Xiaomi Mi 9 SE

Specyfikacja techniczna

6 lat bez żadnych problemów. Jedyne, co mnie zmusza do wymiany na nowszy smartphone, to Android 10. Tylko na co zmienić?

Telefon po 6 latach działa jak nowy! Kilkanaście zakładek w Chrome, kilka otwartych aplikacji, a telefon nadal ma zapas mocy. Jedynie bateria jest już słaba.

Witam. Jako, że mój Blackberry Q20 pod dłuższym użytkowaniu definitywnie odmówił współpracy, niechętnie, ale zacząłem się rozglądać za czymś nowszym. Na początku poszukiwań nowego telefonu byłem sceptycznie nastawiony co do Chińczyków typu Huawei, Lenovo czy też Xiaomi, ale po tym co się dowiedziałem o nowych wytworach Sony, o tym co w porównaniu do chińskiej konkurencji oferuje Samsung, a i nie chciałem wywalać majątku na nowszego Iphone'a, zdecydowałem się właśnie na coś z Chin. Wybór padł na Xiaomi Mi 9 SE i powiem, że nie żałuję w ogóle. Już samo opakowanie wzbudziło we mnie dobre pierwsze wrażenie. Sam telefon świetnie wykonany, z przodu i z tyłu szkło, plus w zestawie otrzymujemy silikonowy ochraniacz na plecki, co by zaraz się nie porysowały. Tuż po kupnie myślałem, że przesadziłem i fon będzie za duży ale mimo 6-cio calowego wyświetlacza telefon bardzo dobrze leży w dłoni, a na tym mi zależało najbardziej, żeby można go było normalnie używać jedną ręką. Co do samego ekranu, jest to mój pierwszy telefon z wyświetlaczem AMOLED i jest po prostu świetny, kolory żywe ale nieprzesycone, ostrość mega, FHD+ o ile się nie mylę. Jedynie automatyczna jasność jakoś kiepsko działa, albo po prostu jeszcze nie doszedłem jak to ustawić, ale czasem zdarza się, że ekran po wybudzeniu dość mocno się ściemnia i trzeba go ręcznie przywrócić do porządku. Na szczęście pasek jasności jest praktycznie pod ręką, więc cała operacja rozjaśnienia trwa kilka sekund, bez grzebania w ustawieniach. Dalej, czytnik linii papilarnych wbudowany w ekran działa dobrze, ale czasem zdarza mu się "pomyśleć" zanim odblokuje telefon - detal całkowicie mi nie przeszkadzający - i tak jest to szybsze niż odblokowanie wzorem albo hasłem. Jakość połączeń stoi na wysokim poziomie, na czym również mi zależało. Rozmówcę słychać bardzo dobrze, ja jestem równie dobrze słyszany. Istnieje możliwość nagrania rozmowy z poziomu wybierania numeru bez instalowania dodatkowych aplikacji. Co do zdjęć. Nie jestem profesjonalnym fotografem i nie wymagam od telefonu aby był albo udawał jakąś lustrzankę. Zdjęcia cykam sporadycznie, ale aparat w porównaniu do moich poprzednich telefonów jest super. Sporo opcji, między innymi obiektyw szerokokątny, rozmycie tła, no fajnie można się pobawić ze zdjęciem. Jak dla mnie - laika w dziedzinie fotografii - super gadżety. Telefon hula aż miło, przełączanie się między aplikacjami trwa ułamki sekund, internet LTE+ ledwo pomyślę o stronie a już jest załadowana, w końcu takie "bebechy" do czegoś zobowiązują - procesor i pamięć lepsze niż w moim laptopie. Zobaczymy tylko ile to potrwa. Poprzednie telefony z Androidem po kilku miesiącach traciły moc i zwyczajnie zaczynały mulić. Co do baterii, jak dla mnie, przeciętnego użytkownika - głównie dzwonienie, SMS, internet, muzyka, czasem nawigacja i zdjęcie - jest OK. Spokojnie wystarczy na dzień użytkowania. Poza tym urządzenie posiada szybkie ładowanie, przez co jest w stanie podładować się z zera na full w przeciągu trzydziestu, góra czterdziestu minut ale się przy tym bardzo grzeje, nie wiem czy to normalne, po prostu zwróciłem na to uwagę. Dalej o dźwięku. Nie wiem czy to wina urządzenia czy słuchawek, ale dźwięk odtwarzany poprzez słuchawki jest cichy, zbyt cichy jak dla mnie. Może komuś innemu nie będzie to przeszkadzać. Zaś zam głośniczek wbudowany gra owszem bardzo głośno, ale za to usiłuje oddać zbyt dużo niskich tonów kosztem stłumionej góry. Tak, wiem, że nie jest to high end'owy zestaw stereo do odsłuchu w specjalnych pomieszczeniach, ale poprzednie telefony jakoś czyściej grały. Można oczywiście to nadrobić głośnikiem bluetooth dlatego nie uważam tego za jakąś wadę a raczej detal. Podsumowując, jak za te pieniądze (nieco ponad 1100 zł z dnia 20.07.19r.) otrzymujemy urządzenie kompletne dla zwykłego użytkownika, pozbawione jakichś niedoróbek i nie trącące tandetą. Poza tym wygodne i proste w obsłudze. Mam nadzieję, że pozwoli przez dłuższy czas nie drażnić zamuleniem czy świrowaniem typu samoistne wykonywanie połączeń czy włączanie i wyłączanie się. Pozdrawiam, mck93.

Posiadam Mi 9 SE od tygodnia i moja opinia będzie się opierała na porównaniu do Pocophone F1, którego wcześniej miałem.
Plusy:
- moduł NFC działa bardzo prawidłowo, płatności telefonem to sama przyjemność
- ekran Amoled. Kolory są znacznie bogatsze niż w Pocophone F1, jasność ekranu jest rewelacyjna. W słońcu widać dosłownie wszystko, jest lepiej niż mógłbym się spodziewać.
- Rozmiar telefonu - to jest właśnie to czego oczekuje od smartfona - kompaktowe rozmiary, obsługa jedna ręką, telefon jest lekki = mniejsza szansa na przypadkowe zbicie ekranu.
- Gorilla Glass 5 - super że jest, rewelacja, ale wolę stosować dodatkową ochronę w postaci szkła hartowanego. I tutaj zaskoczenie, czytnik w ekranie działa poprawnie z założonym szkłem.
- always on display - super zastępuje diodę powiadomień, której nie ma.
- minimalny notch - o aparacie na górze ekranu praktycznie zapomniałem że istnieje.

Z racji tego że jestem krytyczny co do telefonów to wypunktuje największe wady telefonu:
- wystający aparat główny - większość sprzedawanych etui nie zakrywa wystajacego aparatu. Jest to bardzo szkodliwe, gdyż to właśnie aparat non stop pierwszy styka się z podłożem. Mały wybór dedykowanych etui (np. Brak etui spigen),
- bateria. Tutaj największy minus. Jest źle, a mianowicie, tak jak chciałbym używać telefonu, czyli autosynchronizacja (powiadomienia z poczty są dla mnie bardzo ważne), LTE non stop włączone, historia lokalizacji Google, always on display = telefon nie wytrzymuje całego dnia użytkowania. Zasadniczo około 17-18 bateria była już niemal pusta. Musiałem pójść na pewne ustępstwa by dociagnac z pracą urządzenia na jednym ladowaniu do późniejszego wieczora.
- niektóre elementy systemu nie są przetłumaczone - to totalna wpadka Xiaomi. Tak prężnie działającej firmie nie powinny przydarzac się takie podstawowe błędy,
- ikony powiadomień na pasku zadań u góry telefonu. Są. Ale na chwilę po czym znikają. Na stałe jest tylko godzina i budzik o ile ciągle jest ustawiony.
- brak złącza 3,5 mm. Jest przejściówka, mam na stałe przejściówkę połączona ze słuchawkami.
- tryb ciemny. Nie do końca dopracowany. Niektóre powiadomienia które wyskakują są opisywane szaro-czarna czcionka. Na czarnym tle.. Przez co są bardzo mało widoczne. Tryb ciemny znacznie obniża zużycie energii, jak to przystało na amoleda.
- brak motywu klasycznego - schowania aplikacji, tak aby nie znajdowały się bezpośrednio na ekranach głównych telefonu.

Porównując ten telefon do Pocophone F1 mimo wszystko zauważyłem różnice w działaniu. Pocophone działał szybciej (w końcu miał snapdragona 845) oraz launcher w Pocophone był bardziej dopracowany. Tam nie zdarzały się przypadkowe nieprzetlumaczone teksty. Najbardziej ubolewam nad bateria, ale będę musiał się przyzwyczaić. Jezeli ktoś ceni sobie komfort użytkowania oraz aby telefon nie wypychal kieszeni - to to jest właśnie telefon idealny.
Za tą cenę nie ma nic lepszego.
Żałuję że nie pokusili się na zaopatrzenie MI 9 SE w debiutujacego właśnie Snapdragona 730 który dorównuje 845.

Mam nadzieję, że nie popełnię faus pass, jeśli dodam tu moje spostrzeżenia.
1. Ekran Amoled wyśmienity - bardzo jasny, szczegółowy i przyjemnie kolorowy.
2. Telefon działa błyskawiczne (Snap 855) kilka/kilkanaście otwartych w tle aplikacji wcale mu nie przeszkadza, ani nie zwalnia.
3. Polecam od razu włączyć obsługę gestami - działa bardzo szybko i zyskujemy dodatkowe miejsce na ekranie, na dole.
4. Bluetooth- naprawdę duży zasięg (testowałem na słuchawkach JBL Everest 750).
5. Czytnik linii papilarnych; bardzo, bardzo szybko.
6. Odblokowanie "twarzą"- bardzo szybko, wystarczy tylko podnieść telefon i odblokowuje się już "w połowie drogi". UWAGA: dział nawet w ciemnym pokoju. Ja wszedłem do ciemnie łazienki i też "chwycił". Nie dział w okularach słonecznych :-) ale wystarczy uchylić rąbka twarzy, aby się odblokował.
7. Baaaaaaaaaardzo rozbudowane Menu, olbrzymia ilość możliwych personalizacji.
8. Dioda powiadomień (nieodebrane połączenia, nie przeczytane SMS/MMS jest w górnym, prawym rogu. Bardzo małą niestety, ale widać ją dobrze - białe, jasne światło).
9. Aparat fotograficzny? hm, zdjęcia robi bardzo dobrze (2 x zoom naprawdę daje radę) ALE, jak zauważyłem, (EXIF zdjęć) gdzie tylko się da "pompuje" max ISO (pewnie wynika to z braku stabilizacji). "O dziwo" ;-) nie przekłada się to na gorszą jakość zdjęć, które są bardzo szczegółowe, dość dobrze rozłożone tonalnie? po prostu dobre. SELFIE- zakres fixfocus jest dość duży, także nie ma problemu z ustawieniem przez aparat ostrości (widać pojedyncze włosy, naprawdę!).
10. Filmy, póki pamiętam, zauważyłem, że przednia kamera super sobie radzi i (podobnie, jak w zdjęciach selfie) zwraca uwagę ostrością filmu, aż mam wrażenie, że lepiej ostrzy niż z kamery głównej. A propos... filmy z kamery głównej też są bardzo dobrej jakości IMO. Ustawiam na 4K - 60fps. UWAGA (niestety) brak OIS/EIS jest (nie chciałem tego napisać) bardzo zauważalny. Widać to nawet podczas filmowania stojąc w miejscu. No, może zbyt krytycznie do tego podchodzę, ale w MIX 3 było o niebo lepiej. No i jakość dźwięku, to 96 kHz? wstyd ! Mam wielką nadzieję, że Xiaomi coś w tym temacie poprawi w kolejnym firmware update.
11. Nie wiem czy to tylko moje odczucie... dotyczy głośnika górnego do prowadzenia rozmów telefonicznych. Nie jest dostatecznie głośny, dźwięk jest taki jakiś "płaski", mało szczegółowy i brzmi, jak z tandetnego głośnika - dużo, bardzo dużo mu brakuje do tego z Galaxy S7.
To, co napisałem, to tak na szybko kilka spostrzeżeń.

Sam nie wiem co myśleć o tym telefonie. Wcześniej miałem lg g4 i oczywiście, w porównaniu płynności to xiaomi mocno dominuje nad lg, oj zdecydowanie. Wszystko działa tak jak należy, to mi się podoba. Jednak ogólnie nie jest tak dobrze jak myślałem. Ekran jest niby o 0,5 cala większy niż w moim lg - i owszem, to widać, jest dłuższy, ale trochę węższy, bo to są te nowe proporcje 18,5:9 - o ile jestem w stanie zaakceptować to, że jest węższy, bo przynajmniej lepiej leży w dłoni, tak ciężko pogodzić mi się z tym, że filmy na youtubie wyświetlają się z czarnymi paskami, więc tak naprawdę do odtwarzania filmów więcej przestrzeni dają mniejsze telefony ze starymi proporcjami... I owszem, można przybliżyć jakby te filmy, na youtubie przynajmniej, tylko że wtedy tracimy część ekranu. W niektórych filmach to nie przeszkadza, ale w innych przeszkadza. A teraz przejdę bardziej do samych cech xiaomi. Na początku bylem ucieszony wyświetlaczem, bo jest to Amoled, czerń jest głębsza, kolory są bardziej intensywne - to bez wątpienia, no ale... Ten bialy to jakaś masakra. Jest taki bardziej szarawy, przynajmniej porównując do lg. Barwy w lg są może mniej żywe, czerń mniej głęboka (ale tylko troszeczkę), ale przynajmniej są bardziej naturalne i biel faktycznie jest biała. Przeszkadza mi to mimo wszystko, bo lg to jest telefon z 2015 roku, a xiaomi z 2019. Aparat również jest lepszy w moim starym lg, to też ze względu na biel i wyświetlacz, ale szczegółów chyba też jest więcej na zdjęciu. Xiaomi jednak wygrywa pod względem aparatu przedniego, jest znacznie lepszy niż ten w lg g4. Ogólnie jestem raczej zadowolony z telefonu ze względu na tą płynność, bateria jest słaba, tego niby mogłem się spodziewac, bo takie są opinie o tym telefonie - jednak to i tak wada. 3-4,5 godzin na ekranie to zdecydowanie za mało.

Nie miałem lepszego telefonu. Kupiłem go podpisując umowę z operatorem za jakieś grosze i tak naprawdę wtedy nawet nie zdawałem sobie sprawy jaki skarb trafiłem. 6GB RAMu, 64 GB pamięci wewnętrznej. Ten RAM wtedy to było coś, bo większość telefonów miała 4GB. W sumie nawet teraz trochę się za to dopłaca. Nie ma co prawda slotu na kartę SD, ale funkcja OTG pozwala na transfer plików na pendriva, tylko trzeba sobie zorganizować przejściówkę na USB-C. Oczywiście można bez problemu zrzucić na kompa albo trzymać dane w chmurze. Mam go już 2 lata i 11 miesięcy i działa IDEALNIE. Obiektywy nie są porysowane, a telefon głównie leży na plecach i to w różnych okolicznościach przyrody. Ekran też bez uszkodzeń. Miui 11 intuicyjne do granic możliwości. Raz na ruski rok przycina się YT i mesenger, ale wystarczy zrestartować telefon i wszystko hula jakby dopiero co wyjechało z fabryki. W sumie to bardziej podejrzewam błędy samych aplikacji niż telefonu. Bateria niby nie duża, ale wystarczy na cały dzień. No chyba, że ktoś ma dużo wolnego czasu i non stop go katuje. Nigdy się nie wyłączył, nigdy sam się nie zrestartował, nigdy się nie zawiesił, nigdy nie uruchamiał sam jakichś niechcianych funkcji, działa perfekcyjnie i szybko. I teraz ciekawostka: nigdy nie zrobiłem aktualizacji systemu i nie korzystałem z NFC i tak się zastanawiam, czy to nie jest tajemnica sukcesu. Jednocześnie systematycznie usuwam niepotrzebne śmieci.
Generalnie najchętniej nigdy bym go nie zamienił na inny i mam cichą nadzieję, że Xiaomi wypuści na rynek coś równie genialnego zanim będę zmuszony się rozstać z tym egzemplarzem.

Powiem tak - ten telefon to CUDO! Ci którzy narzekają na nakładkę MIUI bo dużo opcji i nie mogą czegoś odnaleźć - jest wyszukiwarka w ustawieniach więc jak czegoś szukasz to wpisz, nie boli :). Bateria - tak bardzo mało trzyma ale potrafi naładować się w niespełna godzinę. Ci którzy narzekają też na baterię - trzeba było czytać dokładniej :) wyświetlacz AMOLED i 4K robi swoje z baterią. Płynność? wszystko dobrze, zero zacinek, jedyne problemy są z Chrome ale widocznie nie lubią się bo po sprawdzeniu tych samych stron i użytkowania dłuższego czasu na innej przeglądarce nie było problemów. Obudowa? lepiej zainwestować w jakąś szczelną bo wlecą odrobinki między etui - metalowa obudowa lub sam tył to macie pozdzierany lakier lub rysy na szkle. Jak się trzyma w ręce? jak Pana Boga za stopy. Leciutki i mały przez co pozwala całkowicie obsługiwać go jedną ręką. Jeśli chodzi o reklamy - tak są ale pojawiają się tylko w jednej aplikacji z której korzystam - Panel sterowania który przy okazji po zainstalowaniu aplikacji, skanuje ją w celu sprawdzenia czy nie jest zagrożeniem, ale te reklamy są na tyle nieinwazyjne, że wyskoczy ona razem z komunikatem że aplikacja jest ok i zamykasz bez zbędnęgo czekania aż minie 5 sekund czy coś. Telefon moim zdaniem idiotoodporny. Nie potrafię ile razy spadł mi przez nieuwagę lub wytrącenie. Czy coś pękło? Nie. Jeśli jesteś fanem telefonów kompaktowych, gdzie nie potrzebujesz ultra deski do krojenia to ten telefon jest I D E O L O.

Telefon posiadam od niedługiego czasu ( niespełna 2 tygodnie), ale uważam, że jego zakup był strzałem w dziesiątkę. Przede wszystkim wymiary. Pozwalają one na komfortowe używanie smartfona jedną ręką, co w 2019 roku jest rzadkością. Jako, że nie gram w wymagające gry, a obróbką zdjęć zajmuję się sporadycznie i jestem w tej dziedzinie laikiem, to wydajnościowo mniejszy Mi 9 spełnia moje oczekiwania. Przez czas, który go użytkuję nie przyciął mi się ani razu. Animacje są bardzo płynne. Aparat jest naprawdę bardzo dobry. W sprzyjających warunkach oświetleniowych pozwala on na wykonywanie świetnych zdjęć. Po zmroku jest nie najgorzej. Aparat selfie również na plus. Jakość wykonania sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z urządzeniem dużo wyższej klasy niż wskazywałaby na to cena. Kolejnym mocnym plusem tego urządzenia jest jego ekran. Wyświetlane kolory są bardzo żywe , a oglądanie filmów i zdjęć na nim to czysta przyjemność. Na dworze przy pełnym słońcu można bez problemu odczytywać wyświetlane treści. Jedyną wadą, którą zaobserwowałem może być bateria. Mi wystarcza na cały dzień, jednak bardziej wymagający użytkownicy mogą się nie obyć bez podładowania telefonu.

Telefon posiadam od półtora roku i jestem bardzo zadowolony - to będzie chyba pierwszy telefon, z którym wytrzymam 2 lata. Ma swoje dolegliwości: wymienię tu słabą baterię (u mnie dzień pracy) oraz czytnik palca działa tak sobie. Ale cała reszta bardzo mi pasuje. Poprzednio miałem Xiaomi Mi A2 i szczerze nie wrócę już do czystego Androida. Ilość przydatnych rozwiązań w sofcie Xiaomi robi wrażenie (choćby taki widget blokowania telefonu - super). Jak czytam negatywne komentarze, to zastanawiam się czy nie jest tak, że ktoś kupił ten telefon na allegro od sklepu wątpliwej jakości, który sprowadza telefony prosto z Chin. U mnie nie ma żadnych problemów z oprogramowaniem, nic się nie wiesza ani nie zacina. Podkreślę jeszcze jeden plus, tak ważny w sytuacji gdy rynek zalewają wielkie i ciężkie klocki patelniopodobne - Mi 9 se jest bardzo poręczny. Przy wzroście 184cm telefon nie gniecie jąder jak go noszę w kieszeni, jadąc samochodem normalnie mogę go ogarnąć jedną dłonią (oczywiście jak stoję w korku przed światłami :) ). Teraz takich telefonów nie ma albo kosztują absurdalne pieniądze. Naprawdę polecam ten telefon i oby mi posłużył w takim stanie jeszcze trochę.