
Powoli opada pył po premierze nowych modeli smartfonów Apple, możemy zatem na spokojnie spojrzeć na to, co dzieje się w tle. Żegnamy iPhone X, iPhone 6s i iPhone SE, a za przejściówkę do minijacka będziemy teraz płacić.
Usunięcie wyjścia minijack było jedną z najbardziej kontrowersyjnych decyzji w historii Apple. Wtedy też pojawił się nowy element zestawu oferowanego wraz z iPhone'm - przejściówka z portu Lightning na minijacka. Była ona standardowym elementem wyposażenia - ale teraz znika. Tak przynajmniej wynika z opisu zawartości opakowania telefonu na stronie Apple. Bez obaw, przejściówka pozostanie w ofercie - tyle, że trzeba będzie zapłacić za nią dodatkowo. Niby niewiele, 9 dolarów (39 zł), ale jednak. Nie jest to raczej ukłon w stronę klienta, ale może zamiast narzekać, powinniśmy się cieszyć, że w zestawie pozostawiono słuchawki EarPods i zasilacz...?
Równie smutną wieścią dla miłośników nieco starszych, ale za to tańszych modeli Apple jest informacja, że z oferty znikają modele iPhone X, iPhone 6s i iPhone SE. Zatem, jeśli planowaliście zakup któregoś z wymienionych modeli, być może doczekacie się lekkiego spadku ceny. Warto jednak brać pod uwagę to, że modele te powoli zaczną znikać ze sklepowych półek, choć obecnie u niezależnych dostawców wciąż są dostępne. Pamiętajcie też, że "szóstka" i iPhone SE to ostatnie iPhone'y z minijackiem...
Dla porządku dodam, że w ofercie pozostają iPhone 7, iPhone 7 Plus, iPhone 8 i iPhone 8 Plus. iPhone 8 z pamięcią 64 GB kosztuje 2979 zł. (599 USD), a 256 GB - 3729 zł. (749 USD). iPhone 8 Plus to koszt odpowiednio 3479 i 4229 zł. (649 i 899 USD). iPhone 7 i 7 Plus są dostępne z pamięcią 32 lub 128 GB, a ich ceny, to kolejno: 2229, 2729, 2829 i 3329 zł. (449, 549, 569 i 669 USD).
Materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!