
Mieliśmy już okazję zobaczyć specyfikacje i rendery OnePlus 11, ale cyfrowe reprodukcje nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością. Teraz w sieci pojawiły się nieoficjalne zdjęcia...
...ale trudno uwierzyć, że tak faktycznie miałby wyglądać nowy flagowy smartfon OnePlusa. Owszem, symetryczny układ trzech obiektywów i lampy błyskowej pasuje, ale różnic jest tyle samo, co podobieństw. Przede wszystkim między tylnymi aparatami brakuje rzucającego się w oczy logo Hasselblad, a na dodatek mamy zdjęcie przedniego aparatu pośrodku ekranu. Ten zarówno na wcześniejszych renderach OnePlusa 11, jak i w znanym już OnePlus 10 Pro znajduje się w narożniku.
fot. MySmartPrice
Zdjęcie wygląda mimo to na prawdziwe - co zatem przedstawia? Być może inny nadchodzący smartfon, o którym było do tej pory mniej głośno. Trzy tylne obiektywy w kwadratowym układzie w połączeniu z aparatem do selfie pośrodku górnej krawędzi pasowałoby do następcy OnePlus 10T. Może to też być zupełnie inne urządzenie, którego producent zainspirował się stylem ładnego OnePlusa. Tak też się zdarza! Według najnowszych doniesień, na zdjęciach może być widoczny OnePlus 11R. Być może przed premierą pojawi się więcej zdjęć, które rozwieją wątpliwości. Wszystko powinno wyjaśnić się w pierwszym kwartale 2023 roku.