
ZTE ma kłopoty, ale pracuje. Do sieci trafiły właśnie rendery mające przedstawiać jeden z koncepcyjnych modeli submarki Nubia.
Na grafice widać charakterystyczne dla smartfonów Nubia czerwone akcenty obudowy - np. wokół ramki aparatu fotograficznego. Ale to tylko detal, widać bowiem znacznie więcej ciekawostek: choćby wcięcie w bokach obudowy. Może to ozdoba, może element nowego interfejsu, a może po prostu czytnik linii papilarnych? Czemu trafił w to miejsce? Odpowiedź jest prosta: ani z przodu, ani z tyłu obudowy nie było nań miejsca!
Przedstawiona koncepcja zakłada, że smartfon ma dwa wyświetlacze - z przodu i z tyłu. Pomysł Nubii różni się jednak nieco od znanych dotąd rozwiązań tego rodzaju. Z przodu mamy wyświetlacz w mocno zwężoną ramką, zajmujący niemal cały przedni panel. Z tyłu natomiast umieszczono mniejszy, energooszczędny (może OLED) ekran, pokazujący powiadomienia czy - jak na grafice - zegar. Nad tylnym ekranem znalazło się jeszcze miejsce na podwójny aparat fotograficzny - za to z przodu aparat już się nie zmieścił, co jest kolejną osobliwością projektu. Pytanie, gdzie jest przedni aparat - czy na wyzuwanym wysięgniku, jak w Vivo czy też nie ma go wcale... Pamiętajmy, że to jedynie koncept, a nie gotowy telefon. Co więcej, źródło pochodzenia grafiki każe domniemywać, że nie są to oficjalne rendery producenta... Co nie zmienia faktu, że jest to ciekawostka warta uwagi.
fot. Weibo
Na podstawie Weibo
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!