
Nadchodzą niepokojące wieści na temat globalnego wariantu zaprezentowanego niedawno w Chinach modelu OnePlus 11! Możliwe, że okaże się on znacznie gorszy od chińskiej wersji! Przynajmniej w jednej kwestii...
Globalnej premiery OnePlus 11 spodziewamy się w Indiach 7 lutego, a wkróce potem smartfon trafi także na inne rynki. Zawita oczywiście do nas, ale i do USA. Niestety, mamy poważne obawy, że otrzymamy model okrojony względem wersji znanej z Chin. O co chodzi? Jak wiadomo, OnePlus 11 w wersji chińskiej może ładować akumulator z mocą 100 W, a do kompletu dodawana jest odpowiednia ładowarka. Jakiś czas temu pojawił się przeciek, jakoby model zmierzający do Indii miał słabszą ładowarkę i moc ładowania ograniczoną do 80 W. Nadal nieżle, ale już mniej imponująco. Później okazało się, że i wersja przeznaczona na rynek USA została okrojona z super szybkiego ładowania... ale nie jest to jednoznaczne z tym, że do Europy także trafi osłabiony wariant. Wciąż mamy nadzieję, że otrzymamy to samo, co oferowane jest w Chinach - i z tą nadzieją musimy pozostać do początków lutego...
Ładowanie nie będzie jedyną różnicą między wariantem chińskim a wersjami na inne rynki. Zmianie mogą też ulec pamięci... Indie otrzymają ponoć wersję 8+128 GB - głównie po to, by umożliwić oferowanie urządzenia w przystępniejszej cenie. W Europie i USA będą jednak proponowane mocniejsze zestawy, z 16 GB RAM-u i pamięcią wewnętrzną 256 GB. Reszta specyfikacji pozostanie bez zmian: