Dźwięk
Mi 10 Lite 5G ma pojedynczy głośnik umieszczony na dolnej krawędzi. Oferuje umiarkowany poziom głośności i zaskakująco przyzwoity dźwięk. Sprawdza się pod kątem gier, seriali z Netflixa czy nagrań z YouTube'a ale nie pogardzą nim osoby słuchające muzyki. Pewne zniekształcenia pojawiają się dopiero przy wyższych poziomach głośności. Szkoda, że nie ma głośnika stereo, ale w średniej półce cenowej nie jest to standard. Przyjemnym dodatkiem dla osób z ograniczonym transferem danych jest obecność radia FM z możliwością nagrywania audycji (do plików w formacie MP3), ale niestety bez RDS-u.
Na duży plus zasługuje pozostawienie w tym modelu uniwersalnego gniazda słuchawkowego, które dostarcza poprawne brzmienie na słuchawkach - oczywiście zależy to od jakości akcesorium, które zostanie podłączone. W pudełku z telefonem zbrakło choćby najprostszego zestawu słuchawkowego. Warto dodać, że po podłączeniu słuchawek działa tu korektor dźwięku (niestety pozostaje nieaktywny podczas korzystania ze słuchawek BT), można też wybrać typ wykorzystywanych słuchawek, a nawet zmienić charakterystykę dźwięku w zależności od wieku użytkownika. Oczywiście jest też opcja, by słuchać muzyki wykorzystując moduł Bluetooth i bezprzewodowe słuchawki. Tutaj plusem jest wsparcie dla kodeków aptX, aptX HD, LDAC i AAC.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Zdjęcia i wideo
Xiaomi Mi 10 Lite ma główny aparat 48 MP (f/1.8, sensor OmniVision OV48B)z PDAF, a wspierają go trzy dodatkowe aparaty: 8 MP (F/2.2) z szerokim kątem 120 stopni, 2 MP (f/2.4) do zdjęć makro i 2 MP (f/2.4) do rozmywania tła. Żaden z aparatów nie może pochwalić się optyczną stabilizacją obrazu, elektroniczna jest i działa podczas nagrywania wideo. Nie jest to imponująca konfiguracja i spotykamy ją nawet w tańszych modelach z oferty producenta.
Rezultaty fotografowania głównym aparatem są zadowalające, zwłaszcza w świetle dziennym. Dynamika i szczegółowość zdjęć są na bardzo dobrym poziomie, kolory bywają nieco mocniej nasycone niż w rzeczywistości, ale nie trącą sztucznością. Szeroki kąt ma słabsze detale i bardziej "wyprane" kolory, widać też pewne zniekształcenia kadru i ogólnie spadek jakości. Niemniej w wielu sytuacjach szeroki kąt jest nie do zastąpienia. Proces fotografowania wspiera sztuczna inteligencja, która można zaprząc do ustawienia optymalnych parametrów karu, w zależności od warunków zewnętrznych i fotografowanego obiektu.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
A tak prezentują się zdjęcia w pełnej rozdzielczości, tj. 48 megapikseli (6000x8000 pikseli):
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Dedykowany aparat makro jak zwykle okazuje się zbędnym dodatkiem. Jakość i rozdzielczość nie są zadowalające, kolory nienaturalne, a obiektyw trzeba mocno zbliżyć do fotografowanego obiektu, nierzadko zasłaniając światło. Naprawdę lepiej wykorzystać 2-krotne przybliżenie z aparatu głównego (bezstratne, uzyskiwane z wyciętego ujęcia 48 MP) - zarówno kolory, jak i jakość zdjęć będą lepsze.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
A jak aparaty sprawują się w słabszym świetle? No cóż, daleko im do flagowców, ale nie ma większych powodów do kompleksów w swojej półce cenowej. Całkiem fajnie sprawdza się rejestrując ujęcia w nocy - głównie z zastanym oświetleniem, przy zupełnych ciemnościach sobie nie poradzi. Tryb nocny działa tylko z aparatem głównym i 2-krotnym zbliżeniem - ale bez szerokiego kąta.
Tak prezentują się zdjęcia wykonane aparatem głównym w trybie automatycznym i w trybie nocnym:
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
A tak wyglądają zdjęcia wykonane przy pomocy szerokiego kąta.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Aplikacja dostarcza całej masy trybów zarówno w odniesieniu do zdjęć (m.in. tryb automatyczny, nocny, 48 MP, Pro z zapisem do RAW), jak i nagrań wideo (krótkie wideo, zwolnione tempo). Do tego HDR, sztuczna inteligencja, która wspomaga w doborze optymalnych ustawień i tryb makro. Warto dodać, że tryb nocny działa dla aparatu głównego i 2-krotnego zoomu, podczas gdy tryb Pro dla aparatu głównego, szerokokątnego i makro.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Smartfon wspiera nagrywanie w jakości 4K, ale lepiej ustawić niższą jakość, 1080p, z uwagi na lepszą stabilizację i ostrość nagrań. Niemniej na plus zasługuje dobra ostrość wideo, która szybko dostosowuje się między pierwszym planem a tłem. Przejście między jasnymi i ciemnymi obszarami jest również szybkie, nie ma widocznych skoków ekspozycji. Kolory są nasycone, a wideo jako całość jest płynne. Dodam, że podczas nagrywania nie da się przełączać między obiektywem aparatu głównego a szerokim kątem. Oto rezultaty nagrywania wideo:
Przedni aparat ma 16 megapikseli z obiektywem o jasności f/2.5 i fixed focusem. Dostarcza dość dobrych selfików, zazwyczaj poprawnie rozmywa tło i wspomaga blokadę za pomocą rozpoznawania twarzy. Obsługuje HDR i może nagrywać wideo w jakości 1080p.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Podsumowując, aparat w Mi 10 Lite 5G można ocenić pozytywnie - nie jest wybitny, nie wyróżnia się w żadnym obszarze i nie dorównuje poziomem flagowcom, ale zapewnia dobre efekty pracy w swojej półce cenowej. Oczywiście smartfon zyskałby, gdyby zamiast zbędnego aparatu makro zamontować teleobiektyw, a rozdzielczość głównego aparatu zwiększyć do 64 MP - tyle ma nawet tańszy Mi Note 10 Lite albo Redmi Note 9 Pro. Ale przecież nie można mieć wszystkiego.
Materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!