
Najwyraźniej plany Nokii zakładają, że coraz więcej modeli będzie się pojawiało wyłącznie na rynkach dalekowschodnich. Jednym z nich jest Nokia 6208c, trójzakresowy telefon GSM/GPRS/EDGE, dostępny w pierwszym kwartale tego roku w Chinach
Pomimo rzetelnej roboty, jaką - jak się zdaje - włożyli projektanci w wypuszczenie Nokii 6208c, właściwie nie byłoby o czym wspominać. Ot, brak UMTS, obecność podstawowych interfejsów komunikacyjnych, do których przyzwyczaił nas producent, 16 mln kolorów na wyświetlaczu QVGA, aparat fotograficzny z matrycą 3,2 Mpx. Standard. Są jednak dwa szczegóły, które jsprawiają, że 6208c przyciąga uwagę. Pierwszy i najbardziej chyba oczywisty, to dotykowy ekran z modułem rozpoznawania pisma, drugi zaś - stylus w niespotykany sposób zintegrowany z obudową.
![]() |
![]() |
![]() |
fot. Nokia |
Kształt rysika przypominającego piórko jest ponoć inspirowany kształtem deszczułki bambusowej, a sposób jego umieszczenia wymusił na konstruktorach zaplanowanie otworu dla obiektywu aparatu fotograficznego. Czu taki rysik jest wygodniejszy od standardowego? Być może.
257 dolarów to kwota, którą przyjdzie zapłacić za nową stalową Nokię 6208c. Czy Chińczyków skuszą bezpośrednie odniesienia do ich kultury wykorzystane w nowym modelu Nokii, czy raczej stosunkowo niska cena za urządzenie średniej klasy wyposażone w ekran dotykowy - nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że od powodzenia tego i kolejnych ekskluzywnych modeli Nokii będą zależały plany ekspansji producenta na Wschód.
Na podstawie informacji serwisu producenta Nokia