Jacek Filipowicz - Strona 8

jacek-filipowicz.jpg
Jacek Filipowicz

Dziennikarz specjalizujący się w rynku urządzeń elektronicznych, ze szczególnym uwzględnieniem urządzeń przenośnych, telefonów, smartfonów i tabletów. Związany z katalogiem mGSM.pl od początku istnienia serwisu. Od 2012 roku pełni funkcję redaktora naczelnego. Autor testów, recenzji, aktualności.

Artykułów: 2024

Jacek Filipowicz artykuły - Strona 8

Multimedialny komunikator z klawiaturą

Przez dłuższy czas można było odnieść wrażenie, że Alcatel jako marka jest w odwrocie. Sporadyczne premiery, problemy z dostępnością poszczególnych modeli, efemeryczna obecność w dystrybucji operatorskiej - to wszystko mogło wpłynąć na obniżenie popularności marki wśród potencjalnych użytkowników. Okazuje się jednak, że telefony Alcatela, produkowane przez TCL Mobile, nadal są w Polsce obecne i mają szansę na odzyskanie uznania. Między innymi dzięki modelowi OT-880.

Rodzaj konstrukcji, jak i obecne w systemie udogodnienia predysponują telefon przede wszystkim do komunikacji tekstowej, z niewielkim wskazaniem na multimedia. Porządna obudowa i klawiatura QWERTY to niewątpliwe zalety telefonu. Szkoda że zabrakło rysika.

Niemal funkcjonalnie...

Bardzo chciałbym doczekać się prostego, ładnego telefonu do dzwonienia z wygodną klawiaturą i logicznie zorganizowanym wyświetlaczem. Motorola ROKR WX395 spełniła, niestety, tylko dwa z tych oczekiwań, niemniej okazała się telefonem, który można, przymknąwszy jedno oko, polubić.

Telefon oferuje podstawowe możliwości głosowe, tekstowe i multimedialne, bezprzewodowy przesył danych, obsługę kart pamięci - i może służyć jako odtwarzacz MP3. Nade wszystko ma zaś w tej klasie telefonów bardzo rozsądnie wykonaną klawiaturę. Dobre wrażenie skutecznie psuje, niestety, jakość oraz nieprzyjemna inercja wyświetlacza.

Już jest legendą

Jeszcze zanim rozpocząłem na dobre testowanie, już zachwycił mnie świetną aluminiową obudową i doskonale odwzorowującym kolory wyświetlaczem AMOLED. Poza modułem wyświetlacza, aparatu fotograficznego i niewielkim rozsuwanym panelem na karty, cały Legend mieści się - choć trudno w to uwierzyć - w litym kawałku aluminiowej skorupki.

HTC Legend to telefon wyjątkowy z bardzo wielu powodów. Najistotniejsze to: genialny ekran dotykowy, niezwykła obudowa, szybkość działania, łatwość przesyłu danych.

Minimalizm w czystej postaci

Miałem okazję zetknąć się ostatnio z telefonem, który jeszcze kilka lat temu uchodziłby za cud myśli inżynierskiej. Dziś jest niezłym wyborem dla tych, którzy od telefonu oczekują przede wszystkim niewielkich rozmiarów, sprawnie realizowanych połączeń głosowych i prostoty. Taka jest właśnie ekonomiczna Motorola WX180.

Motorola nie obsługuje MMS-ów, jest minimalistyczną propozycją dla każdego, kto za współczesnymi telefonami nie przepada, ale jest zmuszony do korzystania z komórki. Telefon pozwala dzwonić i odbierać połączenia, oferując dobrą słyszalność rozmówcy. W chwilach nudy można zawsze posłuchać radia albo rozerwać się przez 5 minut przy jednej z oferowanych gier. WX180 nie udaje konsoli do gier, aparatu fotograficznego ani odtwarzacza MP3. Jest po prostu telefonem.

Dotykowy kamień milowy

Specjaliści marketingowi Motoroli musieli mieć twardy orzech do zgryzienia, gdy zastanawiali się nad kształtem kampanii reklamowej dla najnowszego dziecka amerykańskiej myśli mobilnej. Czy Milestone rzeczywiście będzie kamieniem milowym wyznaczającym dalszy kierunek rozwoju renomowanej marki? Postaramy się sprawdzić, czym zawojuje świat model Milestone, który na kontynencie amerykańskim nosi nazwę Droid.

Komplet interfejsów komunikacyjnych, GPS, świetnie działający wyświetlacz dotykowy o imponujących rozmiarach, z obsługą multidotyku; bardzo dobre wsparcie dla multimediów i niezły aparat fotograficzny. Czy można chcieć czegoś więcej od smartfona? Ja jestem zachwycony nowym dzieckiem Motoroli, ale przyszłym użytkownikom zalecam uważne przyjrzenie się pełnej klawiaturze QWERTY i gruntowne zapoznanie się z systemem Android, o ile jeszcze go nie znają.

Trzęsienie telewizora

Trak CP-310 w klasycznej obudowie wcale nie jest tak klasyczny, jak na telefon Traka przystało. W niewielkiej i zgrabnej konstrukcji łączącej metal z plastikiem drzemią spore możliwości i kilka miłych niespodzianek. Producent po raz kolejny dołożył starań, by zaskoczyć użytkowników niebanalnym połączeniem różnorodnych funkcji, w tym obsługi dwóch kart SIM, tunera telewizji analogowej i czujnika ruchu.

Trak CP-310 jest zaskakująco udanym miksem kilku różnych technologii. Każda z nich działa w sposób zadowalający. Telefon spełnia wymogi urządzenia dual-SIM, miniaturowego telewizora, ale nade wszystko poręcznego i trwałego narzędzia komunikacji. Czujnik ruchu jest nie tylko efektownym, ale również efektywnym narzędziem kontroli telefonu, a latarka LED doskonale sprawdza się w zimowe wieczory.

Wszechstronnie, ale z umiarem

Włosy stają dęba na głowie, gdy czyta się w internecie, co właściciele robią ze swoimi telefonami. Użytkownicy topią słuchawki, zrzucają po schodach, chcą z nich zrobić kamery cyfrowe, doskonałe aparaty fotograficzne i niezrównane odtwarzacze muzyczne. Z uporem maniaka powtarzam, że idealne telefony nie istnieją, a wszechstronne możliwości telefonu łączą się najczęściej ze świadomą rezygnacją z jakości poszczególnych funkcji. Dziś będzie o rozwiązaniach optymalnych. Wiem, że optymalnych, bo nabyłem drogą cyrografu fajną, choć nie idealną Nokię. Stosunkowo prosty i bardzo tani – jak na tak imponującą specyfikację – telefon Nokii, pracujący pod kontrolą Symbiana. Urządzenie wreszcie zoptymalizowane pod system operacyjny, doskonale spełniające rolę telefonu, odtwarzacza audio, podręcznego czytnika dokumentów. Komfort użytkowania obniża niewygodny projekt klawiatury.

Rambo w damskiej torebce

Kobiece telefony dzielą się na dwie kategorie. Do pierwszej należą telefony, których właścicielkami są estetki; wychuchane i wydmuchane wyglądają jak zaraz po zakupie. Błyszczące i polerowane przy każdym wyciągnięciu, spoczywające wygodnie w skórzanym pokrowcu albo kaburze ze starannie dobranego materiału. Do drugiej – walczące o przestrzeń ze szminką, pomadką, kluczami, perfumami, kosmetyczką i Bóg wie z czym jeszcze w przepastnych trzewiach damskiej torebki...

Starannie wykonana niewielka słuchawka z obsługą dwóch SIM-ów i odtwarzaczem MP3.

Błyskawiczny superbohater

Od pierwszego spojrzenia i dotyku można się tym telefonem albo zachwycić, albo go znielubić. Kształt obudowy jest znajomy, ponieważ stylistyką wykonania Hero nie odbiega od znanego już G1 Dream – ten sam profil wygięty ergonomicznie u dołu telefonu, bardzo podobna, choć zaokrąglona, płyta czołowa...

Hero to urządzenie dla istot społecznych; bez możliwości stałej wymiany danych z internetem jest tylko bezbarwnym cieniem bohatera. Z odpowiednim abonamentem, skonfigurowanym Wi-Fi i niewielką dozą kreatywności użytkownika może stać się kieszonkowym supermanem.

Telefon dla troskliwych rodziców

Specjalizacja na rynku telefonów komórkowych istnieje w ograniczonym zakresie. Producentom najwyraźniej nie opłaca się produkować modeli dla potrzeb konkretnych grup konsumenckich. Na szczęście polscy dystrybutorzy dostrzegają nisze rynkowe, dzięki czemu ostatnio mogłem zapoznać się z Fonkiem – telefonem przeznaczonym dla dzieci w wieku przedszkolnym lub wczesnoszkolnym.

Jedyny telefon dla dzieci w wieku 4-8 lat. Ma niespotykane w innych telefonach i niezwykle użyteczne funkcje i nie widać na horyzoncie żadnego urządzenia, które mogłoby z nim konkurować.



mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies