Apple iPhone 5s 16GB

Specyfikacja techniczna

Akurat mam przyjemność korzystać z tego telefonu ze względu iż mój Realme 8 Pro jest w serwisie. Jak na swoje lata telefon radzi sobie całkiem nieźle. W miarę płynnie wczytuje strony Internetowe i proste aplikacje z czym większość telefonów w tym wieku ma problem. Ale są dwie duże wady. Jedną jest brak możliwości instalacji niektórych aplikacji ze względu na to, że nie są wspierane przez iOS 12.4 (w Androidach czegoś takiego nie ma, zawsze da się pobrać starszą wersję aplikacji, nawet na zabytkowy telefon) i największa wada tego telefonu to zasięg sieci. Telefon bardzo słabo radzi sobie z LTE. Wewnątrz budynków działa tylko na 2G, LTE pojawia się dopiero na zewnątrz, a również na zewnątrz są miejsca gdzie odbiera tylko 2G. Nie jest to wina sieci gdyż mój Realme 8 Pro w tych samych miejscach łapie LTE na 4-5 kresek lub nawet LTE+. IPhone 5S miał nawet problem połączyć się z LTE w budynku, w centrum miasta gdzie odległość do BTSa to 50m i był on świetnie widoczny z okna. IPhone łapał tam tylko 2G, żadna strona się nie wczyta, a na Realme w tym samym miejscu (i oczywiście na tej samej karcie SIM) jest 5 kresek LTE+ i na speedteście pobieranie ok. 150mb/s. Tak więc ten telefon jako do używania Internetu to raczej tylko przez WI-FI, które również łapie tylko bardzo blisko routera.

Na ios 12.4.5 zauważyłem problem, nie można odbierać połączeń. Dzwoni dzwonek a po 5 sek. pojawia się ekran połączenia.

Telefon 6 letni, daje rade w codziennym użytkowaniu, ale bateria katastrofa

Posiadam ten telefon od roku. Nie rozumiem zasłyszanego tu i ówdzie marudzenia, typu:
- "16 GB to za mało pamięci". Nie wiem, o co chodzi? Mam całkiem sporo aplikacji, dużo zdjęć (253 plus 13 wideo) trochę muzyki i jeszcze 5,36GB wolne. Siostra posiada Sony Xperię z taką samą ilością pamięci plus karta SD 16GB. Występuje u niej notorycznie problem zbyt małej pamięci pomimo tego, że nie trzyma na telefonie filmów, muzyki itd. Tylko aplikacje i nie więcej zdjęć niż ja sam. Mało ci w iPhone? Kup sobie wersję z 64GB;
- "iOS jest brzydki i nie da się personalizować". Hmm, miałem telefony z androidem, Windows 10 Mobile i Windows Phone 8/8.1. Subiektywnie uważam iOS 10 za bardzo ergonomiczny. iOS 10 nieznacznie ustępuje ergonomią Windows Phone 8.1., a ładny/brzydki, to kwestia indywidualnego gustu. Np. mi android nie podoba się ani trochę - żadna z nakładek producenckich,
- mały ekran o zagęszczeniu 300dpi, gdzie szajsungi mają po 500dpi. Dla tego właśnie kupiłem ten telefon. Nie potrzebne mi 5, 6 calowe zabawki, których nie da się obsługiwać jedną ręką lub jest to utrudnione, a nieduże niezawodne urządzenie do pracy, do zrobienia szybko zdjęcia dokumentu czy do posłuchania muzyki. Często jeżdżę z nawigacją Google Maps lub Waze. Wielkość ekranu jest absolutnie wystarczająca - dla mnie idealna. Gdyby producenci pokroju Szajsunga wypuszczali czterocalowce, dla mnie super. Kolejna kwestia - ekran iPhona, w przeciwieństwie do niektórych urządzeń umożliwia odczyt treści w słońcu i automatycznie dostosowuje jasność, a kolory są naturalne. Dpi? Jakie dpi? Co mnie, jako użytkownika to obchodzi? Ekran ma być dobry i czytelny. W iPhonie taki jest, więc nie rozumiem całego marudzenia;
- niezawodność iOS - tutaj bym dyskutował. Rzadko, ale miewam problemy, typu: lekkie zwiechy (b. rzadko, gdy pootwierane są apki w tle. Uwaga, urządzenie nie wymagało restartu, jak android do przywrócenia normalnego działania), samoczynne zamknięcie aplikacji (zdarzyło mi się raz w ciągu roku używania tego urządzenia). Za to połączenia głosowe bajka. Android i Windows Phone 8.1/8 lub Windows 10 Mobile plus T-Mobile albo Play i przy próbie telefonowania do mnie nierzadko "Abonent...". WTF? Z iPhonem żadnych problemów w komunikacji,
- pełno haseł i kont, ciągle trzeba podawać gdzieś hasło, nie można przerzucić plików z komputera. Nie wiem, czy większość społeczeństwa jest upośledzona? JEDNO Apple ID i koniec. Ustawiasz odcisk palca to i haseł nie musisz wpisywać. Transfer plików - iTunes otwiera się automatycznie po podłączeniu iPhona do kompa. Wystarczy przeciągnąć pliki na odpowiednie pole, zaczekać na zakończenie synchronizacji i jest. Jedyny kłopot to tak naprawdę google.com -> iTunes -> pobierz -> zainstaluj -> i już.
- kiepska bateria. Ułomność intelektualna społeczeństwa znowu daje o sobie znak. Jakość samych ogniw jest wysoka. Degradacja baterii po roku czasu - ciężko stwierdzić. Programy dostępne w AppStore pokazują 0% zużycia ogniw. Nie zauważyłem, aby coś w kwestii baterii się pogorszyło. To, na co narzekacie to pojemność ogniw. Fakt, nie jest duża i czas pracy na jednym ładowaniu pozostawia dużo, dużo do życzenia.

Podsumowując, nie interesuje mnie 8 rdzeni po 10GHz i 10GB RAM w telefonie. Mam to głęboko... Dla mnie, może być tam 500MHz jednego rdzenia i 100MB RAM. Co za różnica? Co mnie to obchodzi? Urządzenie ma działać poprawnie, umożliwiać to, czego oczekuję: wysoka jakość rozmów i duże możliwości komunikacyjne, dobra nawigacja, szybkie łapanie fixa, dobra jakość dźwięku na słuchawkach, możliwość wrzucenia kilkudziesięciu/kilkuset utworów muzycznych, apek i zdjęć bez Warningów "Za mało pamięci", dobra responsywność, ergonomiczność, nie za duże i nie za małe gabaryty. To, czego mi brakuje, albo co uważam za kiepskie w iPhone 5s 16GB to:
- czas pracy na baterii. Dla mnie nawet dwukrotnie za krótki, żeby być zadowolonym,
- brak ładowania QI. Fajnie by było rzucić iPhona na pad w samochodzie, żeby się ładował,
- to chyba tyle.

Nie chcesz iPhona? Nie kupuj, masz prawo wyboru. Możesz zapłacić równowartość trzech, czterech Samsungów lub Sony, tylko po co, kiedy wystarczy ci właściwie ten jeden Samsung. Ja jestem skłonny zapłacić trzy Lumie 830 czy trzy Samsungi Galaxy A3 za to, co oferuj iPhone. Bez żalu. Z iPhonem przynajmniej wiem, że dzwoniący klient nie usłyszy "Abonent czasowo..." za pierwszym drugim i czwartym razem w końcu rezygnując (Lumia 830) lub nie zresetuje się podczas rozmowy z klientem (Samsung Galaxy A3). Wszystko zależy, kto czego wymaga od urządzenia i na jaki kompromis względem ceny jest w stanie pójść.

@Radek225

- bulls*it. Aplikacji jest więcej lub podobna ilość, a wszystkie znane są płatne i tu i tam, a jeśli są darmowe to też i tu i tam.
- nie będzie nigdy miał obsługi microSD, gdyż wszystko jak wspomniał inny kolega, opiera się na synchronizacji z iTunes/App Store. (po za tym, kompletnie zbędna sprawa przy obecnym automatyzmie)
- bluetooth?! iPhone kompletnie tego nie potrzebuje do obsługi przesyłu plików. To było modne w czasach gdy internet polegał na pojawiającym się E (edge'u) lub GPRS i pozwalało to na przeczytanie 2 linijek tekstu i scrollowaniu. W czasach gdy większośc nabywców w/w sprzętu ma internetu po pachy, wystarczy przesłać maila, wysłać viberem/skype/gg/facebookiem/whats uppem/ mailem itp itd. Trwa to o wiele szybciej. Nie wspominam o zdjęciach bo mając iPhone, odpalasz iCloud i z aktywnym połączeniem do internetu, masz dostęp na całym globie do pstrykniętych foci na minutę po ich zrobieniu. (ewentualnie wieczorem w domu sobie włączasz wifi i tak samo się to synchronizuje)
- po co? żeby robił się syf w telefonie? W iPHone każda rzecz jest w swoim miejscu. Co to za problem ściągnać dzwonki, podłączyć telefon, zsynchronizować i gotowe? Zajmie to tyle samo co, bo i tu i tam trzeba podłączyć telefon kablem ( w iPhone to w sumie przez wifi też można synchronizować więc jednak to jest w nim lepsze ).
- LOL. 3 letni 4s w kosztach Zetki? Skoro piszesz takie rzeczy, lepiej by było gdybyś faktycznie zerknął choćby na [...] i porozglądał się za telefonami i ich cenami.
A propos ceny podobnej do konkurencji. Toż za 3 dni wyjdzie s5, koszt to ok 2600 zł. To jest cena porównywalna z Apple, problem polega tylko na tym, że za pół roku s5 spada bo wartość samsungów/htc/sony/nokii spada od razu i są to ogromne pułapy. Jak może np taki s5 kosztować w dniu premiery 2600, by za miesiąc cena kształtowała się w granicach 2000-2200? Ceny kreowane są przez wolny rynek. Nie wina handlowców, że po prostu sprzęty od w/w producentów tracą szybko na wartości. Skoro Apple się trzyma, to znaczy, że faktycznie jest to dobry produkt. Ja wiem, że większość użytkowników Apple to bogacze, którzy go kupują dlatego, że jest drogi. Uwierz mi, że sam nimi gardzę, bo gdyby firma Srapple zrobiła telefon iKupa za 5 tyś to wtedy ci wszyscy bogacze kupowali by właśnie iKupy.
Sprawa gwarancji może być też dość istotna, ponieważ gdy iPhone ci się zepsuje wysyłasz na serwis i dostajesz nowy iPhone z foliami. A taki samsung będzie "rozbebeszał" twój telefon do końca gwarancji, aż się odczepisz bo już minie termin.
- "hard reset" nie wymaga ponownej aktywacji, jest to zresetowanie telefonu (home button + power button przez ok 8-10 sek) w momencie zwieszki, co akurat mi się nigdy nie przytrafiło od ponad roku (iphone 5) Faktem, jest, że ponowna aktywacja jest wymagana przy wyczyszczeniu zawartości iPhone aka przywróceniu do ustawień fabrycznych czego nie musisz robić nigdy, chyba, że zaśmiecisz system niepotrzebnymi gierkami i aplikacjami, których i tak nie używasz.
Otworzyć oczy? To, że istnieje produkt, który jest po za czyimś zasięgiem nie znaczy, że ma kłamać na publicznym forum co do jego użyteczności/możliwości. Po raz kolejny pokazujesz swoją niekompetencję i kompromitujesz się cyframi. Powodzenia w sprzedaży iphone 5s 32gb za 3000 zł (LoL). Jeśli uważasz, że iPhone nie posiada wydajności (wyobraź sobie, że pewnie lepszą od Twojego PC), funkcjonalności oraz wygody użytkowania to znaczy, że nigdy nie miałeś z nim styczności. Jakim prawem zatem wypisujesz tutaj takie głupoty?
Ja nie napisałem powyższego komentarza, po to, by koledze dogryźć, czy, po to, żeby wychwalać Apple ponad wszystko. Fakty są takie, że da się bez obu (android i iOs) żyć. To co wybierasz lub to co na to cię stać to twoja sprawa, więc po co zawracać sobie głowę tym co ma ktoś inny? Tak samo inni jeżdżą nówkami Audi czy BMW bo ich stać, a inni 14 letnimi Daewoo czy 10 letnimi Oplami. Świat nie kończy się na telefonach.
peace
Uznałem, że komentarz jest przede wszystkim rzeczowy i mam nadzieję, że nikt nie poczuje się urażony dosadnością w kilku miejscach. Sam nie przepadam za specyficznym systemem Apple, niemniej uznaję użyteczność zestawu iPhone+iOS dla bardzo wielu użytkowników. Nie widzę również powodu, by nie krytykować urządzenia, jeśli trafiło się wadliwe, nieodpowiadające wymaganiom itd, itp. Warto mieć otwarty umysł i pozwolić innym dokonywać własnych wyborów. (jf)

Jestem zdania, że aby się o czymś wypowiedzieć należy choćby to mieć przez chwilę ...
Ponieważ posiadam 5s to coś może o nim napiszę ?
Odpowiem na poprzednią wypowiedź:
1. Nie można wyłączyć dzwonka podczas dzwonienia ? - można, służy do tego klawisz np. "-" od ściszania, umieszczony na górze, na lewym boku.
2. Brak osób do których często dzwonimy - ekran całkiem po lewej, tam gdzie sugestie Siri - osoby z którymi najczęściej się kontaktujemy i aplikacje, których najczęściej używamy ...
3. Wyłączenie transmisji danych ? W obecnych czasach staje się to standard - (najczęściej wliczony w abonament i zmierza to w tym kierunku, że nie będziemy musieli tego wyłączać) - jak w wieszości "androidowców" opcja wyłączenia jest w ustawieniach ... tylko niektóre firmy dodają pasek szybkich ustawień (LG, Sony ...)...

Nie, nie jestem wielkim fanem Apple. Iphone wybrałem ... z ciekawości.
Na "plus": ekran, wykonanie, aparat, czytnik linii papilarnych, wsparcie (wyszedł z iOS 7, ma obecnie 9.2.1 a i 10 ma ponoć dostać) i w miarę na tym się kończą "achy i ochy".
Teraz "łyżka dziegciu". Ponieważ dwa lata używałem (używam także nadal) LG e975 (po dwóch latach działa idealnie, nie tnie, nie stwarza problemów, a instalowałem sporo różnych "apek") to widzę różnice "systemow".
iOS jest mocno (to delikatne słowo) ograniczony.
Nie ma opcji, aby pobrać dowolny plik z sieci lokalnej i tym samym, lub innym programem wysłać go na jakiegoś ftp'a ... Pobrać można jednym, innym moża byłoby wysłać, gdyby nie fakt, że iOS nie współdzieli plików (poza fotkami, z którymi robi totalny bałagan i "na siłę" wszystkie zapisywane, nawet ze stron zdjęcia umieszcza w "rolce aparatu" - każdy program ma swój katalog i w nim sobie zapisuje pliki ... w LG robię to jednym programem i bez problemu ... Wiem, większość powie, że to tylko telefon, ale w obecnych czasach od takiego urządzenia wymaga się, aby przynajmniej częściowo zastąpiło komputer, jak jest się np. w podróży i nie ma się dostępu do swojego komputera i swojej sieci lokalnej ...
Brak dostępu do systemu plików ... niby można zainstalować np. iExplorer'a, ale on daje dostęp tylko do swojego katalogu w urządzeniu i ... konta "w chmurze" ... czyli możnaby tranferować pliki przez "chmurę", ale to jak jeżdzenie z Warszawy do Gdańska, ale przez ... Kraków ...
Nie wspomnę problemów z muzyką i potrzebą iTunes ... do wszystkiego, nawet do ściągnięcia simlock'a (w moim przypadku przez niego ściągałem).
Tworzenie dzwonków ? Jest taka opja ... plik do 30s (nie może być dluższy), format .m4r no i oczywiście przez iTunes
iPhone nie tnie ? Prosze :) bez takich bajek ... dałem rade go "zmulić" mając "odpaloną" tylko jedną aplikację ...
W pierszy dzień potrafiłem zawiesić przy instalacji "endo" - (chętnym podam procedurę} - udało się jednak z tego "wyjść".
W ciągu tygodnia dwa razy rano nie chciał się "obudzić", przez co nie zadzwonił budzik ... pomógł reset ...

Ja i zona i córka kupilismy 3 telefony 5S. równoczesnie. Oboje zadowoleni, jakość rozmów dobra, obsługa bardzo ok. ani razu w ciągu 7 miesięcy nikomu się nic nie zawiesiło. Solidnie wykonany, masa fajnych aplikacji. Wazne: dobrze działajacych. Świetna opcja: uzytkowicy iphone miedzy soba nie płaca za smsmy, nawet z 2 konca swiata :) tak jak i za rozmowy video on-line. Pod warunkiem ze masz wi-fi. Tak wiec zona bedąc w USA chodzac po sklepie czy w lobby lub kanjpie za darmo dzwoniła i pokazywąła mi ciuchy :) bardzo fajne:)

Rozmowy on-line bardzo płynne. Jakosc zdjęć świtna, tylko malkontenci sie czepną. Ostrośc szuka błyskawicznie, HDR, full HD oczywiscie. Jest i lampa. Iphony slyna z doskonaych zdjec. O ile optyka jest po prostu ok, o tyle soft to górna półka. Działa rewelacyjnie! Jesli szychronizujesz z ipadem zdjecia z telefonu za chwile masz na ipadziei ogladasz w normalnej wielkosci :) bardzo wygodne

MINUSY:
Byłem latami użytkownkiem PC. wiedząc że mac jest przeklamowany i za drogi.
- obsluga wcale ale to wcale nie jest tak intuicyjna jak reklamuje Apple
- cokolwiek sciagsz cokolwiek intalujesz wszedzie i zawsze trzeba sie logowac. (kłopoliwa bzdura)
- program Itunes to koszmar dla czlowieka PC jak ja :) absolutnie nie jest prosty, jesli siedziez za 1 razem
- zwykłe skopiowanie adresów ktore w andoridzie zamuje 1 minute... tu to zabawa na pól dnia (oczywiscie jesli sie "wgryzasz w temat) - jeśli wiesz co i jak pójdzie w miarę ok:)
- w przeciwienstwie do androida, nic tak po prsotu sobie nie skopiujesz lub nie zgrasz z tel. Wszedzie potrzebny ci I-tunes i nie wsztstko w nim zrobisz. Np: nie wgrasz zdjec na telefon, podobnie jak i nie wgras na ipoda. Ja wysylem je sobie mailaem najprosciej. Ale kiedy chciałem wgrac swoje porftolio, był spory problem. Poodbnie zinnymi plikami.
- nie odtwarza flash
- zeby usawic utwoj jaki lubis zna dzwonek..musisz sciagac aplikacje do tego...to moim zdaniem chore :)
- nie ma radia..(ale sa aplikacje) dzieki Bogu
- akcesoria bardzo drogie
- gry bardzo fajne i duuużo

Mniej wiecej tyle. Ogólenie duzy pozytyw, a kiedy przebrniesz przez tajniki Apple bedzie bardzo fajnie :) Aaaa zapomnialbym: genialne słuchawki!!! Miałem chyba w ciagu 10 lat z 15 różnych modeli. Grają wspaniale!!! A słucham duzo i czesto.
I jeszcze jedno: mi bateria starcza na 2 dni. A czesto słucham, czesto wlaczam monitor, często sciagam z sieci. I jeszcze jeden ogromny plus: tel. od zera ładuje sie do pelna w godzine dosłownie. :) Tak ze nawet bardzo duzo i czesto uzywajac... Momentalnie w 20 min go poreperujesz :)
Pozdrawiam, M

iPhone 5s to już 4 letni klamot, za który ludzie wciąż płacą 600-900 zł. A co ciekawe są marzyciele, którzy próbują odnowioną sztukę, albo niby zafoliowaną sprzedwać za 1700 zł... Powodzenia! Od 800 złotych można zacząć powoli szukać Galaxy S6, a za 900 zł można już naprawdę przebierać w ofertach. A porównywanie Galaxy S6 do iPhone'a 5S to jak porównywanie samolotu braci Wright do wahadłowca kosmicznego. No może trochę przesadziłem, jak porównywanie dwupłatowych myśliwców z I WŚ do F-22 Raptora. Galaxy jest pod każdym względem lepszy od swojego pradziadka z jabłkiem na pleckach. Naprawdę, nie wiem, co ludźmi kieruje, że dalej się oni decydują wydać prawie 1000 zł na telefon, który jest dziś technologicznym trupem i który lada dzień przestanie być wspierany przez Apple'a. No, ale magia jabłka robi swoje. Obecnie posiadam LG G Flex 2 który wart jest dużo mniej niż jego konkurent z szaroltką w nazwie, i nie zamieniłbym się nawet na 1 dzień. Używałem 2 tygodnie 5S z ciekawości, by zobaczyć, czym się ludzie posiadający iPhone'a tak zachwycają. Nie powiem, korzystało mi się z tego telefonu przyjemnie, na ogromną pochawłę zasługuje czytnik lini papilarnych, który działa naprawdę bezbłędnie, ale na tym zalety 5S się kończą. Obecnie na rynku telefonów z czytnikiem linii papilarnych jest od groma i każdy może wybrać coś dla siebie i to o wiele taniej. Czuć, że 5S to stary telefon, co widać np. przy przeglądaniu internetu. Aparat foto może i robił wrażenie w 2013 roku, ale dziś nie ma go co porównywać do mojego Flex 2, a o S6 już nawet nie wspomnę. Zdjęć ani danych nie skopiujesz sobie od tak po prostu na komputer, ale to jest domena akurat wszystkich iPhone'ów. Naprawdę, ja rozumiem, że stare obrazy nabierają z wiekiem wartości, podobnie jak stare meble z litego drewna, stare zegarki, auta, czy 8 bitowe komputery/konsole na które wrócła moda. Ale płacić 700-800 zł za przestarzały, przechodzony, 4 letni sprzęt, który wyraźnie odstaje od obecnych telefonów z półki wyższej, które używane można za 800 zł kupić... No, ale kto co woli. Antyki to ja na ścianach, na półce lubię, ale nie w mojej kieszeni. Jak bym chciał kupić sobie telefon do dzwonienia, to bym sobie Nokię 6303 kupił. Za kwotę 600-900 zł (bo taki jest rozrzut cenowy iPhone'a 5S) oczekuję troszkę więcej, niż telefon komórkowy do rozmów i SMSów.

Może i bateria w tym telefonie nie jest najlepsza, ale w zasadzie na tym jego minusy się kończą. Mam ten telefon od miesiąca - niewiele, ale mogę się już nieco na jego temat wypowiedzieć. Podzielę więc całość na plusy i minusy.
Plusy:
- Świetna jakość zdjęć
- Super płynny system (63577 pkt. w AnTuTu (mogę zrzut ekranu podesłać zainteresowanym na maila))
- Wspaniały wyświetlacz (czytelność w słońcu, ostrość, kąty widzenia na najwyższym poziomie)
- Intuicyjna obsługa (potrzeba zaledwie chwili żeby opanować obsługę telefonu)
- Pomimo swojego "wieku" ciągłe wsparcie techniczne i aktualizacje oprogramowania
- Świetny wygląd (ja użytkuję akurat wersję Space Gray)
- Rewelacyjnie działająca funkcja Touch-ID (czytnik linii papilarnych)
- Sklep App Store w którym brak jest aplikacji potocznie zwanych "śmieciowymi"
- Bardzo dobra jakość dźwięku (zarówno z wbudowanego głośnika jak i dołączonych słuchawek
- Przednia kamera, która jak na swoje 1,2 Mpx robi czyste zdjęcia i kręci filmy o bardzo dobrej jakości
- Efekt paralaksy (dla niektórych to minus, ale dla mnie bardzo się podoba)
- Możliwość kręcenia filmów w zwolnionym tempie (120 FPS) w jakości HD
- Panoramy wychodzą w super jakości
- Łączność LTE, która niby już jest standardem, ale w tamtych czasach była to jeszcze nowość
- Dla mnie plus, dla innych minus - 4-calowy wyświetlacz, który umożliwia wygodne używanie telefonu jedną ręką

Minusy:
- Cena, cena, cena (choć telefon wart każdej wydanej na niego złotówki)
- Waga urządzenia jest zbyt mała (lubię czuć telefon w kieszeni)
- Synchronizacja muzyki czy filmów wymaga zainstalowanego programu iTunes
- Złącze ładowania Lightning, które niby jest wygodniejsze, ale bardziej problematyczne w przypadku gdy wystąpią z nim jakieś problemy (nie zastąpimy kabla po prostu innym z dowolnego telefonu obsługującego Micro-USB)
- Obudowa lubi się rysować (jeśli ktoś chce dłużej cieszyć się "świeżym" wyglądem iPhone'a powinien zainwestować w etui)
- Brak NFC
- Nieco słaba bateria
- Siri nie jest dostępna w j. Polskim
- Brak NFC (ja akurat często korzystałem z tej funkcji)

Ogólnie telefon na duży plus i o ile przez 6 lat byłem użytkownikiem telefonów jedynie z Androidem, to teraz po zakupie 5s już wiem, że nigdy do systemu z zielonym ludzikiem nie wrócę.

Kupiłbym iPhone'a, gdyby:

- Apple Store miało tyle darmowych aplikacji, co sklep Play Androida. W Apple Store jedyne sensowne aplikacje są płatne, a darmowych aplikacji szkoda instalować.

- miał wejście na slot kart MicroSD

- przez bluetooth można było wysyłać pliki. Śmieszą mnie wypowiedzi tych, co twierdzą, że przez bluetooth ostatni raz wysyłali coś kilka lat temu. Mam 25 lat, przez bluetooth zrzucam sobie na komputer zdjęcia robione telefonem, a na telefon wysyłam MP3 oraz programy. To, co zrobiło Apple z bluetoothem, to cofnięcie się do 1998 roku. Wtedy telefony z podczerwienią umożliwiały wysyłanie TYLKO kontaktów oraz notatek z kalendarza. Już w 2001 roku Nokia 7650 umożliwiała swobodną wymianę plików.

- posiadał swobodny system plików jak na Symbianie i Androidzie

- kosztował nie wiele więcej jak smartfony konkurencji. Rozumiem, że iPhone to półka premium, ale 3 letni iPhone 4S używany kosztuje tyle, co nowy Sony Xperia Z!!!! To jakiś żart, by za telefon z jednordzeniowym procesorem 800 Mhz (tyle, co w Ace 1) płacić ponad 1100 zł!!!

- gdyby Apple uwolniło swój telefon od jedynego słusznego programu. To chore, że muszę aktywować w iTunes telefon po hard resecie! Chcesz wgrać muzykę i zdjęcia? Podłącz pod iTunes.Chcesz zmienić dzwonek? Podłącz pod iTunes. Chcesz uruchomić telefon? Podłącz pod iTunes.

Ludzie, otwórzcie oczy! Konkurencja oferuje bez porównania lepsze urządzenia za dużo mniejszą kwotę. Nie będę wymieniał po markach, ale wystarczy pójść do sklepu, czy wejść na jakikolwiek portal aukcyjny! Do dzwonienia ten telefon jak najbardziej się nadaje, ale tylko do dzwonienia. Ale jakbym chciał kupić sobie telefon do dzwonienia, to idę do sklepu, kupuję Nokię 100 za 100 zł, i mam komórkę do dzwonienia. Wywalając ponad 2,5 kafla na telefon oczekuję FUNKCJONALNOŚCI, WYDAJNOŚCI i WYGODY użytkowania. Apple nie zapewnia mi nic powyższego. Jest to ładnie zapakowany produkt oferujący funkcje takie jaki telefony kilka lat temu. Apple to tylko marketing, a osoby korzystające z nich to ćmy lecące do światła, które dały się nabić w butelkę. Jeśli miałbym do wyboru dostać za darmo Samsunga Galaxy SIV, czy iPhone 5s 32GB, to bez wahania wybrałbym iPhone'a. Którego sprzedałbym za 2999 zł, kupiłbym SIV i jeszcze 1800 zł miałbym w kieszeni.

Witam. Jestem posiadaczem iPhone'a 5S od dwóch miesięcy. Po ponad czterech latach obcowania z Windows Mobile, nadszedł czas na zmianę telefonu. Ponieważ Microsoft nie oferuje obecnie żadnych interesujących modeli, wybór padł właśnie na produkt Apple'a. Nie żałuję wyboru, choć miałem jakieś myśli żeby kupić telefon z Androidem. Teraz stwierdzam, że dobrze iż przesiadłem się na iOS. Telefon, jak wszyscy podkreślają działa płynnie, bez zacięć. Wersja iOS obecnie zainstalowana 10.2.1. Mimo, iż telefon nie jest najnowszy, oferuje bardzo dobre parametry jak na obecny czas, a najnowszy iOS działa na nim nadal bez zarzutu. To w świecie Androida rzadkość. Rozmiar telefonu pozwala na obsługę jedną ręką, co jest dużym plusem. Zdjęcia są bardzo dobrej jakości. Aparat szybko łapie ostrość. Bateria u mnie wytrzymuje 1,5 do 2 dni przy włączonej transmisji danych, synchronizacja poczty, itp. Trzeba trochę pogrzebać w ustawieniach i można dobrze skonfigurować telefon aby nie zjadał szybko baterii. Przesiadałem się z Lumii 735 i nie ma żadnych problemów z przeniesieniem kontaktów, zdjęć itp. Mimo że Apple ma swoją chmurę iCloud to nadal podpięty jestem pod konto Outlook. Synchronizacja kontaktów działa w obie strony bardzo dobrze. Zdjęcia również synchronizują się z OneDrive, a ponieważ ta chmura ma większą pojemność, więc na razie nadal korzystam z konta Microsoft. Pojemność 16GB w zupełności dzięki temu wystarcza. Nie wiem czy w poprzednich wersjach iOS synchronizacja z kontem Microsoft działała poprawnie. Jeśli ktoś chce przenieść kontakty do iCloud to polecam programik CSV to vCard. Konwertuje on plik kontaktów z rozszerzeniem csv na vcard, który możemy wtedy wczytać do chmury iCloud. Polecam każdemu niezdecydowanemu system iOS, jak również iPhone'a 5S.