
Polski oddział Xiaomi ogłosił dziś polską premierę zaprezentowanego pod koniec września flagowego modelu Xiaomi Mi 8 Pro. To jeden z pierwszych dostępnych w Polsce smartfonów z ekranowym czytnikiem linii papilarnych.
Xiaomi Mi 8 Pro będzie u nas oferowany w wersji wyposażonej w pamięć 8+128 GB za 2599 zł. Dla porównania, lokalna cena, podana podczas chińskiej premiery to 3599 juanów, czyli 1969 zł.
|
|||
Xiaomi Mi 8 Pro - premierowy przegląd wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Seria Mi 8 została bardzo dobrze przyjęta przez naszych klientów. Po Mi 8 i Mi 8 Lite, na polski rynek trafi również Mi 8 Pro z funkcją czytnika linii papilarnych w ekranie i przezroczystą, szklaną tylną obudową. Dzięki temu użytkownicy smartfonów będą mieli jeszcze większy wybór naszych produktów - powiedział o premierze Tony Chen, szef Xiaomi na Europę Centralną i Kraje Bałtyckie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Xiaomi Mi 8 Pro przyciąga uwagę nie tylko czytnikiem linii papilarnych ukrytym w 6,2-calowym, AMOLED-owym ekranie Full HD+, ale także wykończeniem tylnej ścianki zwanym Transparent Titanium. Jej część jest przezroczysta i ukazuje efektownie przygotowaną atrapę wnętrzności. Wygląda to świetnie, choć wiemy, jest jest trochę "udawane" - ale można to wybaczyć, wiedząc, że prawdziwe wnętrze telefonu nie jest zbyt urodziwe. A skoro już mowa o wnętrzu - to mamy tam Snapdragona 845, wspomaganego przez grafikę Adreno 630 oraz akumulator o raczej przeciętnej pojemności 3000 mAh. Nie można powiedzieć, że jest za mały, ale ekscytować sięjego pojemnością także nie wypada. Można za to pocieszyć się obecnością dodatkowego zabezpieczenia w postaci układu rozpoznawania twarzy - i to wykorzystującego podczerwień, zatem działającego też po ciemku. Czytnik linii papilarnych również nie jest typowy. Ukryto go pod taflą ekranu, a sensor aktywuje proces odblokowywania dopiero po umieszczeniu palca na wyświetlaczu, dzięki czemu - w przeciwieństwie do innych czujników opartych na technologii odczytywania odcisku palca bezpośrednio z poziomu ekranu - proces następuje szybciej i jest bardziej energooszczędny.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W rozpoznawaniu twarzy bierze też udział aparat do selfie, wyposażony w 20-megapikselową matrycę oraz technologię Super Pixel, łączącą informacje z czterech sąsiednich pikseli w jeden duży (1,8-mikrometrowy) piksel, co umożliwia uzyskanie lepszych efektów przy słabym świetle. Z kolei na tyle znajdziemy aparat z dwiema 12-megapikselowymi matrycami (Sony IMX363 i Samsung S5K3M3) i obiektywami o przysłonach f/1.8 i f/2.4. Główny obiektyw ma stabilizację optyczną, za to pomocniczy daje bezstratne zbliżenie. Producent ochoczo podkreśla, że aparat ów, wspierany przez AI, otrzymał 105 punktów w teście aparatu w rankingu DxOMark. Warto jeszcze wspomnieć, że Xiaomi Mi 8 Pro ma moduł NFC, a także GPS o podwójnej częstotliwości, który wykorzystuje zarówno pasma L1, jak i L5, co skutkuje ulepszeniem jego dokładności.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jak zatem widzicie, jest to model dość bliski zaprezentowanemu wcześniej Xiaomi Mi 8. Ma mniejszą baterię, ale za to efektowny czytnik linii papilarnych. Czy chcecie dopłacić za ten "bajer" - zdecydujcie sami. Ja - chyba bym się skusił... O ile wcześniej nie miałbym już Mi 8. Taki "upgrade" - moim zdaniem - nie ma sensu, ale najlepiej, jak sami porównacie specyfikacje i zdecydujecie. Porównać możecie TUTAJ.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!