Wbrew krążącym wcześniej plotkom, w nadchodzącej serii Samsung Galaxy S22 raczej nie zobaczymy 200-megapikselowego aparatu fotograficznego.
Wcześniej mówiło się, że Samsung Galaxy S22 Ultra ma otrzymać aparat fotograficzny z matrycą o imponującej rozdzielczości 200 megapikseli. Kolejna plotka zdaje się jednak temu przeczyć. Według najnowszych informacji leakstera z Azji, Samsung postawi w tym roku kolejny raz na sprawdzoną matrycę o rozdzielczości 108 megapikseli. Zamiast mnożyć piksele, firma skupi się raczej na wyciśnięciu nowych możliwości z dobrze znanego przetwornika. W sumie - ma to sporo sensu. Po co zmieniać dobry, sprawdzony moduł, w którym tkwi najwyraźniej jeszcze jakiś niewykorzystany potencjał? Kolejnym powodem takiej decyzji mogą być problemy na rynku podzespołów i potencjalne kłopoty z dostępnością nowych matryc. Jakkolwiek by nie było - w Samsungu Galaxy S22 Ultra aparat pozostanie 108-megapikselowy.
To nie oznacza, że nie będzie żadnych zmian. Według wcześniejszych informacji, Samsung Galaxy S22 Ultra otrzyma aparat z teleobiektywem o ruchomych soczewkach. Ruchome soczewki umożliwią zmianę ogniskowej i różne stopnie bezstratnego zbliżenia. Dzięki temu zamiast dwóch obiektywów - np. 2x i 5x, będziemy mieć jeden, który zastąpi tamte dwa. Kto wie, może ruch soczewek będzie możliwy w większym zakresie i pozwoli uzyskiwać płynny, prawdziwie optyczny zoom...?
Na podstawie informacji Weibo