
Wygląda na to, że Apple kończy stosowanie czytników linii papilarnych i w pełni przechodzi na rozpoznawanie twarzy Face ID.
Popularny czytnik linii papilarnych TouchID towarzyszył smartfonom iPhone od lat. Poznaliśmy go w iPhone 5S, ale potem, nawet, gdy został już zastąpiony w większości modeli zaawansowanym rozpoznawaniem twarzy Face ID, wciąż mogliśmy go oglądać w serii iPhone SE. Było to rozwiązanie tanie i skutecznie, ale niestety zajmujące sporo miejsce na przednim panelu iPhone. Wygląda na to, że nastał jednak w końcu kres popularnego czytnika. Plotka z serwisu Weibo sugeruje, że Apple zamknęło już linie produkcyjne swych kontrahentów, wytwarzających czytniki Touch ID. To już kolejna przesłanka, by uznać, że nadchodzący, budżetowy iPhone SE4 nie będzie mieć czytnika linii papilarnych. Zastąpi go układ Face ID, umieszczony w charakterystycznym, szerokim notchu w górze ekranu. Oznacza to, że iPhone SE zyska wreszcie bardziej współczesny wygląd, bez szerokich ramek w górze i na dole ekranu, choć częściowo zachowa swój charakter - ma mieć tylko jeden, 48-megapikselowy aparat fotograficzny z tyłu.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!