Acer nie przywiózł na CeBIT żadnego premierowego telefonu, ale skoro już dotarłem na jego stoisko, postanowiłem spojrzeć na ciekawy smartfon, którego nie prezentowano w Barcelonie.
Fakt, że modelu Liquid E700 Trio nie wystawiano na MWC nie powinien nikogo dziwić - wszak na niektórych rynkach model ten zadebiutował dobre pół roku temu. Niestety, jak dotąd nie miałem okazji oglądać go na żywo - co niniejszym nadrabiam, dzieląc się tym z wami ;)
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Acer Liquid E700 Trio wygląda w zasadzie jak każdy inny smartfon. Ma obudowę z tworzywa z ciekawym wyprofilowaniem krótszych boków. Otrzymał 5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 720p oraz czterordzeniowy procesor 1,3 GHz i 2 GB RAM-u. Na pokładzie znajdziemy także 16 GB pamięci, gniazdo microSD i dwa aparaty fotograficzne: 8- i 2-megapikselowy. Telefon zasila bateria o pojemności 3500 mAh. Najwyraźniej układ TriSIM potrzebuje więcej prądu niż konwencjonalny DualSIM. A jak to działa? Smartfon korzysta ze standardowego Androida 4.4.2, doposażonego jedynie w dodatkową pozycję w menu ustawień. Służy ona właśnie do obsługi trzech kart SIM. Wspomniane menu jest w zasadzie takie samo, jak w androidowych telefonach DualSIM. Jedyną zmianą jest jedna karta więcej. Każdy SIM może mieć swą unikalną nazwę i odrębny kolor związanych z nim elementów menu. Karty można aktywować i wyłączać w dowolnych konfiguracjach, ale tylko jedna z nich może pracować w 3G. Oczywiście jest możliwość wskazania, która. Karty muszą być w formacie microSIM, ale na szczęście Acer zadbał o sensowne rozmieszczenie ich gniazd - bez dziwnych szufladek czy zatrzasków. Telefon zrobił na mnie dość dobre wrażenie - pracował całkiem sprawnie, zaś ekran zapewniał dobry obraz nawet przy fatalnym oświetleniu w hali wystawienniczej. Niestety, urządzenie to raczej nie trafi do ogólnoeuropejskiej dystrybucji.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
mat. własny
