
W Katalogu można je znaleźć od dłuższego czasu, ale oficjalnie pojawiły się dopiero niedawno: Motorola A810 i Motorola A1600. Pomimo obsługi europejskich zakresów GSM, oba urządzenia są na razie dostępne tylko w chińskim oddziale producenta - i być może tak już zostanie
Polityka Motoroli może być zrozumiała o ile weźmiemy pod uwagę wielkość chińskiego rynku, ale z drugiej strony trzeba również pamiętać o ogromnej konkurencji, która nie odstaje aż tak bardzo swoimi produktami od tego, co proponuje Motorola. Ale do rzeczy.
Pretendująca do miana PDA Motorola A810 to telefon w klasycznej obudowie z ponad dwucalowym ekranem dotykowym, a co za tym idzie dysponujący możliwością rozpoznawania pisma. W zależności od źródła (specyfikacja albo informacja prasowa producenta) podawane są różne rozmiary ekranu: 2,2 albo 2,4 cala. Ale do takiej rozbieżności w oficjalnych specyfikacjach jesteśmy przecież przyzwyczajeni nie tylko przez Motorolę. Pewni jesteśmy natomiast co do tego, że aktywna matryca ma rozdzielczość QVGA. Brak UMTS ma być zrekompensowany przez GPRS i EDGE.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
fot. Motorola |
W opcjach rozrywkowych należy wymienić odtwarzacze multimediów, radio FM oraz aparat 2 Mpx. Obsługa kart pamięci do 2GB (oficjalna informacja producenta) pozwoli na zapisanie w pamięci kilku empetrójek. Motorola zdecydowała się na zaimplementowanie w A810 systemu Linuks, co prawdopodobnie wyjdzie użytkownikom na zdrowie wpływając korzystnie na prędkość działanie telefonu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
fot. Motorola |
Motorola A1600 jest obok A1800 bezpośrednim następcą MotoMinga 1200, telefonu na Wschodzie kultowego, który być może zdobyłby sobie popularność również w Europie, gdyby tylko mu na to pozwolono. Telefon niby z klapką, ale jej funkcja ogranicza się chyba nadal tylko do ochrony ekranu. Tu też, podobnie jak w A810, mamy ekran dotykowy i Linuksa jako system operacyjny; wyświetlacz o zbliżonej wielkości i identycznej rozdzielczości, i tu również brak obsługi UMTS. Jest za to moduł GPS, kamerka z matrycą 3,2 Mpx i autofokusem i stabilizacją obrazu. Ani wyjątkowy wygląd, ani możliwości techniczne nie pomogą jednak nowemu Mingowi, skoro jego sprzedaż ograniczy się tylko do jednego sektora geograficznego.
Dwa dosyć atrakcyjne urządzenia, których najbardziej wyraźną wadą jest brak obsługi sieci 3G, prawdopodobnie nie trafią w nasze ręce. Przesunęły się priorytety amerykańskiego giganta, a jego pozycja w zachodniej części świata jakby coraz bardziej się chwiała.
Na podstawie informacji producenta Motorola