
Oppo dotrzymało obietnicy i zaprezentowało oficjalnie pierwszy na świecie smartfon z aparatem fotograficznym ukrytym pod powierzchnią wyświetlacza. Do rynkowego debiutu jednak jeszcze długa droga.
Premiera odbyła się podczas chińskiej edycji targów MWC. Oppo pokazało działający egzemplarz, zaznaczając, że technologia wymaga jeszcze dopracowania, by zapewnić lepszą jakość zdjęć. Zastosowano specjalnie przygotowany wyświetlacz oraz moduł aparatu. Ekran, w miejscu, gdzie jest aparat, wykonany jest z wysoko przezroczystego szkła i ma specjalną strukturę pikseli, zbudowaną tak, by zatrzymywały jak najmniej światła.
fot. Oppo
Sam aparat cechuje się dużą matrycą i - co za tym idzie - dużym rozmiarem pojedynczego piksela, by łapać jak najwięcej światła. A to - będzie niestety ograniczone przez szkło wyświetlacza, przez co jakość zdjęć pozostawia sporo do życzenia. Oppo deklaruje, że stosuje specjalne algorytmy poprawiające jakość ujęć, ale rozwiązanie nadal nie jest gotowe, by znaleźć się w komercyjnie dostępnych telefonach. Na zniknięcie notchy, otworków i peryskopów przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać - ale pierwszy krok zrobiony.
Este es el prototipo que mostró en el #MWC19 la marca Oppo, con un prototipo de celular con cámara debajo de la pantalla. Por ahora solo es un prototipo lo seguirán mejorando. Es una belleza. pic.twitter.com/87GeT3WPuQ
— Diego Gomez (@_ssuper_man_) 26 czerwca 2019
Na podstawie informacji Oppo