zdjęć i filmów do galerii trwało dłuższą chwilę, podobnie, jak reorganizacja listy plików muzycznych. Mam wrażenie, że pamięć trochę nie nadąża za resztą komponentów... Sporadycznie zdarzały się też nagłe wyłączenia aplikacji, ale ponieważ nie było w ich przypadku ścisłej reguły, zrzucam je raczej na karb usterek oprogramowania, a nie samego sprzętu. Nie zauważyłem, by Nexus nagrzewał się podczas pracy powyżej komfortowego poziomu. Jest tylko lekko ciepły w górnej części. Wyniki benchmarków Nexusa 7 nie rozczarowały - oto one:


AnTuTu Quadrant CFbench

Vellamo Vellamo 3Dmark

Nena 1 Nena 2
Benchmarki Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

Tablet nie sprawia problemów podczas korzystania z Wi-Fi, współpracuje bez zająknięcia z akcesoriami Bluetooth, przy NFC właściwie również nie sprawia kłopotów - choć nie chciał przyjąć pliku od smartfona z Windows... Do dyspozycji mamy również dobrze działający moduł GPS, ale niestety o aplikację do nawigacji musimy zatroszczyć się sami. Ja używałem podczas testów Naviexperta. Problemów nie było. Żałuję, że nie było mi dane wypróbować wersji z modemem LTE - dodatek ten znacznie poprawiłby funkcjonalność tabletu. Nie zamierzam skrytykować baterii. Pomimo ustawienia ekranu na maksymalną jasność, przy dość intensywnym użytkowaniu, bateria wytrzymywała średnio 6-8 godzin. To dobry wynik, zważywszy na fakt, iż jest to sprzęt o mocnej specyfikacji. Baterię doładowujemy poprzez microUSB lub bezprzewodowo - ale niestety nie dysponuję chwilowo odpowiednią ładowarką, by to sprawdzić.


Google Nexus 7 Google Nexus 7 Google Nexus 7
Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

System, jaki gości w Nexusie , to najnowsza wersja Androida w czystej postaci. Mamy zatem wszelkie nowości, jak choćby konta użytkowników czy pomysłowo rozwiązane belki powiadomień wysuwane od góry ekranu. Jeśli przeciągniemy palcem bliżej lewej strony, wyskoczy klasyczna lista powiadomień. Przy pociągnięcie jest z prawej strony - wysuną się przełączniki pozwalające przełączać moduły Wi-Fi czy BT, jasność czy autorotację ekranu. Jest tam również wskaźnik baterii i skrót do ustawień, ale niestety nie możemy dodać własnych skrótów. Wśród fabrycznie instalowanych aplikacji mamy pełen pakiet od Google: Gmail, Google+, Earth+Maps, Currents, Hangouts, Keep oraz oczywiście Google Drive i przeglądarkę Chrome. Są też pobieralnie gier, książek czy muzyki, nie zabrakło także klienta YouTube. Resztę - pobieramy z Google Play. Wszystko to razem zabiera część wbudowanej pamięci - około 4 GB.


Google Nexus 7 Google Nexus 7 Google Nexus 7

Google Nexus 7 Google Nexus 7 Google Nexus 7

Google Nexus 7 Google Nexus 7 Google Nexus 7

Google Nexus 7 Google Nexus 7
Interfejs Google Nexus 7
fot: mGSM.pl


Przykładowe zdjęcie Przykładowe zdjęcie Przykładowe zdjęcie

Przykładowe zdjęcie Przykładowe zdjęcie Przykładowe zdjęcie
Zdjęcia z Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

W odróżnieniu od poprzednika, nowy model otrzymał 5-megapikselowy aparat fotograficzny. Jego największą zaletą jest to... że jest. Jakość zdjęć określiłbym mianem "akceptowalnej". Nie są zbyt porywające - widać sporo szumów, a ich natężenie rośnie wraz z pogarszaniem się warunków oświetleniowych w jakich fotografujemy. Na pocieszenie mamy szereg efektów specjalnych (zmiana kolorystyki, winieta czy ramki) i gadżeciarskie zdjęcia sferyczne. Rozległa panorama tworzona jest z kilku klatek - naciskając spust podążamy obiektywem we wskazywanym przez aplikację kierunku, a na koniec poszczególne ujęcia są łączone razem w zaskakująco precyzyjny sposób. Trzeba jedynie pamiętać, że tryb ten nie nadaje się do zdjęć obiektów poruszających się - jak widać na jednym z przykładów.

Sfera

Sfera
Zdjęcia sferyczne z Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

Panorama
Panorama z Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

Standard Zoom
Zoom w Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

Wszystkie zdjęcia w pełnym rozmiarze, zobaczycie w galerii na karcie katalogowej!

Aparat ma trochę nietypowy interfejs. Poza dostępem do poszczególnych ustawień z poziomu umieszczonych na marginesie kadru przycisków, interfejs możemy wywołać przytrzymując palec w dowolnym miejscu kadru. Potem przesuwając palec (bez odrywania) w bok lub z góry na dół zmieniamy konkretne ustawienia. Początkowo wydało mi się to trochę niewygodne, ale z czasem polubiłem ten sposób nawigacji. Spodobała mi się również możliwość szybkiego przejścia z aparatu do galerii zdjęć: wystarczy pociągnięcie palcem w lewo. Dodam ponadto, że Nexus 7 ma mechaniczny klawisz migawki - jego rolę przejmują przyciski głośności. Filmy zapisywane są w rozdzielczościach 1080p, 720p lub 480p. Nie odbiegają jakościowo od zdjęć...




Przykładowe filmy z Google Nexus 7
wideo: mGSM.pl przez YouTube


Google Nexus 7 Google Nexus 7 Google Nexus 7
Google Nexus 7
fot: mGSM.pl

Nexusa w wersji 2013 można kupić najtaniej za niecały tysiąc złotych. Nie będzie to kwota zmarnowana, sprzęt ma bowiem rewelacyjny wyświetlacz, dobrą wydajność, a jedyną jego wadą jest w mojej ocenie brak slotu na kartę pamięci. Kupując go wybrałbym jednak najdroższy wariant - z poprawiającym użyteczność modemem LTE (działającym też z kartami Aero 2) i większą pamięcią - czyli 32 GB, z czego użytkownikowi pozostaje 27 GB. Ta wersja to koszt o 500 zł wyższy od najtańszego modelu. A tu czai się iPad Mini - czyli najpoważniejszy konkurent ;)


Podsumowanie Google Nexus 7
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Mat. własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16476

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies