
Telefony marki Sharp kojarzyliśmy dotąd z ciekawą stylizacją i porządnymi specyfikacjami, ale to już chyba przeszłość. Nowy Sharp M1 rozczarowuje zarówno od strony technicznej, jak i wizualnej.
Sharp M1 nie ma stylowego wyglądu Aquosów - wszyscy zgodnie twierdzą, że przypomina Xiaomi Mi 5. Nie oznacza to, że jest brzydki - po prostu brak mu tego "czegoś", co wyróżniłoby go na tle konkurentów. Telefon ma metalową ramkę, zaokrąglone szkło na "pleckach", a obudowa występuje w kilku kolorach.
fot. Sharp
Sharp M1 ma 5,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości FullHD oraz ośmiordzeniowy procesor MediaTek MT6753 1,3 GHz wspierany grafiką Mali-T720 i 3 GB RAM-u. Na liście wyposażenia znajdziemy ponadto 32 GB pamięci wewnętrznej, gniazdo na kartę microSD o pojemności do 64 GB oraz akumulator 2600 mAh. Ciekawostką są aparaty fotograficzne - oba są 13-megapikselowe. Telefon działa pod kontrolą Androida 6.0 Marshmallow, a cena urządzenia wynosi 8990 dolarów tajwańskich, czyli ok. 285 dolarów.
fot. Sharp
Jak widzicie, nie jest to zły sprzęt, ale nie zaskakuje ani wyglądem, ani osiągami, ani ceną. Czyżby były to efekty przejęcia marki przez Foxconn? Trochę szkoda byłoby, gdyby marka zatraciła to, z czym kojarzyliśmy dotąd telefony Sharpa... Czy to nowy rozdział w historii tej zasłużonej marki? Mówię temu stanowcze nie.
fot. Sharp
Na podstawie informacji Sharp