Xiaomi 14
Recenzja

Opublikowane:

Flagowiec pełną parą!

Zapraszam na recenzję dość głośnego, moim zdaniem, telefonu: Xiaomi 14. Ten smartfon zdobył sporo rozgłosu już przed premierą, chociaż niekoniecznie był to ten rodzaj rozgłosu, jakiego producent oczekiwał. Ale po kolei...

Xiaomi 14 - wideorecenzja
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Kompletny zestaw

W zestawie mamy bardzo fajny komplet. Jest przewód i ładowarka, ale mamy też bardzo porządny pokrowiec - nieprzezroczysty, zatem nie pożółknie, a dodatkowo zapewni ochronę dla smartfona. Na początku użytkowania na telefonie jest też naklejona folia ochronna, choć nie jest ona wysokiej jakości i po jakimś czasie zaczyna się odklejać.

R E K L A M A

Stylistyka nie dla każdego

Design jednym się spodoba, a innym nie. Telefon dostępny jest w kilku kolorach. Ja mam biały, który niestety łatwo się palcuje i traci na estetyce. Wygląda, jakby był wykonany z ceramiki, ale tak naprawdę to po prostu szkło. Część tylna dość szybko zbiera odciski palców, ale jest naprawdę ładna. Metalowa ramka dodaje elegancji, choć nie wszystkim może się spodobać. Lepiej trzyma się telefon o bardziej zaokrąglonych bokach. Mimo to, urządzenie prezentuje się szykownie, ma płaski ekran z wąskimi ramkami, a na dzisiejsze czasy można go nazwać kompaktowym.

Pełna wodoszczelność

Nie mam pojęcia, bo producent tego nie precyzuje, jakiego konkretnie szkła jest zrobiony tył, ale z przodu jest Gorilla Glass Victus, a cała obudowa jest szczelna w klasie IP68. Tutaj jest trochę zagadka, ale wrócimy do niej w akapicie o aparacie fotograficznym. Kiedy pojawiły się te pierwsze problemy tego smartfonu, stwierdziłem, że trzeba sprawdzić ową wodoszczelność. Po prostu wrzuciłem telefon do wody... i nie nabrał jej. Zatem: jest szczelny.

R E K L A M A

Świetna ergonomia

Telefon jest stosunkowo nieduży, przyciski są idealnie rozmieszczone, trochę mniej idealnie jest położony czytnik linii papilarnych, ale to dla mnie - mam dosyć duże ręce. Podejrzewam, że osobom o drobniejszych rękach będzie łatwiej sięgać do tego czytnika, który działa bardzo dobrze. Absolutnie nie mam do niego żadnych zastrzeżeń, chociaż niekoniecznie przepadam za czytnikami pod ekranem.

R E K L A M A

Rewelacyjny ekran

Ekran ma bardzo estetyczną, wąską ramkę, która ma przekątną 6,36 cala w Full HD+ i odświeżanie 120 Hz, które można ustawić albo na stałe, albo zostawić regulację dynamiczną. Jasność szczytowa wynosi 3000 nitów. Oczywiście w praktyce wiemy, że nie do końca oddaje to rzeczywistą jasność, jednak ten ekran w słoneczne dni spisuje się znakomicie. Absolutnie nie mam żadnych zastrzeżeń co do jasności wyświetlacza, bardzo dobrze oddaje kolory, bardzo dobra jest też czerń.

Znajdziemy też możliwość dostosowania balansu kolorów do naszych upodobań oraz kilka trybów zestawień kolorów. Jest również ochrona wzroku przed szkodliwym światłem niebieskim, ochrona przed nadmiernym migotaniem, a jasność minimalna jest również dobrana naprawdę bardzo dobrze. Ekran to naprawdę bardzo mocny punkt tego smartfonu.

R E K L A M A

Mocne wnętrze

Mocnym punktem tej konstrukcji są również jej "bebechy". Na pokładzie znajduje się Snapdragon 8 Gen 3 oraz szybkie pamięci, a także wirtualny RAM sprawiają, że ten telefon powinien śmigać – no i śmiga. Przekracza 2000000 w AnTuTu, więc wydajność jest na odpowiednim poziomie. Wiem, że wystarczy nawet bardzo wymagającemu użytkownikowi.

Pewne problemy z przegrzewaniem

Jeśli chodzi o ciepło, ocena jest niejednoznaczna. Spodziewałem się dramatu, biorąc pod uwagę skromne gabaryty tego telefonu, ale nie jest tak źle. Telefon robi się odczuwalnie ciepły, ale jeszcze nie przekracza granicy zdrowego rozsądku. Jest to telefon z tych cieplejszych, ale nie przebijających zanadto. Coś niepokojącego jednak zauważyłem, ponieważ niektórych stress-testów ten telefon nie był w stanie ukończyć bez włożenia go do chłodniejszego miejsca. Pomimo sporych rezerw, ta gorączka jest zauważalna, ale stabilność mieści się w akceptowalnych granicach. Jeśli chodzi o testy syntetyczne i aplikacyjne, telefon nie grzeje się zbytnio podczas codziennego użytkowania. Nie widziałem też komunikatu o przegrzaniu ani ograniczeniu funkcjonalności. Warto zaznaczyć, że latem może być inaczej, ale jak na razie, nawet podczas nagrywania w wysokiej rozdzielczości, telefon zachowuje się stabilnie.

R E K L A M A

HyperOS niemal jak MIUI

Z wydajności powinniście być zadowoleni, ale co z nowym interfejsem? Mamy tutaj HyperOS, który zastąpił MIUI. Nie zauważyłem dużych różnic wizualnych. Wygląda mniej więcej tak samo, ale oczywiście jest kilka zmian. Niektórzy mogą nie być zadowoleni z niektórych dodatków, takich jak zbędne aplikacje, ale na szczęście można je usunąć. HyperOS miał powstać po to, by zunifikować cały ekosystem Xiaomi, więc może dopiero przyszli posiadacze urządzeń ekosystemowych to bardziej docenią? Dla mnie - właściwie bez różnicy. Nie podoba mi się to, że pasek skrótów bardziej przypomina mi ten z iPhone'a. Można było zrobić coś bardziej unikalnego.

Znikające powiadomienia

Druga rzecz, która mnie nieco drażni, to powiadomienia. Są one bardzo nieregularne - czasem przychodzą tak, jak powinny, czasem z opóźnieniem, a innym razem gromadzą się hurtem po odblokowaniu telefonu. To może być irytujące. Rozumiem kwestie zarządzania pamięcią, ale jeśli mam włączone powiadomienia, chciałbym je otrzymywać od razu, a nie dopiero po odblokowaniu telefonu. Co do reszty interfejsu, poza tym, co wymieniłem, nie mam żadnych zastrzeżeń.

R E K L A M A

Komunikacyjnie bez problemów

Funkcje komunikacyjne są raczej bezproblemowe. Głośniki stereo są bardzo dobre, choć słyszałem już w tym roku lepsze, ale są one jednymi z lepszych wśród flagowców. Jeśli zależy ci na jakości głośników wbudowanych w telefonie flagowym, Xiaomi 14 na pewno spełni twoje oczekiwania. Jest pole do poprawy, ale pod tym względem jest całkiem nieźle.

Jakość połączeń telefonicznych również nie budzi żadnych zastrzeżeń. Pełen wachlarz interfejsów łączności, włącznie z eSIM. Można zrobić także klasyczny DualSIM na dwóch kartach, ale nie ma możliwości rozbudowy pamięci. Brak też gniazda słuchawkowego, ale w zamian otrzymujemy pilota. Ten mały nadajnik podczerwieni schowano w górnej krawędzi aparatu fotograficznego, co uważam za bardzo dobry pomysł. Dzięki temu możemy godnie klikać na ekranie telefonu, a nadajnik "patrzy" wprost na telewizor czy inny sprzęt, jakim sterujemy. To dosyć unikalne rozwiązanie, które warto docenić.

R E K L A M A

Mocna ładowarka

Dosyć unikalna jest również ładowarka o mocy 90 W, którą dostajemy w zestawie, co warto ponownie podkreślić i pochwalić. Dzięki tej ładowarce baterię naładujemy w nieco ponad pół godziny. Warto jednak pamiętać, że pierwsze procenty ładowania przychodzą dosyć szybko, natomiast kolejne procenty ładowania postępują wolniej. Niemniej, jeśli zaczynacie ładowanie od około 10%, to w ciągu pół godziny bateria będzie naładowana.

Standardowy akumulator z ładowaniem zwrotnym

Telefon obsługuje także ładowanie zwrotne, co oznacza, że możemy nim naładować inne urządzenia, jak na przykład słuchawki czy smartwatch. Niestety, wskutek skromnych wymiarów smartfonu, nie mieści się w nim bateria o "klasycznej" pojemności 5000 mAh, ale nawet 4610 mAh pozwala na dwudniowe użytkowanie telefonu przy normalnych warunkach, a w przypadku bardziej intensywnego użytkowania, telefon spokojnie wytrzyma cały dzień.

R E K L A M A

Parujący obiektyw

Co do aparatu fotograficznego, to jest to kwestia trudna. Nie sposób przemilczeć problemu, z którym ten telefon się boryka, czyli parującego głównego obiektywu. Problem ten występuje tylko w bardzo specyficznych warunkach. Jest to możliwe przy drastycznej zmianie temperatury lub przy mocnym nagrzaniu, np. przy nagrywaniu z włączoną stabilizacją. W moim egzemplarzu problem ten występował dosyć intensywnie, ale w codziennym użytkowaniu nie zauważyłem go. Chociaż oficjalny komunikat na ten temat był trochę niezręczny, to jednak problem ten raczej nie powinien wpłynąć znacząco na zwyczajne użytkowanie telefonu. Obawiam się jednak, że nie zostanie on wyeliminowany, jeśli do tej pory tego nie zrobiono.

R E K L A M A

Znakomite zdjęcia

Myślę, że na pewno będziecie zadowoleni z jakości zdjęć, ponieważ aparat robi rewelacyjne zdjęcia. Cieszy mnie bardzo fakt, że nie widać drastycznych różnic w jakości odwzorowania kolorów i detali pomiędzy poszczególnymi obiektywami. Oczywiście dla chcącego nic trudnego. Jeśli się czepiać - to różnice są w nocy i przy słabym oświetleniu, ponieważ teleobiektyw ma gorszą przysłonę niż obiektyw główny, co wynika z jego natury. Niemniej jednak, większość warunków oświetleniowych pozwoli na uzyskanie porównywalnej jakości zdjęć.

Kolejną rzeczą, która mnie nieco martwi, to lekkie wpadanie żółtawej tonacji na niektórych zdjęciach. Oczywiście, zależy to od warunków oświetleniowych i tematu fotografii, ale dość często można to zauważyć w przypadku tego smartfona. Porównując te same kadry zrobione innym telefonem, różnica może być widoczna. Jest to mimo wszystko mało istotne, jeśli nie analizujecie zdjęć piksel po pikselu. Myślę, że ta cecha nie będzie dla was dużym problemem.

Czasami można też zauważyć zbyt intensywne nasycenie kolorów w przypadku zdjęć nocnych, szczególnie jeśli fotografujemy nocne niebo z chmurami. Mimo wszystko, zdjęcia są bardzo przyjemne do oglądania i trudno jest je krytykować. Po prostu taki jest charakter tego aparatu. Jedną z rzeczy, która mi się podoba, to fakt, że zdjęcia nie są przekolorowane. Możemy oczywiście dostosować kolory korzystając z trybu Leica Vibrant, ale robi to w sposób subtelny i estetyczny. Jeśli preferujecie bardziej stonowane kolory, można skorzystać z wbudowanego trybu Autenthic.

R E K L A M A

Dobre, choć nieco przekłamane przybliżenie

Co do obiektywu szerokokątnego, cieszy mnie fakt, że nie deformuje on obrazu zbyt mocno. Spodoba wam się także zoom, choć tu jest całkiem zabawnie. Producent deklaruje przybliżenie bezstratne do 3.2 raza. To ciekawe, bo przy dobrych warunkach oświetleniowych przełączenie na teleobiektyw następuje już przy wartości 2.6, więc wartość 3.2 może być tylko marketingowym zabiegiem. Warto pamiętać, że cyfrowe przybliżenie im wyższe, tym gorsze. Zalecałbym trzymanie się maksymalnie pięciokrotnego przybliżenia, aby uzyskać najlepsze wyniki.

Rzeczywiście, aparat do selfie w Xiaomi 14 nie wyróżnia się jakością ponadprzeciętną, ale też nie można nazwać go słabym. Jest po prostu typowy i spełnia swoje zadanie. Podobnie jest z trybem portretowym, który działa całkiem dobrze.

R E K L A M A

Możliwość przełączania między obiektywami

Jeśli chodzi o nagrywanie wideo, nie mam większych zastrzeżeń - jakość filmów jest dobra zarówno pod względem obrazu, jak i dźwięku. Możemy również łatwo przełączać się pomiędzy różnymi obiektywami w trakcie robienia zdjęć, co jest wygodne. Producent nie dał nam jednak trzech guziczków do przełączania pomiędzy obiektywami - zamiast tego mamy suwak. Początkowo mogło to wydawać się niewygodne, ale po pewnym czasie zaczęło mi się to podobać, ponieważ przesuwanie palcem po suwaku zapewnia płynne przejścia między obiektywami. Choć większość zmian jest dokonywana cyfrowo, to płynność przybliżania zostaje zachowana, co jest bardzo pozytywnym aspektem.


Xiaomi 14 - przykładowe filmy
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Interfejs fotograficzny jest schludny i przejrzysty, chociaż pewne tryby trzeba pobrać, ponieważ nie są fabrycznie zainstalowane. Jest również tryb filmowy, który pozwala na aplikowanie różnych filtrów i efektów, co może być atrakcyjne dla osób lubiących eksperymentować z wideo.

R E K L A M A

Czy nie ma lepszych flagowców?

Pomimo całej mojej sympatii dla producenta, nie potrafię tego telefonu polecić zupełnie w ciemno. Na początek kilka słów o cenach. Wariant 12/512 GB kosztuje 4799 złotych, natomiast 12/256 GB kosztuje 4450 złotych. Nie jest to jakoś potwornie drogo jak na flagowca, bo są droższe, ale też nie jest to szczególnie tanio.

Telefon byłby zasadniczo świetny - jest nieduży, oferuje topowe możliwości, świetnie wygląda, ma doskonały wyświetlacz, bardzo szybkie ładowanie, fajną baterię i do tego przyjemny zestaw fotograficzny. Powinno być rewelacyjnie, a niestety, nie do końca tak jest.

R E K L A M A

Parę nieprzyjemnych defektów

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że telefon poległ na kilku testach syntetycznych i robi się trochę ciepły. Nie mam pojęcia, jak to będzie po upalnym dniu, gdy temperatura sięgnie 30-40 °C... Irytujące przypadłości interfejsu, takie jak problemy z powiadomieniami, niestety nie zostały naprawione, mimo że liczyłem na to wraz z pojawieniem się aktualizacji.

Cały "hype" wokół tego telefonu wydaje się być nieco przesadzony, bo na pierwszy rzut oka nie widzę dramatycznej różnicy między nim a poprzednimi modelami. Aparat, który paruje mimo deklarowanej wodoszczelności, także przeszkadza w odbiorze.

Mam więc bardzo mieszane uczucia. Boję się, że mimo wszystko to nie będzie hit, pomimo że reszta konstrukcji wydaje się być w porządku. To troszkę rzuca cień na całość. Zatem wszystkim, którzy zastanawiają się nad zakupem tego telefonu, sugeruję, aby zastanowili się dwa razy i miejcie z tyłu głowy ryzyko związane z jego wadami.

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16532

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies