
Smartfony rosną i rosną - ale nie każdy lubi duże urządzenia. Poszukiwania smartfonu o bardziej kompaktowych wymiarach jeszcze do niedawna kończyły się dylematem - albo rozmiar, albo możliwości. Brakowało telefonu, który łączyłby flagowe możliwości z niewielkimi wymiarami obudowy. I wtedy wszedł Samsung Galaxy S10e, cały na biało... A może na kanarkowo...?
Samsung Galaxy S10e to smartfon, który już w momencie pierwszej prezentacji wzbudził we mnie pozytywne odczucia. Przykuwał wzrok - choć był najmniejszy spośród czterech prezentowanych wówczas modeli, najbardziej rzucał się w oczy. Nie wiem, co skłoniło producenta do wypuszczenia jaskrawo żółtej odmiany kolorystycznej, ale moim zdaniem był to strzał w dziesiątkę. Nie, żeby pozostałym wariantom kolorystycznym czegokolwiek brakowało - ale ten żółty po prostu jest tak sympatyczny... A zatem wiemy już, że wybierając najmniejszy model z rodziny Galaxy S10, wciąż możemy wyróżnić się z tłumu!
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
A czy musimy rezygnować z najwyższej klasy wykonania? Również nie - Galaxy S10e ma obudowę z materiałów równie wysokiej klasy, co pozostałe flagowce Samsunga. Jest to zarazem jeden z nielicznych niewielkich smartfonów, oferujących wysoką klasę pyło- i wodoszczelności (IP68). Jeśli obawiacie się o trwałość obudowy - rozwiewam wątpliwości. Używam smartfonów serii Galaxy S10 praktycznie od dnia premiery, w dodatku intensywnie - i nie widzę na nich śladów zużycia.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
A skoro już wspomniałem o ekranie... W najmniejszym modelu zastosowano równie dobrą matrycę, jak w pozostałych. Dobrą, czyli AMOLED-ową, o wysokim współczynniku zagęszczenia pikseli, oferującą bogate, nasycone barwy i głęboką czerń. Warto zwrócić uwagę, że wyświetlacze w tej technologii są bardziej energooszczędne od klasycznych - wyświetlając kolor czarny pobierają mniej prądu, dlatego warto korzystać z ciemniejszych tapet i ciemnego motywu interfejsu, który znajdziemy w oprogramowaniu Galaxy S10e. Ekran doskonale sprawdza się w słoneczne dni, co w połączeniu ze szczelną obudowy, czyni z tego telefonu znakomitego towarzysza letnich wojaży. W odróżnieniu od pozostałych modeli Galaxy S10, tu wyświetlacz jest płaski, co dla niektórych użytkowników stanowi kolejny atut.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Rozwodzę się o niewielkich wymiarach telefonu - ale jakie one są? Proszę bardzo: 142,2x69,9x7,9 mm. A jaka jest przekątna ekranu? Aż 5,8 cala. Jak to możliwe? Po prostu wystarczy zwężenie ramek wokół wyświetlacza i rozciągnięcie go na niemal cały front obudowy. A gdzie aparat do selfie - zapytacie? Ukryty w otworku w narożniku ekranu! To rozwiązanie zdecydowanie lepsze, niż notch. Otwór nie powinien przeszkadzać w codziennej eksploatacji telefonu - wierzcie mi, że po pewnym czasie przestaniecie zwracać na niego uwagę. Nie musicie się również obawiać o jakość selfie - aparat ma 10-megapikselową matrycę oraz obiektyw o dobrej przysłonie, przepuszczającej dużo światła, co pozwoli fotografować nawet w niesprzyjających warunkach.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Samsung Galaxy S10e pracuje pod kontrolą najnowszej wersji Androida, wraz z aktualnymi poprawkami bezpieczeństwa. Samsung stosuje swój firmowy interfejs OneUI, który jest intuicyjny i czytelny, a zarazem atrakcyjny wizualnie i łatwy w personalizacji. Możemy korzystać z tematów graficznych, odmieniających wygląd telefonu, zmienić ilość i wielkość widocznych na pulpicie ikon czy zastąpić ekranowe przyciski systemowe prostymi gestami... Możliwości jest mnóstwo, ale nie zabrakło jeszcze innych praktycznych opcji, jak choćby łatwego wyciszania dzwonka poprzez obrócenie telefonu, pracy na podzielonym ekranie czy klonowania aplikacji.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W Galaxy S10e nie znajdziemy diody powiadomień - ale spokojnie, jest funkcja Always-on-display, która z powodzeniem ją zastępuje, a przy tym - przekazuje znacznie więcej informacji. Ciekawostką jest również specjalny tryb dla graczy, a także nowa funkcja asystenta Bixby - "Routines". Dzięki niej możemy łatwo i szybko "zautomatyzować" niektóre działania telefonu - np. włączanie ochrony wzroku i oszczędzania baterii na noc, czy też wyciszanie sygnałów, gdy wchodzimy do biura... Niezmiernie polubiłem tę funkcję - i serdecznie ją wam polecam.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Przyzwyczailiśmy się, że kompaktowe smartfony ustępują wydajnością swym większym braciom. Czas zmienić przyzwyczajenia z Galaxy S10e. Oferuje on ten sam procesor (Exynos 9820), co więksi bracia, nie brak mu również miejsca na pliki (128 GB + karta microSD) i pamięci operacyjnej. Jest to jeden z najszybszych i najwydajniejszych smartfonów dostępnych na rynku, a jeśli weźmiemy pod uwagę zwarte wymiary obudowy - właściwie nie ma w tej dziedzinie godnego konkurenta.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Samsung Galaxy S10e jest przy tym tak samo bezpieczny, jak jego więksi bracia. Poza sztandarowym pakietem zabezpieczeń Samsung Knox, kompaktowy flagowiec wyposażono również w szybko działający układ rozpoznawania twarzy oraz klasyczny czytnik linii papilarnych. Czytnik ten umieszczono trochę nietypowo - w górnej części prawego boku. Na pierwszy rzut oka zdaje się to być dziwne umiejscowienie - ale gdy zaczniemy używać telefonu, zauważymy, że jest dokładnie odwrotnie, a czytnik trafia wprost pod nasz palec.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Najwięcej moich obaw wzbudziła pojemność akumulatora - najmniejsza w całej serii Galaxy S10 i nie imponująca na tle konkurentów. Wymusiły ją niewielkie wymiary obudowy, ale gdy porównałem czas działania najmniejszego modelu z największym - Galaxy S10+, okazało się, że różnicy praktycznie nie ma. Większy telefon może mieć większą baterię - ale też potrzebuje więcej energii. Sumarycznie zatem wychodzi na to samo. W praktyce - do dwóch dni zrównoważonego użytkowania, a przy intensywnej pracy - jeden dzień. Na szczęście mamy tu szybkie ładowanie (0-100% w ok. 1,5 godziny). Galaxy S10e wyróżnia ponadto możliwość ładowania bezprzewodowego, a także doładowywania tą drogą innych urządzeń, co czyni ten model unikalnym w swej klasie wielkościowej.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Flagowce Samsunga słyną z wysokiej klasy aparatów fotograficznych i najmniejszy flagowiec również nie ma się czego wstydzić. Jego główny aparat jest dokładnie taki sam, jak w pozostałych topowych Samsungach. A to oznacza, że możemy liczyć na doskonałą jakość zdjęć i filmów, które możemy nagrywać nawet w wysokiej rozdzielczości UHD. Aparat ma optyczną stabilizację, zmienną przysłonę (1.5/2.4) i specjalny tryb nocny, dzięki czemu oferuje dobre zdjęcia nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. Do tego mamy tu jeszcze 16-megapikselowy aparat szerokokątny, który pozwoli uchwycić szerszy plan bez konieczności zmiany naszego położenia. Wybierając kompaktowy telefon Samsunga, nie musicie zatem iść na żadne kompromisy w dziedzinie fotografii.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Czy mniejszy wciąż musi oznaczać "słabszy"? Samsung udowadnia, że nie. Kompaktowy Galaxy S10e mieści się nawet w drobnej, kobiecej dłoni, a mimo to oferuje naprawdę spory wyświetlacz i wykonanie klasy premium. Wydajność pozostaje na flagowym poziomie, a zdjęcia są tak samo dobre, podobnie jak ekran, który dodatkowo może zyskać sympatię użytkowników nie przepadających za krągłościami. Reasumując,Galaxy S10e to nie tylko pełnokrwisty flagowiec, ale też najprzystępniejszy smartfon tej klasy w ofercie koreańskiej marki.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Przydatne linki:
Materiał powstał we współpracy z firmą Samsung (tekst sponsorowany)
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!