Budowa i ekran
Wizualnie Blade V6 zdecydowanie przyciąga uwagę. Jest, po pierwsze, zachwycająco smukły, po drugie, przyjemnie zaokrąglony (i narożniki, i krawędzie paneli), a po trzecie - solidnie wykonany. Mamy tu bowiem połączenie szkła - z frontu, aluminium - na krawędziach, tj. na ramce biegnącej wokół urządzenia oraz połączenia aluminium i plastiku - na tylnym panelu. Tutaj większa (centralna) część jest metalowa, tylko górny i dolny pasek - na którym zamieszczono obiektyw aparatu, diodę i otwór głośnika zewnętrznego - wykonane zostały z plastiku. Generalnie wrażenie jest jak najbardziej pozytywne, a design, przywodzący na myśl ostatnie smartfony Apple'a, powinien znaleźć wielu zwolenników.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Cały front urządzenia pokryty jest szklaną, delikatnie zaokrągloną na rogach taflą (z wyjątkiem wycięcia na głośnik telefonu). Dominuje tu 5-calowy wyświetlacz IPS otoczony czarnymi ramkami. Na górnej zlokalizowano głośnik, czujniki, diodę powiadomień i kamerę do wideorozmów, na dolnej z kolei trzy dotykowe pola z przyciskami systemowymi (centralny oznaczony kołem, boczne zaznaczone kropkami). Środkowy pełni funkcję przycisku Home, natomiast lewy i prawy działają jako klawisze Wstecz i Ostatnie aplikacje. Kto przyzwyczaił się do innego układu, np. z klawiszem Wstecz po prawej stronie, w łatwy sposób może zamienić funkcje prawego i lewego przycisku w ustawieniach. Dodać trzeba, że dotykowe przyciski mają oryginalne, ciemnoniebieskie podświetlenie.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Krawędź smartfonu to aluminiowa ramka, na której umieszczono fizyczne przyciski i gniazda. I tak na górnym biegunie zamontowano uniwersalne gniazdo słuchawkowe, na dolnym port microUSB oraz otwór mikrofonu. Na prawe krawędzi mamy, wygodnie zlokalizowane pod kciukiem, fizyczne klawisze służące do włączania telefonu/odblokowania ekranu oraz regulacji głośności. Są one dość lekko uniesione nad obudowę, ale mimo to łatwo wyczuwalne i klikalne. Została jeszcze lewa strona, na której jedynym elementem jest dyskretna tacka na karty SIM i microSD, wysuwana przy pomocy metalowego wykrawka z zestawu (albo spinacza, szpilki itp.). Jest to element hybrydowy, który pomieści albo dwie karty SIM (jedna w rozmiarze nano, druga w rozmiarze micro), albo jedną kartę SIM (microSIM) i kartę pamięci microSD. Szkoda tylko, że dość niewygodnie montuje się karty, a miniaturowe obrazki instruujące jak włożyć określoną kartę i gdzie niewiele pomagają i trochę się to robi "na czuja".
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Tylny panel zdominowała aluminiowa, niezdejmowalna płytka, pod którą ukryta jest bateria. Znalazło się na niej miejsce na niewielkie logo producenta. Tak jak na frontowej części także i tu znalazły się ramki, wykonane z tworzywa. Na górnej ramce, w lewej części, zamontowano obiektyw aparatu, dwutonową diodę oraz otwór dodatkowego mikrofonu. Dolna ramka to z kolei miejsce na niewielki otwór głośnika zewnętrznego - jego lokalizacja sprawia, że zazwyczaj zagłuszymy go trzymając telefon w dłoni.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Wielkość ekranu jest optymalna do wszelkich smartfonowych zastosowań i pozwala zachować w miarę kompaktowe rozmiary urządzenia. 5-calowy wyświetlacz w proporcjach 16:9 oferuje rozdzielczość 1280x720 pikseli (niemal 300 ppi). Zapewnia to bardzo dobrą ostrość i czytelność obrazu - nawet drobne czcionki na stronach WWW nie będą "poszarpane". Mamy do czynienia z ekranem wykonanym w technologii IPS, nie można też narzekać na kąty widzenia. W pionie i poziomie jest bez zarzutów, tylko podczas patrzenia na ekran pod kątem po przekątnej, od lewego dolnego rogu ku prawej górnej krawędzi - i vice versa - następuje delikatne ochłodzenie kolorów. Na kolory i inne parametry wyświetlanego obrazu można wpływać dzięki technologii MiraVision, którą otrzymujemy w postaci wygodnego panelu do manipulowania kolorystyką, ostrością, jasnością, kontrastem czy temperaturą kolorów.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Na przednim panelu mamy szkło określane jako 2.5D (chyba chodzi o zaokrąglenia na krawędziach). Sądząc po braku rys po noszeniu telefonu luzem w torebce jest to raczej jakiś rodzaj hartowanego szkła, ale producent nie podaje, czy stoi za tym jakaś znana marka (np. Corning lub Asahi). Pomijając jednak kwestię wytrzymałości - szklana tafla w Blade V6 bardzo szybko łapie odciski palców.
Mat. własny


























Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!