
Doczekaliśmy się - Xiaomi Mi Mix 3 został oficjalnie zaprezentowany przez producenta. Zgodnie z zapowiedziami, urządzenie ma ciekawą, rozsuwaną konstrukcję - ale jest też małe rozczarowanie.
Xiaomi Mi Mix 3 - podobnie, jak poprzednie modele tej serii, cieszy oko niemal bezramkowym wyświetlaczem. Tym razem, dzięki ukryciu przedniego aparatu i głośnika w rozsuwanej części obudowy, ramki udało się jeszcze zmniejszyć, szczególnie w dole ekranu, dzięki czemu ekran zajmuje 93,4%, jak podaje producent. Mechanizm slidera testowano przez 300000 cykli, powinien zatem być niezawodny.
fot. Xiaomi
Sam ekran - to matryca AMOLED o przekątnej 6,39 cala oraz rozdzielczości Full HD+, proporcjach 19,5:9 i jasności 600 nitów. Niestety, w ekranie nie udało się ukryć czytnika linii papilarnych - pozostaje on na zwykłym miejscu, z tyłu obudowy. A skoro już tam patrzymy - dostrzeżemy wyraźne podobieństwo do poprzednich modeli. Mamy gładką taflę z zaokrąglonego przy brzegach szkła z mocno wystającą ramką podwójnego aparatu fotograficznego.
fot. Xiaomi
Aparat ten wyposażono w dwie 12-megapikselowe matryce. Pierwsza ma obiektyw z przysłoną f/1.8, stabilizację optyczną i piksele o rozmiarze 1,4 mikrometra, zaś druga ma teleobiektyw o świetle f/2.4 i mikrometrowe piksele. Aparat nagrywa filmy w 4K oraz w slow-motion 960 kl/s., zastosowano w nim także dodatkowy tryb nocny, mający umożliwiać robienie dobrych ujęć w słabym świetle. Xiaomi chwali się, że aparat uzyskał w benchmarku DxO 103 punkty, w tym 108 za fotografie oraz 93 za filmowanie. Podobne noty mają np. HTC U12+ czy Samsung Galaxy Note9. Przedni aparat - również jest podwójny, z matrycami 24 i 2 MPx. A skoro już wspomniałem o Samsungu, to w Xiaomi Mi Mix 3 wprowadzono inteligentnego asystenta głosowego Xiao Ai oraz osobny klawisz dedykowany do jego obsługi. Na razie, Xiao Ai komunikuje się wyłącznie po chińsku - czy coś wam to przypomina? ;)
fot. Xiaomi
Sercem Xiaomi Mi Mix 3 jest popularny i ceniony Snapdragon 845, który będzie wspomagany przez 6 lub 8 GB RAM-u oraz 64, 128 lub 256 GB pamięci wewnętrznej. Jeśli pytacie o wersję z 10 GB, o której plotkowaliśmy wcześniej - również będzie, ale trafi do sprzedaży później, podobnie, jak wariant obsługujący sieci 5G. Xiaomi urządzi zapewne z tej okazji osobną konferencję, możliwe, że doczekamy się wtedy także nowej nazwy modelu i czytnika papilarnego w ekranie. W telefonie - jak na razie - nie ma 5G, ale mamy LTE, Bluetooth 5.0, dwuzakresowe Wi-Fi i NFC. Wszystko zasila akumulator o pojemności 3200 mAh, który można ładować szybko - albo bezprzewodowo.
Czas na ceny. Na razie - oczywiście mowa o cenach z Chin, nasze będą wyższe. Do wyboru są trzy kolory obudowy (Onyx Black, Sapphire Blue oraz Jade Green) i trzy wersje pamięci: 6+64, 8+128 i 8+256 GB. Ceny wynoszą odpowiednio: 3299, 3599 i 3999 juanów, co daje 475, 518 i 575 dolarów albo 1796, 1960 i 2177 zł. Wersja z 10 GB RAM-u, zwana "Forbidden City" która pojawi się nieco później, będzie oferowana w unikalnym odcieniu niebieskiego, innym, niż standardowy, w cenie 4999 juanów (720 USD/2718 zł.)
fot. Xiaomi
Na podstawie informacji Xiaomi
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!