Już za kilkanaście godzin ruszy przedsprzedaż najnowszego flagowca Xiaomi, czyli Mi 10. Przez ostatnie kilka dni zapoznawałem się z tym modelem - i z okazji sklepowego debiutu zapraszam na filmowe "pierwsze wrażenia"...
Telefon dotarł do mnie krótko po polskiej premierze. Tych kilka dni, podczas których mogłem z niego korzystać, nie pozwoliło mi co prawda na sporządzenie pełnej recenzji, ale dało już kilka obserwacji i pozwoliło mi wyrobić sobie zdanie o tym urządzeniu. Jakie mam zdanie o Xiaomi Mi 10 - dowiecie się z poniższego filmu.
|
|
|||
|
Xiaomi Mi 10 - pierwsze wrażenia wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Jak oceniam Xiaomi Mi 10 po kilku dniach obcowania z nim? Podoba mi się wyświetlacz, podobają mi się głośniki, podoba mi się to, jak telefon leży w ręku i mogę powiedzieć, że i jego wygląd także raczej mi się podoba - zobacz, jak wygląda Xiaomi Mi 10. Nieco chłodniej - powiedziałbym neutralnie - ocenię akumulator i aparaty fotograficzne, w przypadku których ilość niekoniecznie przechodzi w jakość. Grunt, że główny aparat 108 megapikseli nie zawodzi i cieszy wysoką jakością fotek - zobacz, jakie zdjęcia robi Xiaomi Mi 10. Telefon należy pochwalić za naprawdę wysoką, niesamowitą wydajność, ale kilku rzeczy nie przełknę... Przede wszystkim, "jestem na nie" za 128 GB pamięci bez możliwości rozbudowy kartą. Nie dla mnie jest również brak minijacka i wodoszczelności, ale za to można się cieszyć ekranem 90 Hz, filmowaniem 8K i obecnością modemu 5G. Można powiedzieć, że to telefon gotowy na przyszłość.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Niestety, za taką gotowość zapłacimy słono. Ile kosztuje Xiaomi Mi 10? 3499 za wariant z pamięcią 128 GB i 3999 za sensowniejszy (w obliczu braku gniazda microSD) wariant 256 GB. To poziom adekwatny do możliwości telefonu, ale nie konkurencyjny względem podobnych flagowców innych marek. Kiedyś Xiaomi walczyło, oferując dobre specyfikacje za bardzo dobre ceny, a teraz musi walczyć z konkurentami jak równy z równym - nie ceną, a tylko parametrami sprzętu. Może tak właśnie powinno być - ale ja żałuję, że znika coś, czym Xiaomi podbiło rynek. Teraz już tak łatwo nie będzie...
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Gdybym miał wam teraz doradzać, to o ile nie potrzebujecie topowej wydajności, ekranu 90 Hz i raczej nie będziecie w najbliższym czasie korzystać z 5G - kupcie sobie Xiaomi Mi Note 10, a będziecie bardziej zadowoleni, bowiem zostanie wam w kieszeni ponad tysiąc złotych - w sam raz na porządne słuchawki czy głośnik.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Starszy model jest tańszy i choć ma słabszy procesor czy mniejszą pamięć, za sprawą większej baterii i ciekawszych aparatów fotograficznych, uznaję go za lepszą ofertę. Jeśli jesteście ciekawi, jak oceniałem wspomniany model Xiaomi Mi Note 10 - zapraszam na film. Zobacz porównanie Xiaomi Mi 10 vs Xiaomi Mi Note 10
|
|
|||
|
Xiaomi Mi Note 10 - wideorecenzja wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Materiał własny











