Ci, którzy czekają na kolejną edycję "budżetowego" Pixela mogą poczuć się nieco rozczarowani. Model ten przyniesie bardzo niewiele zmian.
Jakiś czas temu pojawił się przeciek, jakoby Pixel 10a miał otrzymać inny procesor, niż pozostałe modele serii 10. Konkretniej, miałby otrzymać Tensora G4 znanego z wcześniejszej generacji Pixeli, choć w lekko podkręconej wersji. Odróżniłoby to go od ostatnich czterech generacji począwszy od Google Pixel 6a, które zawsze dostawały taki sam procesor, jak ich flagowe warianty.
Najnowszy przeciek wskazuje, że nowy smartfon, tak jak poprzednik, otrzyma podwójny aparat fotograficzny. Co więcej, nowy model ma wyglądać niemal identycznie, jak poprzedni. Trudno dostrzec jakiekolwiek zmiany w stylizacji, a jedyną różnicą mogą być najwyżej nowe kolory obudowy. Co więcej, nowym, nieoficjalnym na razie renderom, towarzyszą informacje o wymiarach nadchodzącego modelu. Mają one wynosić 153,9 x 72,9 x 9 mm - co oznacza, że i gabaryty telefonu pozostaną praktycznie takie same, nowy będzie minimalnie, niezauważalnie wręcz mniejszy. Na pocieszenie, źródło podaje, że i cena nie zmieni się i wciąż będzie startować z poziomu 499 dolarów, a u nas zatem od 2399 zł.
fot. OnLeaks / AndroidHeadlines