
Z początkiem sierpnia przyszło mi się zmierzyć z kolejnym windowsowym smartfonem Nokii. Lumia 720, która ma wypełniać lukę pomiędzy modelami 620 i 820, nie jest łatwa do zrecenzowania. Z jednej strony niczym się nie wyróżnia, z drugiej - jest dość udaną konstrukcją, którą można polubić...
Opisując wygląd i założenia konstrukcyjne tego modelu, mógłbym wkleić tu wycinki z moich poprzednich recenzji fińskich smartfonów. Byłoby to jednak nie fair wobec was, czytelników, zatem wysilając zwoje mózgowe i wytężając wzrok spieszę donieść, że Nokia wykonała kawał dobrej roboty. Lumia 720 cieszy jakością wykonania już od otwarcia solidnego pudełka. Obudowa wykonana jest z tworzywa w charakterystycznej dla Nokii, ascetycznej formie. Największym szaleństwem stylistów są oczywiście soczyste kolory użytych tworzyw.
![]() |
![]() |
||
|
Nokia Lumia 720 fot: mGSM.pl |
|||
To może się podobać i mnie stylizacja Lumii 720 przypadła do gustu. Na wszelki wypadek pokazałem jednak telefon kilku znajomym, którzy już na pierwszy rzut oka rozpoznali markę. Niemal wszyscy zgodnie stwierdzili, że model ten przypomina inne Nokie z bieżącej gamy modelowej i nie wyróżnia się spośród nich. Tu zaryzykowałbym twierdzenie, że Nokia zyskała własny, charakterystyczny styl... To dobrze!
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
Nokia Lumia 720 fot: mGSM.pl |
|||
Na temat moich pierwszych wrażeń oraz towarzyszącego smartfonowi zestawu pisałem już wcześniej, zatem zainteresowanych odsyłam do pierwszej część recenzji. Wspomnę jedynie, że zestaw słuchawkowy - zgodnie z tym, czego się spodziewałem - gra bardzo słabo. Lepiej od razu zastąpić go lepszym...
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
Nokia Lumia 720 fot: mGSM.pl |
|||
Spis treści
mat. własny








Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!