Łączność i komunikacja
Pakiet łączności obejmuje wszelkie niezbędne moduły i opcje, charakterystyczne dla współczesnych smartfonów z średniej półki. Z fizycznych portów mamy tu uniwersalne gniazdo słuchawkowe oraz port microUSB typu C z obsługą OTG, wewnątrz znajdziemy natomiast moduł bezprzewodowy obsługujący standard 802.11b/g/n/ac (dwuzakresowy, 2,4 GHz i 5 GHz) z hotspotem i Wi-Fi Direct, wsparcie dla Miracast, GPS z aGPS oraz wsparciem innych systemów nawigacji: rosyjskiego GLONASS i chińskiego BeiDou. Oprócz tego jest Bluetooth i NFC. Wszystkie te moduły i gniazda działały sprawnie, szybko, stabilnie przez cały okres testowania. Nie mam zastrzeżeń do nawigacji, która doskonale sprawdziła się zarówno w wersji online (z mapami Google), jak i w wersji offline (z aplikacją Here WeGo).
Plusem urządzenia jest fakt, że obsługuje dwie karty SIM. Na dodatek przy ich zmianie nie trzeba restartować telefonu. Nie miałam najmniejszych problemów z połączeniami głosowymi - słyszałam i byłam słyszana bez zakłóceń, głośno i wyraźnie. Może nie krystalicznie czysto, czasem można wyłapać jakby delikatne przytłumienie głosu - ale de facto nie przeszkadzało to nigdy w rozmowie. Dzwonków nie sposób przegapić, bez problemu wyczujemy też wibracje, a o nieodebranych połączeniach przypomni dioda powiadomień. Szkoda tylko, że nie ma opcji nagrywania rozmów. Do wprowadzania tekstu mamy preinstalowaną klawiaturę TouchPal.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Wydajność
Axon 7 Mini jest nieco skromniejszą wersją modelu Axon 7. I choć może pod względem wizualnym nie jest to tak oczywiste, to pod względem podzespołów różnica jest bardziej wymierna. Flagowy Axon wyposażony jest w Snapdragona 820 i 4 GB pamięci RAM, podczas gdy wersja Mini ma Snapdragona 617 i 3 GB pamięci operacyjnej. Co nie zmienia faktu, że wciąż pozostaje wydajnym, szybkim i płynnie działającym urządzeniem.
Wykorzystywałam go do nawigacji, strumieniowania wideo, surfowania po sieci, przesyłania sporej ilości gigabajtów do i z chmury, komunikacji głosowej, mediów społecznościowych, słuchania muzyki, grania - i przez jakieś 3 tygodnie testów nie spotkałam się z lagami czy spowolnieniami pracy, także podczas korzystania z kilku aplikacji jednocześnie czy grania w bardziej wymagające tytuły. Liczba klatek na sekundę w grach nie dorównuje flagowcom, ale jest wystarczająca, by nie pojawiało się klatkowanie i by mieć prawdziwą przyjemność z grania. Słabszą wydajność można co najwyżej zauważyć po czasie wczytywania się bardziej wymagających gier czy poszczególnych rozgrywek - trwa to dość długo. Smartfon nagrzewa się podczas intensywniejszej pracy, ale nie obniża to komfortu pracy.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
materiał własny


















