Gionee od dłuższego czasu nie wiodło się najlepiej - ale teraz stało się najgorsze. Firma ogłosi upadłość.
Marka Gionee nie jest u nas zbyt znana, ale jej produkty możecie kojarzyć - pojawiały się u nas np. pod szyldem myPhone czy Allview. Pomimo tego, że produkty Gionee trafiały niemal na cały świat, firma od dłuższego czasu miała kłopoty. Zaległości wobec dostawców rosły.
W I połowie tego roku, Gionee zwolniło niemal 2000 pracowników, ale to nie wpłynęło na możliwość regulowania zobowiązań, które sięgnęły w końcu 5 miliardów juanów czyli ponad 0,7 mld dolarów. Część z zobowiązań udało się już uregulować, ale biorąc pod uwagę fakt, że firma zalega z płatnościami ponad 400 podmiotom, upadłość jest w zasadzie przesądzona. Dziś odbyło się spotkanie z wierzycielami, ale nie osiągnięto jeszcze porozumienia w sprawie restrukturyzacji firmy i procedury upadłościowej. Wiadomo, że w pierwszej kolejności będą regulowane zobowiązania wobec największych dostawców, zaś mniejsi będą musieli uzbroić się w cierpliwość.
Decyzje w sprawie przyszłości Gionee zapadną w ciągu najbliższych tygodni, ale biorąc pod uwagę to, że niektórzy wierzyciele wstrzymali dostawy podzespołów dla Gionee, przyszłość firmy nie ryzuje się zbyt optymistycznie.
Na podstawie informacji GizChina
