Xiaomi Mi Note 10 Lite

Opinie użytkowników

Jako telefon tragedia, czujnik zbliżeniowy nie działa więc w trakcie rozmowy włącza się wszystko a najczęściej zawiesza rozmowę. Czytnik linii papilarnych to jakaś pomyłka. Ogólnie jak ktoś chce kupić jeszcze takie coś to odradzam.

Po aktualizacji do Androida 12 (MIUI 13) w moim egzemplarzu czujnik zbliżeniowy przestał całkowicie działać. O ile wcześniej sprawiał problemy tak teraz telefon wydaje się zupełnie go nie wykrywać.

Używam 2 lata, przesiadłem się z honor 8, przedtem miałem LG g2, a wcześniej samsungi. Spoko telefon jak za 1200 zł miesiąc po premierze. Chyba trafiłem na dobry egzemplarz, bo nie ma żadnych problemów z danymi i odrzucaniem połączeń. Jedynie co mnie irytuje to zaokrąglony ekran, no ale wiedziałam co kupuję. Na plusy
- duży ekran
- szybkość ładowania
- stabilny system
- długo trzyma bateria
- aparat z dużą ilością opcji
Minusy:
- zaokrąglony ekran (wygląda spoko, ale w użytkowaniu fatalny)
- odcisk palca na ekranie

Nie wytrzymałem bo problem z danymi komórkowymi stał się bardzo irytujący i zrobiłem ustawienia fabryczne. Telefon potrafił odświeżać wiadomości google ale już po kliknięciu w link "error no connection" gdzie po wifi wszystko działało. Zmiana przeglądarki, czy zmiana slotu karty SIM bądź jej ustawień APN nic nie dawała. Po ustawieniach fabrycznych wszystko wróciło do normy, ale nie na długo a telefon nie był przywracany z kopii zapasowej był formatowany jako nowe urządzenie. Po wrzuceniu części aplikacji problem zaczął się ten sam działa i za chwilę nie. Zdecydowanie wina 12.5.3 a nowej aktualizacji nie ma. Poczytałem trochę i znalazła się trzeba zmienić region na Austria i wyskakuje 12.5.6 enhanced. Zainstalowałem i już tydzień żadnych podobnych problemów.

Kupiłem telefon niedługo po premierze, komentarz pisze w styczniu 2022. Przed wyrażeniem opinii przeczytałem komentarze reszty użytkowników, aby mieć pewność, że moje problemy dotyczą szerszego grona, nie wyłącznie egzemplarza mojego i znajomych. Niestety już 3 miesiące po zakupie pojawiły się problemy z wydajnością, stabilnością działania "podstawowych" aplikacji. Muszę stwierdzić, iż nie ma osoby, której byłbym skłonny polecić ten smartfon - ktoś, kto podobnie jak ja korzysta z telefonu po ćwierć doby przez pięć dni w tygodniu, po miesiącu użytkowania straciłby smak życia. Senior? Też zawiedzie się, gdyż ekran podczas rozmowy pomimo "wygaszenia" sam się klika. W ten sposób przypadkiem podczas rozmowy z matką wysłałem do byłej naklejkę na Messengerze. W dodatku telefon na żywo prezentuje się inaczej niż na zdjęciach producenta - choć ekran jest zagięty, na boki odstają potężne, okrągłe ramki. Po słusznym okresie użytkowania z zalet wymienić mogę baterię, ta do tej pory trzyma akceptowalnie, ładuje się bardzo szybko. I to chyba na tyle z plusów tego urządzenia. A nie, jest jeszcze jedna zaleta - jak go na kilka godzin zgubiłem na wyjeździe, znalazł się dokładnie na tej samej ławce, na której wyślizgnął się z kieszeni - nikt go nie chciał. Z licznych minusów wyróżnię nachalne reklamy w preinstalowanych aplikacjach. Wydałem 1800 na telefon, w którym aplikacja "pliki" niemal od początku potrafi się przyciąć, za to reklamy "odpala na dotyk". To jest mój pierwszy telefon od tego producenta. Niestety i ostatni. W telefonie fabrycznie zainstalowany był android 10, po wgraniu 11 jego wydajność zaczęła spadać i dalej szybuje w dół. Miałem zamiar napisać opinię po aktualizacji do Android 12, ale obawiam się, że słuchawka nie przeżyje tej operacji. Zdecydowanie nie radzę kupować tego urządzenia.

Do miui 12.5.3 było znośnie, ale odkąd przyszła ta aktualizacja telefon oszalał. Niektóre aplikacje nie łączą się z internetem (dane komórkowe) kiedy inne działają bez problemu. Np. yanosik i jest to bez reguły raz zadziała innym razem nie. Problem z restartem losowo też występuje tak zwany bootlop na napisie MIUI, startuje za 2-3 razem. Poprawki zapowiadanej zeszłym roku Enchanced jak nie było tak nie ma. Kolejna nauczka by nie aktualizować telefonu xiaomi bo więcej szkód niż pożytku. Ktoś pisał że ekran mało wytrzymały, w/g mnie dość mocny na ile razy upadł na ekran też aż etui się zdeformowało. Ekran cały ale mam folie, może jak zdejmę to się rozsypie.

Mam ten telefon od września 2020. Wszystko co wypisaliście tutaj to prawda.
Dodam tylko, że: ekran edge łatwo zbić, łatwo wypada nawet z ręki, gabaryt w etui + szkło (które ciężko dobrać), ciężko nosi się w kieszeni.
Średnie zdjęcia, dotyk średni (w porównaniu do iphone czy samsung).
Mi ten telefon upadał i kolejny rozbił się ekran. Nie naprawiam bo wolę coś mniejszego. Koszt wymiany wyświetlacza u Mirka to 400-500zł.

Po roku używania myślę, że mogę obiektywnie ocenić. Używam go na co dzień do przeglądania internetu, aplikacji społecznościowych, rozmów oraz do robienia zdjęć na wypadach w góry.
Sam aparat nie jest doskonały, ale po selekcji zrobionych zdjęć zostaje nawet połowa fajnych i wyraźnych fot pstrykanych w trybie automatycznym. Aparat potrafił zaskoczyć pozytywnie w trybie Pro (ręczne ustawienia), zdjęcia nawet w pochmurny dzień potrafiły wyjść ostre jak żyleta, z fajnymi kolorami, niestety czasochłonne ustawianie parametrów sprawia, że z tego trybu korzystam tylko na dłuższych postojach w trakcie wycieczek.
Z smartfonów Xiaomi korzystam od wielu lat i pomału sam system oraz jego niedoróbki, które są widoczne w specyficznych warunkach zaczynają mnie męczyć, a zwłaszcza 2. Pierwsza podczas korzystania z Android Auto przy wyłączonym podświetleniu ekranu - w telefonie non stop podświetlają się boki, tak jakby przyszło jakieś powiadomienie. I druga, kiedy jestem w Bieszczadach włączam tryb wyboru sieci ręczny, aby uniknąć połączenia z ukraińską siecią i wysokiego rachunku, jeżeli telefon gubi zasięg wybranej sieci to co chwilę rzuca komunikatami systemowymi, wygląda to tak jakby nakładka od xiaomi nie obsługiwała jakiegoś powiadomienia bezpośrednio z systemu android.

Na plus:
+ działa płynnie, bardzo rzadko zdarzają się mu zwiechy
+ aparat w trybie Pro robi dobre i ładne zdjęcia
+ bateria wytrzymuje 2 dni przy aktywnym użytkowaniu
+ w miarę dobrze trzyma zasięg

Na minus:
- zaokrąglony ekran, na zaokrągleniach obraz jest zniekształcony i nierówno doświetlony, w porównaniu z huawei mate 20 pro wygląda słabo
- źle leży w dłoni przez wspomniany wyżej zaokrąglony ekran (chwyt nie jest pewny)
- algorytm aparatu czasami świruje i zniekształca obraz, zauważalne zwłaszcza jeżeli robi się parę zdjęć z rzędu, później na niektórych ta sama osoba potrafi być znacznie szersza, niż w rzeczywistości, dotyczy to niestety też twarzy
- aparatu, często gubi szczegóły z drugiego planu i tworzy "akwarelowy" obraz
- system, który w specyficznych warunkach potrafi wkurzać

Podsumowując, biorąc pod uwagę koszt oraz wszystkie plusy i minusy, oceniam go raczej pozytywnie.

Najgorszy telefon jaki posiadałem przez ostatnie 20 lat. Główna wada rozłączanie nagłe połączeń czyli brak podstawowej funkcjonalności.
Bardzo dziwne że taki model trafił na rynek.

Opinia po prawie 2 latach użytkowania. Mój pierwszy telefon z tej firmy kupiony w dniu premiery. Skusiła mnie specyfikacja z taką ceną i wygląd. Czy było warto? Zdecydowanie nie. Jeśli chcecie żeby coś wam działało i do tego płynnie to nie smartfon dla was. Problemy z nim są od początku i jak czytam o problemach również w innych modelach to myślę, że jest to wizytówka całej firmy. Więc tak: telefon na początku nie nadawał się do rozmów, ponieważ ekran się nie wygaszał. W trakcie rozmowy policzkiem naciskało się ekran i w najlepszym przypadku rozłączał rozmowę. Z czasem ten problem zniknął lub został zamaskowany jakaś aktualizacja. Miałam też po jakimś czasie użytkowania problem z automatyczną jasnością ekranu, która nagle przestała działać, więc w lecie na dworze nie mogłam używać telefonu. Jakoś to w końcu też się "naprawiło", ale ile nerwów straciłam to moje. Aktualizacje naprawiając jakies opcje, psuły inne. Urządzenie z 6GB ramu zacina się częściej niż mój poprzedni telefon (Samsung Galaxy A5 2017) i o ironio podczas restartu również się zacina. Trzeba go zresetować i podczas resetowania jeszcze 2 razy wymusić reset, bo inaczej się nie włączy. Zauważyłam też, że typowe dla telefonów tej firmy jest to, że chociaż raz w miesiącu trzeba zrobić format, aby przestał się na chwilę zacinać. Jest to zdecydowanie nieprzyjemne jeśli ma się sporo dużych aplikacji. Co do aplikacji też zbytnio ich nie lubi i czasem wybiera sobie, które będą teraz działać a które nie, chociaż bez nich to jaki sens smartfona? Po takim czasie też stwierdzam, że bateria i aparat są bez szału. Szybkie ładowanie nagle po czasie również przestało działać chociaż mam oryginalna ładowarkę i kabel. Podsumowując: telefon jest bardzo kapryśny i szybko się zaśmieca. Nigdy więcej Xiaomi.