
Chiński producent wytrzymałych smartfonów AGM nie stroni od niecodziennych rozwiązań - rok temu sugerował nawet, że pracuje nad telefonem w stylu Motoroli Dynatac. Tym razem wygląda na to, że widząc możliwości urządzeń CAT i Doogee AGM postanowił nie pozostawać w tyle. Czy domyślacie się już, w co wyposażono AGM Glory G1S?
Przede wszystkim, oczywiście, nie zabrakło kluczowego elementu pancernego smartfona, czyli odporności na wszelkie siły natury. Mamy tutaj chociażby szczelność klasy IP68/IP69K, co oznacza że telefon można zanurzyć na półtora metra przez ponad pół godziny. Wśród dodatkowych gadżetów znajdziemy natomiast latarkę, wskaźnik laserowy i wielofunkcyjny boczny przycisk. AGM Glory G1S oferuje więc sporo przydatnych ciekawostek... a co z termowizją?
fot. AGM
Tę znajdziemy, i to niebanalną. G1S oferuje rozdzielczość 256x192 pikseli - większą nawet, niż używany przez sudeckich ratowników GOPR smartfon CAT S62 Pro. Termowizyjny aparat Glory G1S ma 40,000 czujników rejestrujących temperatury od -20°C do 550°C z prędkością 25 FPS.
fot. AGM
Dobrze prezentuje się też noktowizja. Obiektyw widzący w podczerwieni oferuje rozdzielczość bliższą standardowemu aparatowi - 20 Mpx. Do kompletu mamy standardowy aparat 48 Mpx i 16 Mpx z przodu.
W nowy outdoorowy telefon można zaopatrzyć się na stronie producenta lub na Amazonie. Urządzenie jest oferowane w cenie $699, czyli około 3000 zł - porównywalnie z CAT S62 Pro. Niewiele outdoorowych smartfonów potrafi dorównać urządzeniom Bullitt Group, ale nowy produkt AGM wygląda obiecująco.