
Przed samymi świętami na moim biurku wylądowała Nokia Lumia 920 w towarzystwie bezprzewodowej ładowarki Fatboy. Już niebawem opublikuję szerszą recenzję, a na razie podzielę się z wami pierwszymi wrażeniami.
Nokia Lumia 920 sprzedawana jest w typowym dla smartfonów Nokii kartonowym pudełku. Najpierw wyjmujemy zeń smartfon, pod nim znajdujemy kartonik z kartą gwarancyjną i dość obszerną instrukcją, zaś na samym dnie opakowania mamy ładowarkę USB z odłączanym kablem (który luzem służy do wymiany danych z komputerem) oraz dokanałowy zestaw słuchawkowy z wymiennymi silikonowymi nakładkami w czterech rozmiarach. Fatboy'a otrzymamy w znacznie większym pudełku, atrakcyjnie prezentującym produkt po otwarciu.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Nokia Lumia 920 fot: mGSM.pl |
Pierwszym, co zauważyłem, po wzięciu telefonu w dłoń, jest jego spora masa. Lumia 920 waży wyraźnie więcej niż np. iPhone 5. Wykonana z poliwęglanu obudowa jest monolityczna. Brak dostępu do baterii, brak gniazda kart pamięci, a microSIM montujemy w wysuwanej tacce, zupełnie jak w iPhone. Do wyjmowania tacki służy dołączone narzędzie, podobnie jak w smartfonach Apple. Jakość wykonania obudowy jest doskonała. Jednolita konstrukcja zapewnia dużą solidność, z pewnością będzie trwała. Obudowa występuje w kilku kolorach, mnie - jak widzicie - przypadła klasyczna czerń. Stylizacja - choć miła dla oka - nie jest odkrywcza. Podobne kształty widzieliśmy już w przypadku N9 czy Lumii 800 i 900. To nie zarzut - projekt jest naprawdę udany!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Nokia Lumia 920 fot: mGSM.pl |
Przód telefonu zdominował 4,5-calowy wyświetlacz HD, pod którym znajdujemy trzy systemowe sensory. W stanie spoczynkowym błyszczą lustrzaną powierzchnią, podobnie jak umieszczone w prawym górnym rogu logo Nokii. Gdy są aktywne - świecą na biało. Obudowa jest wyjątkowo gładka. Wszystkie przyciski (głośność, blokada, aparat) trafiły na prawy bok. Lewy jest całkowicie gładki, zaś górę i dół zaburzają jedynie otworki głośników, mikrofonów i gniazda microUSB i minijack. U góry mamy wspomnianą szufladkę na SIM, zaś na dole dostrzeżemy jeszcze dwie śruby spajające całość. Z tyłu mamy (minimalnie zagłębiony) obiektyw aparatu wkomponowany w błyszczącą płytkę z logo oraz lampę z dwóch diod LED. Telefon dobrze leży w dłoni, ale jest odrobinę zbyt śliski.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Nokia Lumia 920 fot: mGSM.pl |
Nokia Lumia 920 towarzyszy mi dopiero od kilku godzin, ale już zdążyłem ją polubić. System działa sprawnie, panel dotykowy sprawia doskonałe wrażenie. Podobnie, jak w innych Lumiach, można obsługiwać go dłonią w rękawiczce (ale niezbyt grubej, narciarskie odpadają). Aparat - na tyle, ile zdążyłem go wypróbować - sprawuje się świetnie. Zdjęcia, nawet wykonane w gorszym świetle - są wyraźne i cechują się niską ziarnistością. Telefon jest łatwy w konfiguracji i obsłudze. Windows Phone 8 ma naprawdę przyjazny i dopracowany interfejs. Bardzo efektownie prezentuje się odtwarzacz muzyczny, pobierający z sieci informacje na temat twórców albumu. Miłe są też animowane kafelki głównego pulpitu i nawigacja po sklepie z aplikacjami. Wszystko jest bardzo czytelne, wygodnie korzysta mi się również z klawiatury ekranowej. W telefonie znalazłem mapy i nawigację, a także liczne aplikacje związane z aparatem. Szerzej opisałem je w niedawnej recenzji Lumii 620.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Bezprzewodowa ładowarka Fatboy fot: mGSM.pl |
Bezprzewodowa ładowarka Fatboy to osobny temat. Zacznę od stwierdzenia, że NAPRAWDĘ DZIAŁA! Fatboy składa się z trzech zasadniczych części: adaptera sieciowego, płytki ładującej i miękkiego pokrowca - poduszki, który utrzymuje telefon na miejscu. Bez pokrowca można się obyć, ale wówczas Fatboy nie wygląda tak atrakcyjnie. Nie podoba mi się, że zasilacz sieciowy Fatboya nie został wyposażony w typowe złącze microUSB, a w okrągły wtyk, w dodatku inny niż stosowane niegdyś przez Nokię. Nie zauważyłem, by ładowanie za pomocą "poduszki" trwało wyraźnie dłużej od tradycyjnego, ale w czasie tego procesu smartfon dość mocno się nagrzewa. Sprawdzę, czy dzieje się tak samo podczas tradycyjnego, przewodowego ładowania, porównam też czas napełniania ogniw oboma sposobami.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Nokia Lumia 920 fot: mGSM.pl |
Podsumowując: na razie nie dostrzegłem w Lumii 920 żadnych poważnych wad. Będę musiał intensywnie ich poszukać. Obudowa jest porządna, a bateria po pierwszym naładowaniu i dość intensywnych kilku godzinach wciąż nie zamierza się poddawać i wykazuje ponad połowę stanu. Jak wspomniałem, szersza recenzja pojawi się za kilka dni, po świętach. Do tego czasu możecie zadawać mi pytania związane z tym smartfonem. Jeśli chcecie, bym sprawdził jakiś konkretny element czy funkcję - piszcie. Jeśli posiadacie ten telefon i macie jakieś własne spostrzeżenia - również proszę, abyście podzielili się nimi z resztą czytelników. A tymczasem, życzę wam wesołych świąt!
Inf. własna
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!