ZTE Blade

Specyfikacja techniczna

Mam go rok ale działa trochę skacze ale to raczej wina częstych reklam poza tym jest ok

Ja potrzebowałem kupić telefon a że byłem w Hamburgu trochę bez dużej gotówki to kupiłem model ZTE Blade 40 ale po tygodniu czasuysle że to nie był dobry zakup w mieście dalej pojechałem kupić etui do tego modelu sprzedawać jak zobaczy nazwę mało mnie śmiechem nie zabił mówi panie skąd masz pan ten wynalazek ja mówię że w Hamburgu a ok bo w pl już od dwóch lat nie produkuja

Posiadam wersję RedBulla, to mój pierwszy telefon dotykowy, szukałem czegoś niedrogiego, z ekranem 3,2-3,5, który będzie spełniał moje podstawowe wymagania, czyli obsługa poczty, podstawowe przeglądanie stron, odtwarzanie multimediów oraz dobrym stosunku jakość-cena, więc wybór padł na ZTE i po kilku miesiącach użytkowania jestem zadowolony. Wykonanie telefonu bdb, plastik dobrej jakości, odporny na zarysowania. Nie dbam o telefony więc, często noszę z kluczami, w aucie leży w schowku z innym rzeczami itp. itd., gorzej z wyświetlaczem, pojawiły się jakieś tam mikroskopijne ryski, ale jak wspomniałem nie dbam o telefony. Podoba mi się wyświetlacz, duża rozdzielczość, dobrze reaguje na dotyk, czasem nawet w rękawiczce obsługuje. Kilka razy wyślizgnął mi się z dłoni ale nie dlatego, że plastik z którego zrobiony jest smartfon jest śliski, lecz dlatego, że zmieniałem pozycje telefonu z pionowego na poziomy, jedną dłonią. Upadł na twarde podłoże 4 razy, dwa razy stroną LCD, pękł mi lewy górny róg digitizera (dotyku), wyświetlacz cały, działa cały czas normalnie obsługuje telefon. Niedługo wymienię sobie, na aukcjach ok 50zł nowy digitizer, a wymiana prosta jak barszcz. Działanie telefonu po krótce. Od razu po zakupie zmieniłem brandowy soft redbulla na CyanogenMod 2.3.7, telefon śmiga aż miło. Tylko zaznaczam, nie gram w gry, nie instaluje setek niepotrzebnych aplikacji tylko to co potrzeba, przeglądarka, jakiś odtwarzacz multimediów, czytnik ebooków, aplikacje bankowe, ogólnie aplikacje potrzebne do dziennej obsługi różnych spraw. Bardzo dobrze czyta się ebooki, z racji na rozdzielczość oraz 3,5 calowy wyświetlacz, choć przydałby się ciut większy (powyżej 4 cali do ebooków). Telefon zawiesił mi się może 2 razy ale to z winy Opery. Bateria wytrzymuje od 1-2 dób, w zależności do tego czego się używa.
Przymierzam się do zainstalowania nawigacji i sprawdzeniu w boju, ale to w najbliższym czasie.
Telefon oceniam na 4,5/5

PLUSY:
- wykonanie
- duży, czytelny wyświetlacz
- szybkość działania
- czuły dotyk
- dobry głośnik
MINUSY:
(takie, moje czepianie się)
- kurz dostaje się pod wyświetlacz, ale bardzo łatwo go usunąć (odkręca się 8 śrubek, przednią obudowę łatwo zdjąć i mamy dostęp do lcd, który łatwo można wyczyścić),
- przydałby się większy wyświetlacz (powyżej 4"),
- aparat

Podsumowując bardzo dobry telefon, stosunek jakość-cena znakomita, w tym przedziale cenowym chyba bije na głowę większość smartfonów dostępnych na rynku. Wiadomo teraz już nie ma telefonów, tylko są smartfony z funkcją telefonu. To do czego każdy potrzebuje telefon to każdego sprawa, ktoś chce dobry aparat z makrem, ktoś dobrą nawigację, ktoś super czytelny, 5 calowy wyświetlacz, ktoś z nowy 4-ro rdzeniowy procek. Ja oceniam telefon z mojego punktu widzenia czyli, urządzenia, które umożliwi mi w łatwy sposób dotarcia do informacji, które w danym momencie potrzebuje. W tych zadaniach, PODSTAWOWYCH zaznaczam podstawowych spełnia się znakomicie. Niektórzy oczekują od smartfonów, żeby były naszpikowane najlepszymi aparatami, nawigacjami, procesorami. Chcesz super dokładną nawigację? Kup sobie tomtoma lub mio, chcesz grać w gry 3d, kup sobie ps3 lub xboxa360, chcesz czytać ebooki, kup sobie kindle'a, chcesz większy wyświetlacz do internetu, kup sobie 10calowy tablet, chcesz super aparat, kup sobie lustrzankę canona itp itd. Smartfon jest telefonem z dodatkowymi funkcjami, które dadzą PODSTAWOWĄ możliwość działania komponentów, które przydają się od czasu do czasu w różnych momentach oraz sytuacjach.

Telefon zdecydowanie wart swojej ceny. W Play MIXtura 30zlx30 doladowan to 249zl wiec grosze jak na 600mhz 512ram i androida. Fabryczny telefon ma lepsze wyniki w benchmarkach niz Motorola Milestone ktora na allegro jest 2x drozsza(w ww. MIXturze kosztuje 950zl bodajze). Tyle ze motke mozna podkrecac do 1200MHZ, blejda tylko do ~720MHZ. Dotyk bardzo przyzwoity, czuly czyli taki jak pownien byc. Przed zakupem balem sie braku fizycznej klawiatury ale po kilku dniach moge stwierdzic ze nie ma sie czego bac :) czuly wyswetlacz "robi robote", latwiej niz myslalem mozna sie przwyczaic do klawiatury ekranowej, tym bardziej ze jest ich sporo na android markecie. Polecam zmiane oprogramowania na 2.2 ze strony MoDaCo, flashowanie jest bardzo latwe. Uzywam wersji 2.2 JellyFish i moge stwierdzic ze telefon jest zdecydowanie szybszy, najbardziej to widac podczas przegladania stron i gierek. Wrew mojej ze tak powiem malej wiary w bezawaryjnosc chinskich sprzetow po przeszperaniu kilku for pozytywnie zdziwilem sie. Moze to dlatego ze telefon dopiero wszedl na rynek ale informacji o usterkach praktycznie niema. Niektorzy pisali o slabej jakosci i spasowaniu plastikow, niewiem czemu. Ja jestem z nich zadowolony,telefon jest jakby troche gumowany czy jak to nazwac(cos jak w szajsungu d600), do spasowania plastikow tez niemam zastrzezen.
Co do minusow: aparat. Robi przyzwoite zdjecia tylko przy dobrym oswieteniu, raczej tylko dziennym. Filmiki to calkowta kicha niestety.
Glosnik- niezbyt czysty i niezbyt glosny ale da sie przezyc. Nawet probuje udawac basy. Jest troche dziwnie umieszczony( prawy dolny bok telefonu), praworeczny czlowiek zaslania go dlonia ale nie wplywa to znaczaco na jakosc i glonosc odtwarzania.
Procesor mimo swoich 600MHZ jest wykonay w architekturze ARM6 ktorego nie obsluguje pelna wersja flasha, firma adobe niestety nie kwapi sie napisac go pod ta wersje procka wiec trzeba zadowolic sie Flash Lite.
Guzik do "wybudzania" telefonu jest u gory, niezbyt to wygodne. Moim zdaniem bardziej by pasowal z boku.
Telefon czasami zrywa polaczenie wifi po wybudzeniu, jeszcze tego nie ogarneli ale na android market jest pare aplikacji ktore sie tym zajmuja.
Podsumowujac zdecydowanie polecam, moim zdaniem telefon jest bardzo tani jak na te mozliwosci. Firma moze i zadna, ale skutecznie probuje sie przebic na rynek smartfonow. Niestety jest pewien problem z dostepnoscia, polecam interetowy sklep Play'a. Telefon zamowilem w piatek po 16, w poniedzialek przyszla informacja o pozytywnej weryfikacji a po 19 o wyslaniu telefonu(DPD), we wtorek wieczorem juz sie nim bawilem, wielki + dla Play.

PRZEJŚCIÓWKA DO ŁADWARKI NOKIA (z bolecem) - ZTE Balde
Cześć wszystkim, czy spotkał się ktoś z przejściówką umożliwiającą ładowanie tego telefonu za pomocą ładowarek Nokii (ładowarka z dużym lub małym bolcem)? Z góry serdecznie dziękuje za informacje po szybkim researchu sieci niestety nie znalazłem nic takiego. A przecież to złącze USB przez, które ładowany jest nasz ZTE Blade jest dość popularne. Sprawa jest dla mnie dość pilna, po prostu chciałbym zakupić kilka takich przejściówek by móc przymocować je do ładowarek, które mam w kilku miejscach, w których w ciągu tygodnia przebywam. Często się zdarza, że nie mogę skorzystać z telefonu bo nie zwróciłem poprzedniego wieczora uwagi na jej stan i następnego dnia byłem uziemiony :( Tym bardziej, że to smartphone, no i wspominacie, te baterie szybko się rozładowują. Do tej pory korzystałem z prostszych Nokii (do telefonowania i SMSów są dla mnie do dziś najwygodniejsze, no i baterie z seri BL - trzymajace 10-14 dni!!!), i rozwiązałem to tak, że do ładowarek starszego typu, do ich przewodów doklejałem przejściówkę umożliwiającą ładowanie nowszych Nokii. Nie kupowałem innych marek - właśnie po to by wszystkie ładowarki pasowały do każdego telefonu. Jednak, jako, że jak dobrze wiemy Nokia w smartphone'ach produkuje totalną kichę, a potrzebowałem szybkiego mobilnego dostępu do Internetu, byłem zmuszony wyjść poza tę markę no i zmuszony jestem albo dokupić kilka ładowarek by nie musieć nosić ładowarki wszędzie ze sobą, albo właśnie zorganizować jakieś przejściówki. To drugie rozwiązanie byłoby oczywiście najlepsze. Udało się to w przypadku starych i nowych Nokii, może uda się w przypadku tego ZTE. Zwłaszcza, że złacze ładujące - jak wspomniałem - jest dość popularne. Bardzo bym się cieszył gdyby udało się coś takiego znaleźć. Z góry dziękuję za pomoc, a może znajdzie się ktoś kto takie przejścówki mógłby mi sprzedać? Będę tutaj wchodził co jakiś czas, ale zostawiam też kontakt do siebie, z góry serdecznie dziękuję, Rafał, [ciach numer telefonu, dla Twojego własnego dobra - adres jest w nagłówku, nie trzeba go powtarzać]

Właśnie przetestowałem egzemplarz znajomego. Moje wrażenia (głównie hardware'owe bo soft wiadomo Android):
- solidny, powinien sporo wytrzymać;
- dobrze leży w dłoni i w kieszeni (nie jest za gruby), trochę ciężki;
- wyświetlacz duży i czytelny nie wiem jak w słońcu bo dziś pochmurno ;) ; duża rozdzielczość;
- działanie dotyku bardzo dobre, chociaż po przesiadce z ekranu oporowego brak reakcji na paznokieć - kwestia przyzwyczajenia. Łatwo trafić w ikonki, pisanie na klawiaturze dotykowej też na plus (względem oporowego dotyku);
- sam telefon działa szybko aczkolwiek zdarzają się drobne przycinki, praktycznie niezauważalne (jedną zauważyem na paręnaście minut zabawy);
- głośnik zewnętrzny głośny, na słuchawkach (Creative EP-630) gra głośno i wyraźnie;
- brak przycisku aparatu;
- aparat długo ustawia ostrość prawdopodobnie z powodu ustawiania najpierw w trybie makro a potem normalnym, włączanie ręczne makro, na pewno przyspieszyłoby ustawienie ostrości, ewentualnie zmiana kolejności ustawiania AF - od nieskończoności do makro a nie jak jest od makro do nieskończoności. W końcu zdjęcia makro to mniejszość.
- jakość zdjęć porównywalna z SE K800 (telefon sprzed 4 lat);
- spore szumy w słuchawkach (na pauzie słychać doskonale) - pierwszy z brzegu kilkuletni SonyEricsson ma ich zdecydowanie mniej. Na słuchawkach o większym oporze (nauszne Philipsy) szumów prawie nie słychać, ale też grają sporo ciszej.
- sam Android może i intuicyjny ale trzeba się do niego przyzwyczaić;
- wbudowany odtwarzacz mp3 graficznie nie powala, brak korektora, wizualizacji itp - prosty jak budowa cepa. Za to działa szybko.
- mało czułe radio, w piwnicy nie złapał żadnej stacji (mój SE łapie ich kilka w tych samych warunkach).

Podsumowując - porządny telefon biznesowy z duzymi możliwościami software'owymi, za to z brakami hardware'owymi w multimediach: przeciętny aparat, duże szumy w słuchawkach, brak spustu aparatu. Nie jest to telefon dla mnie, tylko dla kogoś, kto potrzebuje małego komputerka do netu i maili natomiast funkcje multimedialne są dla niego mało istotne.

ZTE Blade używam od 10 m-cy ( zakupiony w salonie Play, na kartę za 699zł) więc śmiem twierdzić, że poznałem go dość dobrze i mogę się wypowiedzieć. Podkreślam, że nie jestem ślepo zapatrzony w swój telefonik i moją opinię można a nawet należy traktować jako całkowicie obiektywną. Wykonanie i obudowa, wbrew temu co piszą inni obudowa jest dobrze wykonana,spasowana i nie trzeszczy. Tylna klapka której marna (zdaniem wielu) trwałość jest niemal legendarna, nie wykazuje absolutnie żadnych oznak zniszczenia,mimo bardzo częstego jej zdejmowania ( wymieniam karty sim). Podobno zbierający się kurz pod wyświetlaczem- nic takiego u mnie nie ma miejsca choć telefonu niczym nie zabezpieczyłem, noszę go w kieszeni a w pracy jest mnóstwo piasku i kurzu. Obudowa ma miłą fakturę i nie ślizga się w ręce. Chromowane przyciski i wstawki jednak się wycierają. Kupiłem go "do internetu" ale niestety, zaraz po zakupie nie dało się go komfortowo używać gdyż co chwilę przerywał transmisję danych (nie tracił zasięgu). Po wgraniu custom ROM sytuacja znacznie się poprawiła. Nadal nie jest idealnie ale można już ściągnąć duże pliki np. filmy. Ekran jest świetny, owszem jest problem z odczytem w słońcu ale jego rozdzielczość i kolory jak i reakcja na dotyk nie pozostawiają wiele do życzenia. W porównaniu do ekranów np. takiego HTC WF czy Samsunga ACE no... BLADE jest świetny. Telefon za niewielką cenę z ogromnymi możliwościami, z dużym wsparciem użytkowników co za tym idzie łatwością "usprawniania" systemu.Popularne gry chodzą bez zacięć, niestety żadne próby uruchomienia Flash nie dały rezultatu. Bateria bardzo przeciętna, przy umiarkowanym użytkowaniu, z synchronizacją itd. wytrzyma kilkanaście godzin ale jeśli zaczniemy korzystać z neta, raptem kilka. Jakość rozmów bardzo przeciętna, na dworze w wietrzny dzień jest czasem trudno zrozumieć rozmówcę. Aparat i kamera, jest, używam i tyle, nie narzekam bo i nie spodziewam się rewelacji. Ogólnie pozytywnie za taką cenę, szczególnie teraz, nie ma nic lepszego. Opinia ta dotyczy modelu z 512 MB RAM i 3.2 Mpx aparatem.

1. ZTE Blade (Szwajcaria), San Fransisco (Anglia), Tactile Internet 2 (Francja)
TFT, 512MB ram/rom, aparat 3.2
AMOLED - początkowa partia produkcji - wersja w kolorze szarym - OSF na Anglie

2. San Fransisco (Portugalia), ZTE blade (Szwecja, Anglia)
AMOLED, 512MB ram/rom, aparat 3.2

3. ZTE Blade (Węgry, Grecja), XCD35 (indie) - tania wersja
ekran TFT, 256mb ram/512mb rom, aparat 3.2

4. Lutea (Niemcy), Sapo a5 (Portugalia), ZTE Blade (Finlandia), San fransisco (Szwajcaria)
ekran TFT, 512mb ram/rom, aparat 5.0

5. SoftBank 003Z (Japonia)
softbank --> http://mb.softbank.jp/en/products/zte/003z.html

6. ZTE V880 (Chiny)
TFT, 256MB RAM/ 512MB ROM, aparat 3.2

7. ZTE Blade (Polska)
Play - TFT, 512 mb ram/rom, aparat 3.2
Pouczające zestawienie. Sęk w tym, że większości tych danych nie można zweryfikować praktycznie. My mylimy się, pomimo znacznych starań, by podawać rzetelnie specyfikacje; w biurach operatorów czy producentów dających brand nagminnie mylą się wpisywacze danych i edytorzy niusów. - Wbrew pozorom, poza nielicznymi wyjątkami, po prostu nikomu nie zależy na informacji podanej zgodnie z faktami. Nakładają się na to plotki sprzed premiery i błędy powielane w innych serwisach. Jeżeli w ramach jednego modelu można dowolnie zmieniać rodzaj matrycy wyświetlacza, wielkość matrycy aparatu i pamięć (tak znacznie, bo drobne zmiany w pamięci użytkownika występują zawsze w zależności np. od softu operatora), to musi to być chińczyk ;) - w końcu jest. Do porządnej technicznej dokumentacji nie można dotrzeć właśnie z tego powodu. Ten model jest na mGSM-e w wersji Della, Orange, ZTE i pewnie jednej czy dwóch innych. Za każdym razem staraliśmy podać dane zgodne z prawdą. Sęk w tym, że nie zawsze jest to możliwe dzięki przekłamaniom generowanym u źródła. A naprawdę nie wszystkie modele można zdobyć i wziąć do ręki; zresztą - nawet w takim wypadku trudno ustalić niektóre fakty, bo oprogramowanie chińskich telefonów potrafi podawać fałszywe dane.

Telefon jak za te pieniądze jest fajny, nie ma problemów z softwarem, nie zacina sie wszystko chodzi ok. Olbrzymim mankamentem jest za to jakość wykonania... Posiadam dwa takie egzemplarze, jeden był raz oddany na reklamacje ze względu na duży czerwony pixel na wyswietlaczu. Wymieniono wyświetlacz i wszystko jest do dzisiaj ok. Drugi egzemplarz natomiast odsyłałem na reklamaje 3 razy... i nie chodzi tu o problemy hardwarowe, czy softwarowe, tylko o wieczny kurz dostający sie pod wyswietlacz. Tym razem nazbierało sie go tyle, że porysowało mi wyświetlacz tam gdzie sie zawsze zbierał czyli w dolnym prawym rogu. Zaznaczam, że dbam o telefony, nosze je w kaburach i nie używam ich w miejscach zapylonych/zakurzonych. Dużo do życzenia pozostawia sam serwis gdzie telefony był odsyłane czyli Cyfrowe Centrum Serwisowe- jedno naprawią, drugie uszkodzą... usununął jeden syf z pod wyświetlacza a zostawiają jeszcze większy w innym miejscu ekranu...
Pod względem działania i softwaru telefon jest fajny, głośnik trzeszczy tylko przy muzyce na max-a ale wiadomo to nie bum-box więc tu tego głośnika bym sie nie czepiał. Nie polecam tego telefonu ze względu na marną jakość wykonania w sensie nie szczelnej obudowy co powoduje wyżej opisane dostawanie sie syfu pod ekran, jest to męczące i upierdliwe a tym bardziej jeżeli za każdym razem po powrocie z serwisu poprawa jest chwilowa, dopóki znów kurz sie nie nazbiera...
Jeżeli kupujecie nowy telefon to najpierw czytajcie negatywne opinie a nie pozytywne...
Moja opinia jest negatywna ponieważ miałem więcej negatywnych odczuć z obydwoma telefonami niż pozytywnych, natomiast w rzeczywistośći jest tak, że jeden model był w serwisie wymieniono wyświetlacz i jest ok, a drugi już 3 raz odwiedził serwis i na to samo schorzenie- kurz pod wyświetlaczem. Wybór i tak należy do was.

Hm, nie to bym marudził, ale teraz się zastanawiam nad takim zdarzeniem. Otóż, kilka lat temu ładowałem BlackBerry ładowarką od HTC. Tzn ładowarka od HTC wyglądała tak, że była część do kontaktu, ale od niej odłączało się przewód do USB, którym można było również doładować HTC z kontaktu,( wybaczcie Państwo za takie opisy, ale chce być dobrze zrozumiany, przy ZTE Blade też to tak wygląda, więc chyba to jest już standardem:), ja się tym nie pasjonuje, prywatnie używam najprostszych Nokii, te droższe telefony wszystkie były służbowe), no i doładowałem te Black Berry podziałał kilka dni, ale gdy się rozładował przestał w ogóle kontaktować:(( Gdy podłączałem już oryginalną ładowarkę, na ekranie wyświetlała się ikonka z przekreśloną baterią i nawet podłączony przez kilka godzin telefon nie dawał się naładować. Myślałem, że to jest wina baterii, więc kupiłem - we własnym zakresie nową oryginalną - ale nic to nie zmieniło :( Ja mam obowiązek korzystania z BB, więc w końcu musiałem to zgłosić, no i niestety skłamałem :(, że podłączyłem go zwyczajnie do oryginalnej ładowarki i nie wiem co się stało. Dostałem nowy telefon no i zawsze tę oryginalną ładowarkę brałem ze sobą by już nie było żadnych problemów i kombinowania. ALE PYTANIE JEST ZASADNE, RÓWNIEŻ TERAZ, CZY MOŻNA ŁADOWAĆ ZTE BLADE, ładowarką Nokii z grubym lub cienkim bolcem? Chyba nie powinno się, prawda? Ale kurcze, gdziekolwiek idę muszę zabierać ze sobą plecak zasilaczy :( Czy jest na to jakaś rada? W przypadku tego ZTE, to jest mój prywatny telefon, więc zaryzykuje. Nie powinno się ładować, ale z którymi ładowarkami Nokii (cienki. gruby bolec), jest najmniejsze ryzyko awarii telefonu? DZIĘKUJĘ SERDECZNIE ZA DOTYCHCZASOWĄ POMOC, z poważaniem, Rafał (przepraszam za ewentualne błędy, literówki, styl. Jestem po całym dniu pracy)