Apple iPhone 6

Specyfikacja techniczna

Dostałem w prezencie ,,6,, i chciałem zaciągnąć aplikację - nie wychodzi. W serwisie mówią, że to stara wersja i firma macintosh nie daje programu na ściąganie na te telefony - a zależy mi, bo tam jest program ,,wenice,, do sterowania aparatami słuchowymi jakie posiadam. Czy ktoś pomoże?

Fajny fonik do kieszeni . Ale zdjęcia w nocnym trybie to jakaś pomyłka .
Reszta OK .

Uwierzyłem w zapewnienia " weź ajfona będziesz zadowolony". Nie byłem! Od wielu lat korzystam z telefonów biznesowych i profesjonalna funkcjonalność jest dla mnie bardzo ważna. Był to mój najgorszy telefon, ale warto go było mieć dla pięknej chwili gdy się go pozbyłem. Trzy lata ciągłej wojny z tą prymitywną namiastką smartfona. Jak "Wieczny Grunwald". Dlaczego? Już piszę. Nie wiem czy wystarczy miejsca, bo gdy po raz pierwszy oddawałem go do naprawy, miejsca w formularzu brakło.

Aplikacyjka Mail.
Byłem z nią pół dnia, chciałem jej dać szansę, niestety obsługa 4 kont email przekracza możliwości aplikacyjki. Zainstalowałem Outlooka, dzięki Bill, i obsługa stała się dużo prostsza. Niestety gdy rano zobaczysz, że masz 250 emaili nie odczytanych po uruchomieniu Outlooka, oulook otwiera się z 15-20 sekund, potem już jakoś idzie.

Mapy.
Google to nie jest, do wywalenia, chyba że lubisz wycieczki krajoznawcze po mieście.

Funkcjonalność, w zasadzie brak:
Nie można "ściągnąć do paska" przychodzącego połączenia. Gdy nie chcesz odebrać, ani odrzucić połączenia musisz czekać, aż przestanie dzwonić, aby kontynuować pracę na telefonie. Dla nie applowców brzmi to absurdalnie, ale cóż, nie da się.
Menu wysuwane z dołu ekranu, to miejsce kilku przydatnych skrótów, np. latarki, kalkulatora. Pozostałych funkcji programista nie dokończył. Jest ikona wi-fi, BT, ale nie wiadomo do której sieci/urządzenia jesteś podłączony. I o ile w domu może to nie mieć znaczenia to w firmie, gdzie masz dostęp do różnych sieci z różnymi uprawnieniami, spróbuj wydrukować na dobrej drukarce sieciowej, jak nie wiesz w której sieci jesteś. To samo tyczy się BT, nie wiesz do czego jesteś podłączony. Tu problem jest w domu. Kupiłem sobie kilka modułów BT, dzięki którym mogę strimować muzykę do dowolnego wzmacniacza. Mam ich 5: garaż, sypialnia, itp. Wszystkie moduły BT są takie same i każdy po sparowaniu ma na liście ma taką samą nazwę. Nie można jej zmienić/nadać własnej. Spróbuj w pierwszych 3 strzałach połączyć się z żądanym. Żeby nie było łatwo telefon zmienia kolejność na liście. Pierwszy z góry z 5 takich samych nazw to nigdy nie jest ten sam BT, raz to jest garaż, raz kuchnia, pełna swoboda. Któryś z telefonów (Apple wymienia na nowy, nie naprawia) nagle zaczął zamiast list urządzeń BT i sieci WiFi wyświetlać mac adresy. To już wersja dla hardcorowca z IT.

Awarie/felery/niedoróbki.
SMS od córki wysyłane przez imessage dostawałam , ale telefon nie wyświetlał jej imienia jak w liście kontaktów, lecz zamiast imienia widziałem adres email, na który ma założone konto icloud. Nie mam pojęcia dlaczego, zresztą Pan w iSpocie, tak chyba nazywa się serwis, też nie wiedział, ale był pewien, że ja coś pomieszałem.
Telefon wysyła SMS to innych kontaktów. Jak? Już piszę. Dzieje się to wśród kontaktów podobnych z nazwy. Jak masz w telefonie kontakt np Adam i kilka innych kontaktów z imieniem Adam, ale również z nazwiskiem, to jest prawdopodobne że telefon SMS otrzymanego od jakiegoś Adama z Nazwiskiem (oczywiście z książki adresowej) wyświetli jakby przyszedł od Adama bez nazwiska. Kontakty bez nazwiska to kumple, z nazwiskami to np. klienci. Patrzysz w telefon, widzisz SMS od Adama, że piątek nieaktualny. Odpisujesz mu że niech nie pier..., bo już piwo i steki na grilla w lodówce, różowe tańczące pudelki i striptizerka umówione. Niestety SMS dochodzi do Adama z Nazwiskiem, klienta, który chce odwołać piątkowe spotkanie o 12. Po takim SMSie na pewno nie odwoła.
Icloud, dostałem nowy model. Pan się zaloguje do icloud i będzie tak jak Pan miał. Dobra, lecimy id, jest, hasło jest. Niestety nieprawidłowe, stary jestem myślę sobie szukaj kartki sklerotyku. Nie jest tak źle, bo gdzie była kartka pamiętałem. Na kartce hasło zgodne z hasłem w mojej pamięci. Nadal nieprawidłowe. Resetujemy, nadaj nowe hasło. Wpisuję te zapisane na kartce to pewnie krzywymi paluchami poprzednio coś źle ponaciskałem i wklepałem coś innego. Nie mogę, te hasło już zostało użyte. Jak? To wie chyba tylko Apple.

Dobra, kończę, kilka drobnostek:
Bateria dobrze trzyma. Trzy miesiące, tyle jest gwarancji, potem powerbank i ładowarka.
W zimie to już był jakiś żart. Telefon roczny, przed wyjściem z domu odpięty z ładowarki, noszony w wewnętrznej kieszeni kurtki. Po wyjęciu na Kasprowym, temp. ok -15 dość silny wiatr, ale nie tak silny, żeby kolejka nie jeździła. Dwa zdjęcia. Na tyle wystarczyło energii. I trup.
Ekran, jakość wyświetlanego obrazu jak w chińskim tablecie z aliexpresu za parę dolców. Czarny to szary, w słońcu widzę na ekranie tak dobrze jak Stevie Wonder.
Aparat, kiedyś uważałem że to tylko dodatek do telefonu, ale od czasu gdy w 2015 roku miałem lumię 930, potem 950, na wakacje jeździłem bez aparatu. Telefon dawał radę. pogorszenie jakości zdjęć rekompensował brak konieczności noszenia dużej nie poręcznej lustrzanki. W 2018 przeprosiłem się z lustrzanką.

Teraz plusy:
Przełącznik z boku do szybkiego wyciszania. Niektórzy narzekają, dla mnie ok.
Cienki i lekki, no ale cienki to jest w ogóle.

Telefon wart polecenia gimnazjalistom i większości celebrytom chociaż nie testowałem jak działa na Twitterze, Facebooku itp.
Bardzo dziękuję za ten komentarz. Zrobił mi od rana dzień :) (jf)

Witam wszystkich.
Piszę ten tekst głównie dla tych którzy chcą się przesiąść z Androida na Apple. Przez ponad 3 lata byłem użytkownikiem Samsunga Galaxy S Plus. Muszę przyznać że dzielnie znosił dosyć szeroko pojęte użytkowanie, na starcie dostał roota, potem Cyanogenmod?a, a finalnie pracował na Androidzie 5.0.2 Eksploatowałem go na wszystkie sposoby. Telefon w pełni spersonalizowany pode mnie widgetami, skrótami, itp., pełna intuicyjność. Zainstalowane tylko użyteczne aplikacje bez zbędnych śmieci, przy czym wszystko z ?lewego? źródła, doceniam pracę deweloperów, ale uważam że z reklam też można wyżyć. Samsung jednak normalnie się zużył i przesiadłem się na iPhone 6 16GB, żeby spróbować czegoś nowego. Przestał mnie już rajcować wyścig na cale, megapixele , rdzenie i gigabajty. Apple wydawał się być skrojony na miarę. Po dwóch tygodniach użytkowania mogę opowiedzieć moje pierwsze spostrzeżenia. Pierwsze co, tu akurat moja subiektywna opinia na temat wyglądu - po prostu mi się podoba, klasyczna prostota, elegancja, smukła budowa, obłe krawędzie i nawet te krytykowane paski z tyłu obudowy. Po drugie ekran, ppi nader wystarcza i basta! Nie zgodzę się że FullHD czy QHD robią lepszą robotę, tak robią ale w TV o przekątnej >40?. Kolory nie powalają, tutaj IPS ustępuje miejsca AMOLED, przyzwyczaiłem się do przesycenia, ostrości i kontrastu w Samsungu. 4,7? jak dla mnie to jest idealny kompromis między operowaniem jedną ręką, trzymaniem słuchawki w kieszeni i wyświetlaniem treści. Główną różnicą jednak jest system mało konfigurowalny, w porównaniu do Androida szczelnie zamknięty, z piratami już tak nie poszaleję, z tego co widzę na forach ludzie zaszczepili w sobie antypiracką politykę Apple, może dobrze, może ślepo. Cydia oferuje wiele, ale jak dla mnie jest to zarobkowe zrzeszenie developerów odtrąconych przez Jobsa, nie tak jak Cyanogenmod który gromadził pasjonatów OS?u. Brak pamięci masowej główny szkopuł, ale taka filozofia firmy z którą trzeba się pogodzić i nauczyć obsługi iTunes, co czasem może być lekko problematyczne, ale wykonalne. To jestem w stanie zrozumieć, ale czemu nie da się chociażby zmienić dzwonka na jakąś mp3, wiem że są do tego programy, tylko po co zaśmiecać system jakimiś emulatorami czegoś co dla zwykłego śmiertelnika wydaje się być opcją oczywistą. Transfer plików po Bluetooth, tak samo, wiem można wysłać maila tylko po co tracić 5 min skoro mogę wysłać np. zdjęcie, czy piosenkę na żony HTC w chwilę. Ktoś powie polityka antypiracka, ale nie można robić wszystkich potencjalnymi piratami. Brakuje też androidowego dialera do szybkiego wyszukiwania kontaktów. Czuć też brak widgetów. Baterii wiadomo, że przy takiej grubości nie można było się spodziewać wielkiej, ale tutaj trochę sobie zakpili, spodziewałem się czegoś więcej, mimo to przy średnim użytkowaniu (zawsze włączone WiFi i dane sieci, odświeżanie poczty, sporo internetu, malutko gier, parę smsów, trochę rozmów i ogólna zabawa) starcza z okładem na dwa dni. Aparat niestety na razie mnie nie powalił, ale mało się nim jeszcze bawiłem, poza tym to nie cyfrówka ,nie przywiązuje do tego istotnej wagi. Teraz trochę plusów. Miło mnie zaskoczyła możliwość zsynchronizowania kontaktów z Google, byłem przygotowany na wklepywanie bez mała 300 kontaktów. Szybkość ? soft śmiga jak najęty, mimo względnie ?słabego? jak na te czasy hardware, nic się jak do tej pory w najmniejszym stopniu nie zacięło, aplikacje działają ekspresowo. Wielkie brawa dla programistów za optymalizację systemu. Zasięg trzyma bez zarzutów, to zweryfikuję jak pojadę do ojca na wieś, tam zawsze zasięg jest pływający. Dźwięk z głośników bardzo czysty i głośny. Fajna sprawa przełącznik fizyczny wyciszania, można wyciszyć nawet w kieszeni gdy się zapomniało przed kościołem lub na jakimś spotkaniu. Touch ID też dobra sprawa, działa bardzo sprawnie. Podsumowując największym plusem jest działanie systemu, minusem jak dla mnie zamknięta jego forma. No i oczywiście cena, gdyby nie to, że kolega zrobił mi przysługę i przepuścił VAT przez firmę, co pozwoliło mi zaoszczędzić ponad 500PLN nie wiem czy bym się na niego zdecydował. Mimo to kogo stać polecam. Po tygodniu już się można odzwyczaić od nawyków Androida i zacząć przygodę z iOS. Moje pierwsze 14 dni dobrze rokują na przyszłość.
Pozdrawiam zespół i czytających.

Jestem posiadaczem iPhone 6 już dość długo, nie jest to mój pierwszy telefon z iOS - wcześniej miałem iPhone SE, niestety przeszkadzał mi mały ekran i miałem zamiar zamienić go ma model 6S jednak ten był znacznie droższy od SE więc a racji niezbyt dużego budżetu wybór padł na iPhone 6 i powiem szczerze, że nie żałuję.
Jeżeli chodzi o wygląd to jest kwestia gustu ale ja powiem, że telefon mi się podoba, nawet bardzo i nie mam także żadnych zastrzeżeń co do jego wykonania. Telefon prezentuje się bardzo dobrze i świetnie leży w dłoni (chociaż i tak zawsze mam etui) z resztą model 6S wygląda identycznie, a 7 jest bardzo podobna więc pod względem wyglądu szóstka mimo, że starsza nie odstaje niczym od nowszych modeli Apple.
Ekran także zasługuje na pochwałę. Wprawdzie gęstość na poziomie 326 ppi nie jest najwyższa na rynku, to jak dla mnie w zupełności wystarcza. Obraz jest ostry i bynajmniej ja nie dostrzegam żadnych pojedynczych pikseli. Jakość wyświetlanego obrazu także jest okej i generalnie powiem, że ekran Retina HD może nie jest najlepszy ale z pewnością bardzo dobry. Szkoda tylko, że nie ma funkcji 3D Touch no ale w tej cenie nie ma wszystkiego.
Jeżeli chodzi o wydajność to jest chyba największy atut iPhone, i mimo niezbyt wypasionych procesorów to iOS ziała wyśmienicie, nie mowy o żadnych przycięciach, czy muleniu i pomimo małej ilości pamięci RAM to szóstka działa naprawdę bardzo dobrze, a dodatkowo mam wrażenie, że po najnowszej aktualizacji do iOS 11 telefon działa jeszcze lepiej, a wszystko otwiera się i działa szybciej (szczególnie Touch ID) może to z racji szybszych animacji.
I właśnie Touch ID wprawdzie 1 generacji ale nadal daje radę, może nie jest to mistrzostwo ale nie myli się często i w większości odczyt jest poprawny, i mam wrażenie że po aktualizacji do iOS 11 samo odblokowywanie trwa szybciej.
Jakość muzyki czy odtwarzana na telefonie, czy na słuchawkach dla mnie jest jak najbardziej okej, nie jestem wielkim znawcą muzyki, ale dźwięk mi odpowiada.
Teraz aparat, zacznę od tego z tyłu mamy tu 8 mpx i fakt na papierze to nie jest dużo, jednak więcej mpx nie zawsze oznacza, że zdjęcia będą lepsze i Apple dobrze zdaje sobie z tego sprawę i teraz powiem, że zdjęcia robione iPhone 6 szczególnie w dzień nawet w 2017 wychodzą naprawdę bardzo dobrze, i nawet po zgraniu ich na komputer, na większym ekranie też prezentują się naprawdę bardzo dobrze i jest to jeden z lepszych aparatów w smartfonie jaki miałem! W nocy zdjęcia nie wychodzą już tak dobrze, tragedii nie ma jednak ja w nocy zdjęć nie robię i w sumie mi jest to obojętne.
Filmy wprawdzie nie w 4K ale w FullHD także prezentują się bardzo dobrze i tu też się nie zawiodłem.
Jeżeli chodzi o aparat z przodu no tu mamy 1,2 mpx i fakt to nie jest dużo ale powiem szczerze, że spodziewałem się czegoś gorszego i jeżeli robimy sobie selfie w dobrym świetle i nic nie będziemy przybliżać i przycinać to zdjęcia wychodzą dobre. Także podsumowując możliwości fotograficzne iPhone 6 mnie jak najbardziej zadowalają w 100%!Trochę szkoda tylko, że nie ma funkcji Live Photos która jest w modelach 6S i SE może nie jest to coś bardzo potrzebnego, ale był to ciekawy dodatek.
Kilka słów o baterii - jest nieźle i w moim przypadku telefon wytrzymuje cały dzień umiarkowanego użytkowania.
Podsumowując uważam, że iPhone 6 jest dobrym wyborem nawet w 2017. Nie jest to może urządzenie najlepsze ale z pewnością bardzo dobre, i spełni wymagania większości użytkowników nawet w 2017 roku. Więc iPhone 6 mogę szczerze polecić.

PLUSY:
wygląd
dobry ekran
bardzo dobra prędkość działania
dobrze działające Touch ID
dobra jakość dźwięku - szczególnie na słuchawkach
świetny aprat - bardzo dobra jakość zdjęć i filmów
długie wsparcie Apple - i wszystko wskazuje na to, że dostanie także za rok iOS 12

MINUSY:
szkoda, że nie ma 3D Touch i Live Photos
średnia bateria - nie jest źle ale zawsze może być choć trochę lepiej

polecam!

iPhone'a kupiłem w październiku 2015r ponieważ Android mnie zawiódł. Przez 4 lata użytkowania telefonów z Androidem (budżetowy HTC One V oraz Samsung Galaxy SIII) nie natknąłem się na żadnego wirusa, telefony zawiesiły się łącznie MOŻE 2 razy. Szok! Ten zły Android nie spłatał mi żadnych figli, o których piszą osoby wybierające iPhone'a, który jest przecież lekiem na całe zło. Grupa osób potocznie nazywana fanboyami piszę tak niesamowite rzeczy o Androidzie i Samsungu, że gdybym sam ich nie używał to pewnie uwierzyłbym w niektóre brednie. Przede wszystkim płacz and tym że Android "muli, tnie, zacina" itp. iOS też się zacina, tnie i muli drodzy użytkownicy iPhone'a. Mam, używam więc wiem co piszę. Fanboye nie przyznają się do tego bo jak to będzie wyglądało ? wydali parę tysięcy na sprzęt, który jednak "muli". Ci-cho-sza.

Zalet iPhone'a:
- wygląd - telefon wygląda bardzo ładnie, naprawdę robi duże wrażenie, jest starannie wykonany, chociaż w moim modelu były dwa niewielkie odpryski lakieru na obudowie tuż po wyciągnięciu z pudełka.
- aktualizacja - miło jest wiedzieć że się nie zostało zapomnianym po roku od zakupu telefonu, ale z drugiej strony nie jest to powód aby płakać bo zły Samsung czy inny telefon nie dostał aktualizacji. Naprawdę koniec świata. Co z tego że fanboye cieszą się z najnowszego iOS, skoro starsze modele iPhone'ów nigdy z nich nie skorzystają, a jak już skorzystają, to powracają do starszych wersji systemu, bo po aktualizacji ich telefony nie nadają się do niczego?


Neutralny stosunek mam do aparatu. Zdjęcia są poprawne, dupy nie urywają. Moim zdaniem Samsung S5 robi lepsze. Plusik dla iPhone?a za zdjęcia panoramiczne.

Teraz kilka rys na tym krysztale zwanym iPhonem:
- minus za kombinacje z ustawieniem własnej muzyki jako dzwonka. Nie jest to skomplikowane, ale po co tak utrudniać? Co to ma na celu? Pewnie to aby kupić dzwonek.
- brak slotu na kartę pamięci - chmura nie jest rozwiązaniem, tak jak dopłacanie do większej pojemności telefonu, chociaż niektórzy widzą w tym sens. Fanboye uważają kartę pamięci za "przeżytek"
- wygaszanie ekranu przy przyłożeniu do ucha czasami nie działa
- iTunes

Nie ma się czym podniecać, "jechać" po użytkownikach innych systemów niż iOS, kiedy nie jest to system idealny i dla każdego. No chyba że iPhone to szczyt Twoich marzeń? Niektórzy użytkownicy iPhone'ów uważają się za "wybranych" sądząc po komentarzach jakie możne przeczytać w sieci. Czytając liczne wpisy odnosi się właśnie takie wrażenie - mam iPhone'a, jestem kozaczek-maślaczek, ty masz jakieś padło z Androidem, jesteś biedak itd. Można płakać ze śmiechu nad takimi idiotami. Nie oszukujmy się - w biednej Polsce iPhone jest wyznacznikiem zamożności i prestiżu, przecież korzystają z niego najlepsi, m.in. "zacni" celebryci, ludzie z TV i Internetu. Takie przeświadczenie panuje niestety u niektórych osób korzystających z iUrządzeń.

Podoba Ci się iPhone? Nie mam nic przeciwko, ale napisz to jak należy, bez ubliżania komukolwiek, a nie jak jakaś lamus, która jak już wyśmiewa użytkownika Androida, to nawet nie potrafi poprawnie przytoczyć nazwy (szajsung, shitsung).
Mam iPhone'a i co? Wcale nie czuję się lepszy czy gorszy od innych, nie chodzę z zadartą głową, nie wyśmiewa kogoś za to, że korzysta z Androida. Po prostu korzystam z TELEFONU. A do Androida zapewne jeszcze powrócę.

Drogi panie Jacku bardzo lubie mGSM i uwazam za najlepsza polska strone o tej tematyce, ale wyobrazmy sobie, ze nie jest pan tym kim jest, a takze nie zajmuje sie tym czym sie zajmuje, a jest jak wiekszosc statystycznym Kowalskim, Posiada Pan telefon sony i korzysta z platnosci zblizeniowych. Szwagier ma samsunga i robi to samo. Brat ma lg i tez to ma i korzysta. Jako ze wiedze ma Pan kiepska to kojarzy tylko, NFC = MOGE PLACIC
Panski abonament na sony dobiega konca a spodobal sie Panu nowy ajfon. Jest Pan na niego zdecydowany pod warunkiem ze bedzie mogl nim placic. Dla upewnienia sie znalazl pierwszy raz w sieci mGSM i traktujac strone powaznie jako profesjonalistow, potwierdzil posiadanie NFC (dla niego tozsame z sony, samsung, lg itd) przez nowego ajfona, podjal decyzje o zakupie. Po powrocie do domu z nowym fonem okazuje sie ze to d..a nie NFC . Na kogo bylby Pan wsciekly (przeciez sprawdzilem w sieci)?
Moim skromnym zdaniem we wszelkiego rodzaju podobnych sytuacjach przynajmniej z dwoch powodow
1 aby ustrzec urzytkownikow / zainteresowanych
2 i byc postrzegani jako profesjonalisci
Np. tu w specyfikacji przy NFC powinniscie dac mala wlasna notke: "wszelkiego rodzaju komunikacja z innymi urzadzeniami nie dziala, NFC dziala tylko z Apple pay i to na razie tylko w USA itp itd". Tym bardziej, ze ta wiedze macie a kowalski nie. Z powazaniem, Andi
Rozumiem stanowisko i nie odmawiam racji. Mniej więcej znam psychologię konsumencką, co nie znaczy, że ją akceptuję. Jestem konsumentem. Czasem kupuję buty, lodówki, telewizory, książki, czy obiad w restauracji. Jeśli czegoś nie wiem, to się tego dowiaduję przed zakupem. Jeżeli dokonuję złego wyboru, to nie zwalam na nikogo winy. Jeśli restauracja informuje mnie, że tarta jest z kurczakiem, a ja nie znoszę pieczonego i jestem pewien, że w tarcie jest gotowany, nie rzucam w kelnera tartą z pieczonym tylko dlatego, że miałem inne oczekiwania. Mogę rzucić wtedy, gdy okazuje się, że dziś nie było kurczaka i dali królika (którego również nie znoszę) nie informując przy tym, że coś uległo zmianie.
Gdybyśmy chcieli robić serwis dla konsumenta, którego nie interesują technikalia, robilibyśmy gazetki reklamowe. Tam wszystko jest czarno-białe. Korzystanie z mGSM.pl jest dla użytkownika czymś wymagającym podstawowej wiedzy technicznej. Jeżeli kogoś interesuje konkretny interfejs, może przeczytać, zadać pytanie - jeśli nie jest pewien swojej wiedzy - i dokonać świadomego zakupu. Proszę wybaczyć, ale z całym szacunkiem poprzeczkę jakoś ustawić trzeba. Jeśli jest zbyt wysoko - trzeba potrenować. - Albo poszukać takiej, która odpowiada indywidualnym możliwościom. Serwisu technologicznego nie da się robić dla wszystkich. Pozdrawiam i przepraszam, bo naśmieciłem pod kartą telefonu. Musze prosić grzecznie o zakończenie dyskusji, bo tu niestety nie miejsce. (jf)

7 lat broniłem się przed zakupem Iphone ale stało się, nabyłem 6S dwa tygodnie temu i do tej pory leży jako ... kalkulator, po prostu czego się nie dotkniesz jest zrąbane, zastanawiam się czy komuś nie podarować... chyba wrogowi...
Nasuwa się jedno podstawowe pytanie, dlaczego coś co było hitem lata temu zatrzymało się w miejscu jeżeli chodzi o soft, jest totalnie prymitywny, nie można zrobić czego się chce w sekundę, dwie... no w pięć. Zamiast się rozbudowywać totalnie stoi w miejscu i wszystko wokół wyprzedza jak ferrari taczkę.
Znajomi którzy mają iphone mówili mi, to nie dla ciebie, to za prymitywne i widzę, że mięli rację, w nim brakuje dosłownie wszystkiego co powinien mieć dzisiejszy telefon, zaczynając na funkcjach połączeń, poprzez SMS, kończąc na sygnalizacji zużytej baterii, dziwiłem się, że osoby mające iphone były zaskoczone, że fon im padł, a to czemu - bo nie trzymają go cały czas w ręku :-)
Nie wiem czy producent oszczędza na pamięci czy programiści są tacy tępi czy cholera wie, nie potrafię tego zrozumieć, komu zależy by projekt pod tytułem IPHONE padł? bo jak widać pada.
Nie wspomnę, że oprogramowanie 9.2 jest z błędami, ginie menu, zawiesza się na podstawowych opcjach, trzeba restartować i tak co kilka dni, a gdyby jeszcze go normalnie używac to chyba przycisk power by padł... Plusy to wykonanie, konstrukcja modułowa, no ale to dla przeciętnego, zwykłego użytkownika mało ważne...
Chciałem, nawet zacząłem notować to jest nie tak, ale jest tego tak dużo, że tygodnia by zbrakło by wprowadzić tyle zmian by zrobić z niego idealny telefon i odpuściłem bo i po co, i tak nikt z "drużyny" iphone nie będzie potrafił zrobić poprawek bo skoro robią to co robią i przez 5 lat nie poprawili nic to o czym tu z nimi rozmawiać.
Zrobili dotyk 3D, czym tu się chwalić, jak nie pod każdym przyciskiem cos jest, a powinno być... i to do wyboru przez użytkownika. Kolejne pytane, czemu gniazdo słuchawkowe jest na dole? Czemu nie ma radia, czemu nie ma timera dla włączonych funkcji? Czemu tak duża bateria tak szybko leci? Czemu w kontaktach nie ma grup i trzeba byle aplikację ściągać? Czemu nie ma raportów? Czemu telefon mam w języku polskim, a byle aplikacja, drobny dodatek już w angielskim, nie problem, ale olewka użytkownika... Czemu nie ma automatycznego wyłączenia i włączenia o czasie? Czemu cokolwiek chcę, muszę płacić po 4$, niech fon kosztuje 200 zł i wszystkie pierdoły po 4$, wtedy tak...
Nie no tego czemu, czemu, czemu, jest tak dużo, ale gdyby Iphone chciało stworzyć coś, co by się sprzedawało 2 razy lepiej, oj nawet 3 wystarczy posłuchać narzekających klientów i jest to coś, naprawdę się da, tylko trzeba chcieć i ważna uwaga: wierni użytkownicy iphone potrafiliby się przystosować do lepszego... wierzcie mi...

Mam iPhone 6 już od roku. Jestem zadowolony z czasu na baterii, która trzyma naprawdę dobrze. Nie ma co narzekać na nią, zwłaszcza patrząc na konkurencję wiem... zaraz odezwą się fani androida i jeszcze czegoś innego mówiąc że ich smartfon trzyma 2 3 dni ale to stek bzdór jeżeli używasz telefonu intensywnie to nie ma siły 1 dzień i po baterii. Nie rozumiem innych firm chwalących się długim czasem pracy swoich urządzeń bo jeśli włączą jakąś wymagającą grę to maks 4 godz. przykładem może być samsung galaxy s6 i ma on znacznie większą baterię od iPhona bo aż 2550 mAh a iPhone zaledwie 1800mAh więc to jest postęp iPhone ma coraz mniejszą baterię a czas jego pracy wydłuża się fenomenalne. Zaś w przypadku konkurencji obserwujemy zupełnie coś innego aplikuje się coraz większe akumulatory co i tak nie daje porządanego efektu.
Jednak iPhone ma też wady chciałbym skrytykować iOS 9 ktróry w porównaniu do poprzedniego oprogramowania iOS8 chodzi gorzej miejscami zacina się nie jest to tak rażące aczkolwiek wpływa to na komfort użytkowania sprzętu, który powinien funkcjonować bez zarzutu- do tego przyzwyczaiło nas przecież samo Apple . Myślę,że błędy w iOS 9 zostaną wyeliminowane w następnych poprawkach systemowych.
Jest jeszcze jeden problem z którym się borykam w moim iPhonie 6 o tuż na tyle urządzenia pojawił mi się jakiś dziwny pasek jakby odbarwienie (po prostu kolor jest inny niż reszta) biegnący przez cały tył urządzenia. Jest to bardzo dziwne dla mnie bo staram się dbać o wszystko co mam, więc skąd to się wzięło ...nie mam pojęcia-długi odbarwiony pasek przez całe tył urządzenia SKANDAL !!!!
I ostatnia kwestia niezwykle sporna
Ludzie czyście powariowali z tymi cenami !!!!!!
Co tom być ponad 3000 tys. "polskich złoty" za kawełek metalu i szkła ile na to trzeba pracować (2 miesiące). Pomimo tych cen firma Apple i tak Cię nie szanuje bo kpiąco udestępnia do sprzedaży 16GB wersję totalne zdzierstwo.
Apple chyba zapomniało z jakim hasłem początkowała swoją karierę
Może przypomnę komputer miał być dla każdego dla sprzątaczki robotnika. Ta koncepcja była zastosowana przy sprzedaży komputerów Macintosh w latach 80. Co się stało z tą firmą ?!!!
Ponadto konkurencja naśluduje ją również w cenach swoich produktów które również kosztują 3 tys zł. Skandal taki postęp technologii a zwykły telefon kosztuje tyle co nie jednego samochód śmiechu warte. Po co nam ta technologia skoro i tak wszystkie ceny są tak irracjonalne.
Wszystkie firmy wykorzystują tylko ludzi jako tanią siłę roboczą do składania tego telefonu pewnie taki pracownik w życiu sobie go nie kupi. Gdzie tu ludzka godność telefon ma być dla ludzi a nie ludzie dla telefonu.

Nie wiem skąd jest tak dużo negatywnych opinii. W sumie negatywy wyglądają jak od osób, które nie miały styczności z telefonem, a powielają wciąż te same bzdury z Internetu.

Telefon jest świetny, a przy tym ma świetnie kompatybilny system z podzespołami - żaden android na takich parametrach nie będzie chodził płynnie. Ile to osób pisze, że mało ramu, za mało "rdzeniuff" itp. Zauważcie w końcu, że iOS po prostu nie potrzebuje tego do płynnego działania (podobnie jak WP, a nawet lepiej).

Poza tym ogólnie - aparat ma małą dość matrycę, ale zdjęcia robi na prawdę dobre. Dla zwykłego użytkownika spokojnie wystarczy, a przy tym robi nocne zdjęcia lepsze niż mój poprzedni S5. Poza tym Apple stawia na doskonalenie funkcji, które już mają, a nie dodawanie do telefonu multum zbędnych funkcji, które są niedopracowane, a i tak większość użytkowników z nich nie korzysta. W S5 funkcji dodatkowych było multum, a i tak jedyne korzystanie kończyło się na chwilowej zabawie z ciekawości. Apple w końcu dało mi model, który jest idealny dla normalnego użytkownika (tylko niestety za ogromną cenę, jednak wygórowaną). W końcu mam telefon, który działa płynnie bez żadnych zacinek, nie nagrzewa się, bo nie ma napchane niewiadomo ile ramu i rdzeni, skoro i tak nie potrzebuje tego. Poza tym działają idealnie funkcje telefoniczne, bo chyba o to w telefonie chodzi (przynajmniej dla mnie). Dodatkowo w sklepie są wszystkie aplikacje, które były używane przeze mnie w androidzie (minus dla WP). Poza tym wielkość ekranu wcale nie jest jakoś rażąco mała. Początkowo było mi trudno, teraz się cieszę z nieco mniejszego telefonu, zdecydowanie wygodniej zrobić coś jedną ręką.

Polecam dla osób, które również nie używają większości bajerów dodawanych do telefonów i uważają, że są po prostu zbędne, a oczekują idealnie działającego telefonu w każdej sytuacji. No chyba, że ktoś używa pulsometru przykładowo, czy podczerwieni jako pilota, albo po prostu ma jakąś wewnętrzną manię chwalenia się takimi dodatkami, to polecam androida, bo ten ma do wyboru multum urządzeń z takimi dodatkami.

Ewentualnie można zaczekać na iPhone 6s teraz jak komuś zależy na poprawionym aparacie i większej ilości ram (niektórym cyferki na papierze robią różnicę).