![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs Samsunga Galaxy SIV fot: mGSM |
W komunikacji marketingowej Samsung poświęca sporo miejsca dodatkowym aplikacjom i czujnikom, w jakie został wyposażony ten telefon. Szczerze mówiąc - bez owych dodatków również byłby świetną konstrukcją i moim odczuciu stanowią one raczej gadżety. Dla mnie najużyteczniejszy okazał się wbudowany "pilot" do telewizora, odtwarzacza BR czy DVD oraz dekodera. Dzięki aplikacji WatchON możemy zmienić nasz smartfon w wielofunkcyjne zdalne sterowanie, obsługujące wymienione sprzęty.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs Samsunga Galaxy SIV fot: mGSM |
Pilot współpracuje z wieloma modelami, niemniej znalazłem też takie urządzenia, których nie był w stanie obsłużyć. Zabrakło prostej funkcji "uczenia się" znanej z lepszych pilotów uniwersalnych. Mamy za to możliwość podzielenia sprzętów na "pokoje", a także dostęp do EPG. Działa on z wieloma polskimi operatorami kablowymi i platformami cyfrowymi, aczkolwiek mojej "kablówki" - choć jest jedną z największych w kraju - na liście nie znalazłem. Można wysłać prośbę o dodanie operatora na e-mail producenta, co też uczyniłem. Jak dotąd - bez żadnego odzewu. Niemniej - sam pilot działa i za to trzeba go pochwalić.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs Samsunga Galaxy SIV fot: mGSM |
Kolejną aplikacją o której trzeba wspomnieć, jest S-Health. To nasz osobisty trener, dietetyk i dzienniczek kalorii. Ze zdrowym trybem życia nie jest mi jednak po drodze, zatem aplikację wykorzystywałem wyłącznie z obowiązku. Ma wbudowany krokomierz, oblicza, ile powinniśmy chodzić i ćwiczyć, by przy naszej wadze, ciśnieniu i poziomie cukru we kwi zachować zdrowie. Uwzględnia przy tym ilość kalorii, jakie przyswajamy. S-Health ma ogromną bazę danych informacji o kaloryczności produktów, zatem sądzę, że jej wskazania są trafne. Minusem jest to, że dane każdego posiłku oraz zmiany wagi czy ciśnienia musimy wprowadzać ręcznie. Może któryś z kolejnych Galaxy S zrobi to za nas...?
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs Samsunga Galaxy SIV fot: mGSM |
Bardziej przydatnym dodatkiem jest Czytnik Optyczny, skanujący nie tylko kody QR, ale także tekst, który potem można przesłać do notesu albo tłumacza. Ten wbudowany nie zna jednak polskiego, zostaje Google. Mamy też S-notes oraz kolejną "apkę" na tę literę: Story Album. Pozwala ona ułożyć wybrane zdjęcia w efektowny album, który następnie - za pośrednictwem serwisu Blurb - możemy zamówić w formie drukowanej. Ceny od niecałych 12 euro, ale niestety z terytorium Polski nie udało mi się złożyć zamówienia... Pozostało przeglądanie w smartfonie lub przechowywanie i udostępnianie go w formie PDF. Na liście wyposażenia mamy ponadto komunikator ChatOn oraz całą masę funkcji związanych z obsługą bezdotykową. I znów powtórzę moją mantrę - te dodatki to gadżety, średnio przydatne w codziennym użytkowaniu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs Samsunga Galaxy SIV fot: mGSM |
Weźmy choćby sterowanie gestami nad ekranem. Dzięki niemu możemy nie dotykając wyświetlacza odebrać połączenie czy przewijać zdjęcia w galerii albo nagrania w odtwarzaczu. I o ile pierwsza z wymienionych opcji działa, pozostałe - tylko czasami postępują zgodnie z naszymi zamierzeniami. Podobnie wygląda sprawa przewijania dłuższych elementów za pomocą ruchu głową. Bywa, że Smart Scroll zadziała zgodnie z naszymi intencjami, ale nie jest to regułą. Smart Pause - wstrzymujące odtwarzanie filmu, gdy nie patrzymy na ekran - również działa wybiórczo. Zatrzymywało film, choć patrzyłem na ekran, z kolei mój kolega-okularnik wręcz odwracał głowę, a film biegł dalej... Samsung dodał jeszcze funkcję S-Voice, czyli rozbudowanego asystenta głosowego, podobnego do Siri z iPhone. I podobnie jak u Apple, urządzenie nie rozpoznaje polskiego, a w angielskim wymaga naprawdę dobrej wymowy. Znów - średnia użyteczność...
Inf. własna
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!