Xiaomi Mi MIX to urządzenie nie z tej bajki. Tak, oczywiście LG pokazało w niedzielę G6, ale gdyby Xiaomi miało nieco lepszą pozycję w Europie, ukradłoby LG niezły kawał tortu.
Xiaomi Mi MIX znalazłem na stoisku China Mobile. To taki egzotyczny operator, który mimo wszystko zdecydował, że jego obecność w Hiszpanii na MWC ma sens. - I dobrze, bo właśnie dzięki temu mogłem przekonać się, że chiński smartfon to nie tylko zachwycający wielki wyświetlacz, ale również system zoptymalizowany tak, że działa jak rakieta.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
- Wyświetlacz: IPS 6,4 cala, 1080x2040 pikseli
- SoC: Qualcomm Snapdragon 821 z zegarem 2,35 GHz
- Pamięć: 4 GB RAM, 128 GB flash
- Aparaty: 16 + 5 Mpx
- Bateria: 4400 mAh z Quick Charge 3.0
- LTE: 300 Mb/s pobieranie, 50 Mb/s wysyłanie
Ciekawostką jest czujnik zbliżeniowy działający dzięki ultradźwiękom. Zbyt mało czasu nawet na minimalistyczne testy, ale ekran odblokowuje się bez żadnego problemu machnięciem ręki. Tak, optyczne czujniki też to potrafią. Obudowa działa niemal jak lustro i niestety łapie odciski palców, ale nie aż tak mocno, jak można by się spodziewać.
To nie jest oczywiście smartfon dla każdego - głównie ze względu na ogromny wyświetlacz. A jednocześnie jest to smartfon dla każdego, kto do tej pory marudził, że producenci tak nieekonomicznie wykorzystują przedni panel smartfonów.
fot. J.Filipowicz/mGSM.pl
Będę go mieć! - chciałbym powiedzieć, ale są dwie bariery: brak sensownej dystrybucji w tej części świata i cena: 3500 RMB (510 dolarów amerykańskich, 480 euro, 2060 złotych). Tak, wiem że flagowce firm dystrybuowanych w Europie, czy Stanach potrafią być droższe, ale to nadal spora kwota. Poza tym Xiaomi Mi MIX dostępne na wolnym rynku potrafią być droższe o ponad 100 dolarów. Do tego w zależności od kraju dochodzą cła i/albo podatki. - Dlatego jednak zakup Xiaomi Mi MIX w moim przypadku pozostanie w sferze marzeń.
Materiał własny








Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!