
Wygląda na to, że peryskopowe teleobiektywy zapewniające duże, bezstratne przybliżenie zaczynają powoli trafiać także do tańszych flagowców. Podobno zobaczymy je w nadchodzących OnePlus 12 i Xiaomi 14 Pro, a także we flagowym Realme.
Peryskopowe teleobiektywy trafiły do smartfonów już kilka lat temu, ale nie są powszechnie stosowane ze względu na koszty. Ich budowa, polegająca na "złamaniu" obiektywu z wykorzystaniem pryzmatu i płaskim ułożeniu optyki w obudowie smartfonu, zapewnia niewielkie wymiary modułu, ale i tak zajmuje sporo miejsca. Dzięki wykorzystaniu peryskopu, teleobiektyw mieści się w obudowie smartfonu, z której normalnie musiałby znacząco wystawać - ale jest droższy od klasycznego tele. Zyskujemy większe przybliżenie, rzędu 5x - ale koszty sprawiają, że takie obiektywy widzimy tylko w najdroższych konstrukcjach. W kolejny sezonie mamy jednak nadzieję widzieć je również w nieco przystępniejszych (choć naturalnie wciąż nie tanich) smartfonach.
Do zastosowania peryskopowego teleobiektywu w swym flagowcu przymierza się ponoć OnePlus. Stacja Cyfrowych Plotek pisze, że OnePlus testuje urządzenie oznaczone SM8650, wyposażone właśnie w peryskopowy teleobiektyw. Pod wskazanym oznaczeniem może kryć się OnePlus 12 z kolejną odsłoną Snapdragona serii 8 na pokładzie. Równolegle z OnePlusem, nad podobnym smartfonem pracuje także Realme. Podobny, peryskopowy teleobiektyw ma się również znaleźć w nadchodzącym Xiaomi 14 Pro. Źródła z Chin wskazują, że w modelu tym zobaczymy 50-megapikselowy aparat z mocnym teleobiektywem, a także wspomnianego już, nadchodzącego Snapdragona 8 Gen 3. Są też plotki, że Xiaomi 14 Pro będzie mieć niezwykle wąską ramkę ekranu - ale na razie chyba jeszcze zbyt wcześnie na takie przecieki. Wszystkie wspomniane smartfony pojawią się dopiero w przyszłym roku, ale już teraz możemy mieć nadzieję na szerszą dostępność aparatów z porządnymi teleobiektywami w smartfonach!