Firma Samsung przedstawiła dziś oficjalnie swe tegoroczne, flagowe smartfony. Czy Samsung Galaxy S24, Samsung Galaxy S24+ i Samsung Galaxy S24 Ultra okażą się przebojami?
Samsung konsekwentnie lansuje znajomą stylizację, być może w myśl zasady, że tego, co dobre, nie należy na siłę ulepszać. Nowe modele mają oczywiście lekko odświeżony wygląd i nowe kolory, niemniej wyglądają podobnie, jak wersje z poprzedniej generacji. Najpoważniejszą i najłatwiej dostrzegalną zmianą jest spłaszczenie ekranu w modelu Samsung Galaxy S24 Ultra. Dzięki usunięciu zaokrągleń z boku, wyświetlacz będzie praktyczniejszy do współpracy z rysikiem. Oprócz tego, smartfony zyskały nowy krój boków, a także węższe ramki wyświetlaczy, co pozwoliło delikatnie zwiększyć przekątne roboczych części ekranów. Zmiany te zostaną zapewne ocenione pozytywnie, czego nie da się powiedzieć o zmianie w kwestii procesorów. W tym roku Samsung powrócił do różnicowania Układów zależnie od rynku - i dzięki temu w Europie modele Samsung Galaxy S24 i Samsung Galaxy S24+ otrzymają procesory Exynos 2400, zaś Snapdragon 8 Gen 3 powędruje jedynie do topowego Galaxy S24 Ultra. Samsung pochwalił się nowym, rozbudowanym układem chłodzenia, można zatem chyba dać nowemu Exynosowi kredyt zaufania w kwestii nagrzewania się i throttlingu. Nie wszyscy potencjalni nabywcy będą też zadowoleni z tempa ładowania akumulatorów przez nowe Galaxy S. Pozostanie ono na dotychczasowym poziomie 25 lub 45 W, zależnie od modelu.
|
|
|||
|
Samsung Galaxy S24, Galaxy S24+ i Galaxy S24 Ultra prosto z premiery wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Zmianą na lepsze jest z kolei rozdzielczość 6,7-calowego ekranu w modelu Galaxy S24+. Wyświetlacz pracuje w QHD+, tak samo 6,8-calowy w modelu Galaxy S24 Ultra. Full HD+ zachował jedynie 6,2-calowy ekran bazowego, najmniejszego Galaxy S24. Wszystkie ekrany są matrycami Dynamic AMOLED 2X, odświeżającymi obraz z częstotliwościami dobieranymi dynamicznie w zakresie 1-120 Hz i jasnością sięgającą szczytowo 2600 nitów, a typowo 1500 nitów. Wraz z wymiarami smartfonów, różni się też pojemność ich akumulatorów, wynosząc kolejno 4000, 4900 i 5000 mAh. Wszystkie trzy modele mają takie same, 12-megapikselowe aparaty fotograficzne do selfie, z matrycą o rozmiarze 1/3.2 cala, przysłoną f/2.2 i polem widzenia 80 stopni. Tylne aparaty fotograficzne są też wspólne w obrębie modeli Samsung Galaxy S24 i Samsung Galaxy S24+. Główna matryca ma 50 megapikseli, optyczną stabilizację obrazu, przysłonę f/1.8 i rozmiar 1/1.56 cala oraz pole widzenia 85 stopni. Aparat z teleobiektywem oferuje przybliżenie 3x (bezstratne 2x), 10-megapikselową matrycę 1/3.94 cala, pole widzenia 36 stopni, przysłonę f/2.4 i do tego również stabilizację OIS. Trzeci aparat jest szerokokątny, z polem widzenia 120 stopni, przysłoną f/2.2 i 12-megapikselową matrycą 1/2.55 cala. W Galaxy S24 Ultra mamy już jednak zupełnie inny zestaw czterech aparatów. Główny ma 200 megapikseli, optyczną stabilizację, matrycę rozmiaru 1/1.3 cala i przysłonę f/1.7 oraz pole widzenia 85 stopni. Aparat szerokokątny jest taki sam, jak w dwóch mniejszych modelach, podobnie zresztą jak aparat z klasycznym teleobiektywem, pełniący tu raczej rolę portretowego. Prawdziwym tele, jest z kolei 50-megapikselowy aparat z peryskopowym teleobiektywem o przybliżeniu 10x (bezstratnym 5x), przysłoną f/3.4, polem widzenia 22 stopni i rozmiarem matrycy 1/2.51 cala. Oczywiście aparaty doposażono w ulepszony, cyfrowy zoom oraz efekty AI. Pozwalają ona m.in. poprawiać krzywe kadry bez ich zawężania, usuwać niepożądane elementy ze zdjęć, a także przesuwać uwiecznione elementy w kadrze, jak również korzystać z inteligentnych sugestii edycji obrazów w galerii.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
To, co najważniejsze w nowych Galaxy S, nie jest jednak dostrzegalne na pierwszy rzut oka. Mowa o Galaxy AI, czyli obszernym pakiecie inteligentnych funkcji. Wśród nich znajdziemy np. inteligentne wyszukiwanie obiektów w internecie na podstawie tego, co zakreślimy na ekranie. Do tego dochodzą wspomniane wcześniej opcje edycji obrazów, a także możliwość przerobienia nagranych uprzednio w normalnym tempie filmów na spowolnione. Bardzo przydatna będzie też opcja transkrypcji notatek głosowych na tekst, a także automatycznego generowania podsumowań witryn www czy dowolnych innych tekstów. Równie ciekawa jest funkcja Tłumacz AI. Pozwala ona nie tylko na bieżąco tłumaczyć czaty, ale także głosowe rozmowy telefoniczne. Co najważniejsze, w gamie 17 obsługiwany języków znalazł się polski. Równie ważne jest bezpieczeństwo: opisywane funkcje są realizowane wyłącznie w urządzeniu, mogą działać offline, nie wymagają też wysyłania danych na zewnętrzne serwery. Można to robić - ale równie dobrze, można wyłączyć wymianę danych wykorzystywanych przez funkcje Galaxy AI. Sztuczna inteligencja poprawi również tekst wprowadzony odręcznie rysikiem, a nawet przełoży go na tekst maszynowy, z opcją podziału i dodania nagłówków oraz okładki notatki. Wisienką na torcie jest możliwość generowania tapet, a także wyglądu ekranu Always On Display.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Smartfony serii Galaxy S24 będą oferowane w kolorze czarnym, szarym, fioletowym i żółtym, będą też ekskluzywne opcje kolorystyczne dostępne tylko w sklepie Samsunga. Globalnie, Galaxy S24 będzie oferowany z pamięciami 8+128 oraz 8+256 GB, zaś Galaxy S24+ - 12+256 i 12+512 GB. Topowy Galaxy S24 Ultra pojawi się z kolei w wersjach 12+256 i 12+512 GB oraz 12 GB i 1 TB. Galaxy S24 będzie kosztować 4099 zł za wersję 8+128 GB oraz 4399 zł za wersję 8+256 GB. Galaxy S24+ został wyceniony na 5199 zł. za model 12+256 GB oraz 5799 zł. za wariant 12+512 GB. Galaxy S24 Ultra kosztuje 6599 zł za wersję 12+256 GB, 7199 zł. za 12+512 GB i 8249 zł. za topowe wydanie 12 GB + 1 TB. Od 17 do 30 stycznia potrwa przedsprzedaż, w ramach której model z wyższą pamięcią będzie oferowany w cenie wersji z mniejszymi pamięciami. Jeśli nabywca skorzysta z promocji "Odkup", będzie też 300-złotowy dodatek przy zakupie modelu podstawowego oraz 500-złotowy w przypadku dwóch droższych modeli. W innym razie - będzie 400-złotowy zwrot na kartę przedpłaconą Visa. Ponadto, dla pierwszych nabywców (do 23 stycznia) będą dodawane gratis słuchawki Galaxy Buds 2.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl


















