Wydajność
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
A jak to wszystko działa? A jak ma działać, skoro w środku mamy Snapdragona 845 i 6 GB RAM-u? W popularnym benchmarku Xiaomi Mi Mix 3 ociera się od niemal 300 tys. punktów - co pokazuje, jakim potworem jest ten telefon.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie sądzę, by w najbliższym czasie pojawiła się gra, która go "zagnie". O działaniu zwyczajnych aplikacji i tempie ich uruchamiania czy przełączania się między nimi mógłbym strzelić poemat...
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie jestem jednak wierszokletą, a ponadto nie chcę być obwołany "fanbojem" Xiaomi, ograniczę się zatem do stwierdzenia, że telefon ten powinien spełnić wymagania najbardziej wymagających użytkowników i zalicza się do wydajnościowej czołówki. Dla porządku wspomnę, że podczas wytężonej pracy nie nagrzewa się zanadto i nie sprawdzi się w zimowe dni w roli ogrzewacza rąk.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Co mi doskwiera? Brak możliwości użycia karty microSD. Dla wielu użytkowników 116 GB z nominalnych 128 GB pamięci wewnętrznej - wystarczy. Dla mnie, nagrywającego sporo filmów, przechowującego pokaźną ilość muzyki i robiącego zdjęcia - to trochę za mało. Część rzeczy można wyeksportować do chmury - ale ja jakoś przekornie - niektóre wolę mieć u siebie... Pewną "protezą" może być port USB obsługujący OTG, ale nie zawsze jest to idealne wyjście.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Akumulator
Zaraz po premierze Xiaomi Mi Mix 3 pojawiły się opinie, że akumulator ma zbyt małą pojemność. Okazało się, że nie jest tak źle, jak prognozowano. Zgoda, akumulatora nigdy za mało - ale ten w Mi Mix 3 radzi sobie całkiem dzielnie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Smartfon jest w stanie pracować do 2 dni, półtora dnia pracy osiąga bez wysiłku. Nie zdarzyło mi się (poza ekstremalnymi próbami) rozładować akumulatora w jeden dzień, a co równie ważne, bateria napełnia się naprawdę szybko.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Napełnienie baterii zasilaczem tradycyjnym zajmuje nieco ponad godzinę (przy czym pierwsze procenty przybywają naprawdę błyskawicznie), zaś na bezprzewodowym talerzyku - półtorej godziny. Warto jednak zauważyć, że ładowarki bezprzewodowej zazwyczaj używamy inaczej - gdy jest w pobliżu, kładziemy na nią telefon w każdej wolnej chwili - i stale mamy pełną baterię przed wyruszeniem z domu czy biura. Dla dociekliwych - czas pracy z ekranem, zależnie od scenariusza - to 6-7 godzin.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny



























Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!