Xiaomi 12T Pro
Recenzja

Opublikowane:

T jak tańszy?

Dawno nie było u nas Xiaomi, więc oto jest, w dodatku z 200-megapikselowym aparatem i 120 W ładowaniem. Czy dzięki temu Xiaomi 12T Pro wyróżni się z tłumu?

Xiaomi 12T Pro - wideorecenzja
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Dobry prosty styl

Na powitanie producent serwuje nam miłe wrażenia. Zestaw jest całkiem bogaty - oprócz standardowych papierów i igły do otwierania znajdziemy w nim mocną, dużą i szybką 120-watową ładowarkę, przewód USB-C, a do tego silikonowy pokrowiec na telefon i fabrycznie naklejoną folię ochronną. Wiadomo, folia dosyć szybko się zużyje, pokrowiec pożółknie w pół roku, ale na początek tych drobiazgów nie musimy poszukiwać w sklepach - mamy je w komplecie i bardzo dobrze.

Sam smartfon nieszczególnie mnie porwał swoim designem. Trochę wieje nudą, ale z drugiej strony wszystko jest w jak najlepszym porządku - jest po prostu poprawnie. Tył jest wykonany z matowego szkła, więc istnieje ryzyko, że może się potłuc, ale za to stosunkowo nieznacznie zbiera ślady palców. Nie mogę powiedzieć, że wcale - najwięcej zabrudzeń zbiera prostokątna ramka na aparat fotograficzny - ale brudzi się na tyle powoli, że nie trzeba co chwilę pędzić do smartfona ze ściereczką.

Z przodu zobaczymy typowy ekran z otworkiem na aparat do selfie. Jest płaski, co wielu z was zapewne ucieszy. Urządzenie nie należy w sumie do najlżejszych, ale bardzo fajnie leży w ręku. Przyciski idealnie trafiają pod palce. Czytnik linii papilarnych jest może odrobinę za nisko, ale jak na na czytnik schowany pod ekranem działa całkiem przyzwoicie - w miarę szybko i bezbłędnie. Rozpoznawanie twarzy, również robi swoje. Ogólnie z technicznego wykończenia, ergonomii i budowy tego telefonu jestem zadowolony.

Jedyne, na co ponarzekam, to brak pełnej wodoszczelności - jest IP53, czyli taka awaryjna. Jak złapie was deszcz, lub jeśli pochlapiecie leżący przy umywalce telefon wodą, to nic się nie stanie, ale do basenu w żadnym wypadku z nim nie skaczcie.

R E K L A M A

Wyświetlacz bez wad

Wspomniany płaski ekran oferuje szybkie 120 Hz odświeżanie, a co najważniejsze, jest to AMOLED. Docenicie to zwłaszcza w słoneczny dzień, kiedy słońce pada na ekran, a on pozostaje czytelny. Panel dotykowy działa jak należy, a balans kolorów możemy dobrać do własnych upodobań w menu - zestaw opcji w tym zakresie jest po prostu typowy dla Xiaomi i muszę przyznać, że całkiem rozbudowany. Minimalny poziom jasności nie męczy wzroku, jest ochrona wzroku, można też szeroko spersonalizować Always-On Display. O ekranie nie mogę powiedzieć złego słowa - wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Rolę interfejsu pełni jak zwykle MIUI - jedni lubią, inni nie przepadają. Dla mnie ta nakładka jest całkiem całkiem przyzwoita - czasy, kiedy Xiaomi straszyło nas reklamami i nadmiarem dodatkowych aplikacji już szczęśliwie minęły i miejmy nadzieję, że nie wrócą. Nakładka w obecnej postaci jest sympatyczna i przyjazna. Oczywiście nadal tam znajdziemy dodatkowe preinstalowane przez producenta apki, ale większość z nich jest z gatunku tych przydatnych - Facebooka, na przykład, niemal każdy i tak pobiera, apki do konserwacji systemu też, do przesyłania plików między telefonami też się może przydać. Nie ma żadnych typowych straszliwych śmieci, których chcielibyśmy się pozbyć już na dzień dobry.

Typowy dla Xiaomi jest także całkiem szeroki zakres możliwości personalizacyjnych w tym interfejsie - możemy mieć go w formie płaskiej lub z zasobnikiem, możemy nawigować klawiszami lub gestami, możemy mieć więcej mniejszych ikon na pulpicie, możemy mieć mniej ale za to większe i czytelniejsze. Są też śliczne dynamiczne tapety zmieniające się w zasadzie przy każdym odblokowaniu. Jakby ktoś lubił urozmaicenie, to też ma.

R E K L A M A

Throttling tylko w teorii

Gdy mamy w środku topowego Snapdragona i dużą ilość szybkich pamięci, to telefon nie ma prawa rozczarować wydajnością. Musi działać płynnie i w sposób dający naprawdę dużą przyjemność z użytkowania. Rzeczywiście, przez większość czasu dokładnie tak właśnie działa. Czy są od tego jakieś wyjątki? Owszem, jeśli się postaracie, to wywołacie throttling i spadek wydajności. Istotne jest jednak to, że dzieje się to w zasadzie wyłącznie w stress testach. W stress testach był dramat do tego stopnia, że musiałem wynieść telefon na balkon na mróz, żeby w ogóle stress test doszedł do końca, bo w przeciwnym razie telefon wyłączał się w trakcie. W dodatku nagrzewał się tak mocno, że rzeczywiście mógłby robić za grzejnik do rąk.

Stress testy to jednak aplikacje, które zmuszają smartfon do pracy na najwyższych obrotach - bardziej, niż wymagałaby tego jakakolwiek wymagająca gra. Podczas grania throttlingu nie ma praktycznie wcale, a i z temperaturą nie jest źle - owszem, smartfon zrobi się cieplejszy, ale mniej niż przy benchmarkach. Będzie to 30, góra 40 stopni. Koniec końców, kupując Xiaomi 12T Pro nie trzeba się martwić nagrzewaniem ani spowalnianiem, aczkolwiek warto wziąć pod uwagę, że w pewnych rzadkich scenariuszach nadal może to mieć miejsce.

R E K L A M A

W kwestii dźwięku wszystko gra

Jak można się spodziewać po flagowcu, Xiaomi 12T Pro nie ma możliwości rozbudowania pamięci kartą microSD. Można natomiast skorzystać z dwóch kart SIM oraz, po raz pierwszy dla Xiaomi, także z eSIM. W kwestii możliwości komunikacyjnych jest tu wszystko czego potrzebujemy i wszystko działa jak należy. Jeśli zaś chodzi o dźwięk, jest nawet lepiej niż w porządku - jest bardzo dobrze. Podczas rozmów jakość dźwięku zadowoliła zarówno mnie, jak i moich rozmówców, a głośniki zewnętrzne/multimedialne są dwa - stereofoniczne, a przy tym symetryczne, identyczne na górze i na dole. Dodatkowo wspiera je także Dolby Atmos. Fizyki nie oszukamy, więc na potężny bas nie ma co liczyć, ale jak na swój rozmiar głośniki Xiaomi 12T Pro grają nader fajnie.

Skoro już jesteśmy przy multimediach, to w telefonie jest również nadajnik podczerwieni, dzięki któremu możemy sobie ten telefon zamienić w pilota do naszych domowych sprzętów. Jest do tego oczywiście preinstalowana aplikacja zawierająca szeroką bazę obsługiwanych urządzeń i musicie mieć naprawdę spory niefart, żeby ta aplikacja nie potrafiła współpracować z tymi urządzeniami, którymi akurat dysponujecie.

R E K L A M A

Szybkie ładowanie dla chętnych

Jeżeli chodzi o akumulator, to moim zdaniem wraz z ładowarką jest to najmocniejszy punkt tego smartfona. Po pierwsze, bateria spokojnie z dużym zapasem wystarczy wam na cały dzień działania. W moim przypadku, kiedy używałem tego smartfona na co dzień, wystarczała mi na dwa dni pracy. Mam po prostu wrażenie, że tym razem producent przyłożył się jak należy do optymalizacji i zrobił coś, co pozwala temu smartfonowi konsumować mniej prądu, kiedy go nie używamy. Serio - kiedy nawet przytrafił mi się intensywny dzień, delegacja, robota, zdjęcia, dzwonienie, maile itd... ten telefon spokojnie dotrzymał mi kroku do wieczora, a co najważniejsze miałem ładowarkę o mocy 120 W. Miałem, bo producent dał ją w zestawie ze smartfonem - to warto podkreślić.

Jeśli zdarzy wam się kompletnie rozładować telefon, ta potężna ładowarka naładuje go do pełna w nieco ponad 20 minut. W praktyce jednak prawie nigdy nie rozładowujemy smartfona do zera, zatem możecie spokojnie przyjąć, że ten telefon naładujecie do pełna w kwadrans. Żeby było jeszcze lepiej, telefon wcale nie będzie przy tym przesadnie gorący, a i ładowarka też nie zamieni się w domowy grzejnik. Zarówno ładowarka, jak i telefon rozgrzeją się tylko trochę - tak, jak każde inne urządzenie przy ładowaniu.

Jako minus można wymienić brak ładowania indukcyjnego, aczkolwiek w tym przypadku ten brak nie był dla mnie szczególnie dokuczliwy. Poza tym jest jeden detal, który producent moim zdaniem troszeczkę sknocił - gdy wyjmiecie telefon z pudełka, to super hiper szybkie ładowanie jest wyłączone. Musicie go sobie poszukać w menu i uruchomić. Wtedy dopiero zobaczycie, jak smartfon może się ładować, bo standardowo ładuje się wolniej. Jest to taka opcja dla tych, którzy boją się o trwałość baterii i wcale nie chcą jej tak szybko ładować. Dobrze, że taka opcja jest, aczkolwiek moim zdaniem przede wszystkim ze względów marketingowych to super szybkie ładowanie powinno być domyślnie włączone, z możliwością wyłączenia przez użytkownika, a tymczasem jest odwrotnie. Trochę to dziwne.

R E K L A M A

Co umie 200 megapikseli?

Powiem szczerze - nie dajcie się na to złapać. To nie jest tak, że ten aparat robi złe zdjęcia, ale według mnie widok "200 Mpx" przy obiektywie zanadto rozbudza wyobraźnię użytkownika, który później oczekuje Bóg wie czego. Z Xiaomi 12T Pro dostaniecie dobre, poprawne zdjęcia, ale nie cuda.

Oprócz 200 Mpx aparatu mamy dosyć typowy zestaw - 8 Mpx obiektyw szerokokątny i 2 Mpx do makro. Jeśli chodzi o aparat do makro, no cóż - po prostu jest. Szerokokątny, jak można się spodziewać, ustępuje możliwościami aparatowi przede wszystkim przy słabym oświetleniu. W dzień również te zdjęcia będą ciemniejsze, a kolory na nich nie będą tak mocno nasycone, jak w aparacie głównym. Plusem tej szerokokątnej ósemki jest to, że nie musicie oddalać się od fotografowanego obiektu by objąć go w całości - ma całkiem szerokie pole widzenia, bo aż 120°.

Główny aparat domyślnie robi zdjęcia 12 Mpx z groszami - wiadomo, łączy piksele. Możecie wymusić zrobienie zdjęcia w pełnej rozdzielczości, tylko nie wiem po co, bo po pierwsze takie zdjęcie będzie się dosyć długo przetwarzało, a po drugie będzie ogromne - momentalnie zapchacie pamięć. Takie zdjęcie ma 70, jeśli nie 80 MB, a nie wniesie to jakiejś większej wartości dodanej, jeżeli chodzi o stronę wizualną.

Tak jak powiedziałem, zdjęcia z tego aparatu są po prostu dobre - Kolory są oddawane prawidłowo, ostrość jest łapana i ustawiana tak jak należy, odwzorowanie detali również jest w jak najlepszym porządku. Przybliżanie nadal pozostaje w pełni cyfrowe - co prawda to 200 Mpx pozwala na lepsze zbliżenia przy mniejszej rozdzielczości, ale pomaga to głównie przy dwukrotnym powiększeniu. Później jest już standardowo - im dalej w zoom, tym lub tylko gorzej. Mnogość megapikseli bardziej przydaje się natomiast przy zdjęciach w słabym oświetleniu - tutaj zdjęcia nocne są jak najbardziej spoko. Możecie sobie ustawić interfejs aparatu tak, żeby tryb nocny włączał się automatycznie gdy będzie potrzebny. Trzeba tylko pamiętać, żeby przytrzymać wtedy telefon stabilnie, by nie rozmazać obrazu, ale kiedy już się uda, to zdjęcie powinno wyjść co najmniej zadowalające i w pełni nadające się do pokazania znajomym.

Tryb portretowy też radzi sobie dobrze, aczkolwiek przy ustawieniu maksymalnego rozmycia zdarza mu się trochę pogubić przy bardziej złożonych kształtach. A na co bym ponarzekał? No, mógłby producent przede wszystkim poprawić rozbieżność kolorystyczną pomiędzy fotkami szerokokątnymi a robionymi głównym aparatem. To jest według mnie podstawowy problem, który tutaj można skrytykować.

O selfie wiele złego nie da się powiedzieć - są jak najbardziej w porządku i jak najbardziej w porządku są również filmy nagrywane tym smartfonem. Możemy sobie nagrywać oczywiście w 8K, ale kiedy chcemy sobie nagrywać z HDR no to już musimy przejść na 4K. A kiedy chcemy jeszcze dodatkowo włączyć super stabilizację, to musimy zejść do Full HD. W przednim aparacie nagrywanie w Full HD jest już jedyną opcją, więc wielkiego szału filmowego z tej strony nie będzie. Tylnym aparatem da się natomiast zrobić przyzwoity film z dosyć płynnym obrazem, przyzwoitym dźwiękiem i całkiem dobrze działającą stabilizacją. Do tego znajdziemy w menu dodatkowe efekty filmowe znane z wcześniejszych modeli Xiaomi. Jak ktoś lubi się pobawić filmowaniem, to ma tutaj czym.


Xiaomi 12T Pro - przykładowe filmy
wideo: mGSM.pl przez YouTube

R E K L A M A

Bez wad i polotu

Najgorsze jest to, że ja nie bardzo potrafię podsumować ten telefon. Z jednej strony niczego w zasadzie mu nie brakuje, nie mogę powiedzieć że byłbym niezadowolony z jego użytkowania. Ma dobry ekran, dobrą wydajność, nie najgorzej w sumie wygląda. Świetny akumulator i świetne ładowanie. Robi przyzwoite zdjęcia i filmy, naprawdę nie ma się tu do czego przyczepiać, ale z drugiej strony... gdybyście zapytali mnie dlaczego polecam ten telefon, to poza akumulatorem i szybkim ładowaniem trudno byłoby mi wymienić coś, co wyróżniałoby ten smartfon na tle konkurentów kosztujących podobną kwotę.

O jakiej kwocie mowa? 3999 zł za wariant z 12 GB pamięci operacyjnej albo 3799 zł za model z 8 GB RAM. Warto rozważyć zakup tego droższego modelu, ale moi drodzy, jeżeli macie wydać 4 tysiące, to powiem szczerze - popatrzcie może także na główny model, czyli na flagowy Xiaomi 12, który kosztuje w słabszej wersji 3400 zł, a w mocniejszej 3800 zł. Co prawda będzie miał mniej pamięci wewnętrznej, ale będzie to pełny flagowiec.

W każdym razie zakup Xiaomi 12T Pro nie będzie zakupem chybionym. Na pewno nie jest tak, że go wam odradzam, ale zanim go kupicie, poszukajcie dobrze, popatrzcie, porównajcie z konkurentami, nawet wśród Xiaomi, i wtedy dopiero decydujcie. Jak już zdecydujecie się na ten model, to myślę że będziecie zadowoleni, bo to w sumie fajny telefon, tylko taki troszeczkę nudny. Mam nadzieję, że kolejny smartfon jaki przyjdzie mi testować wzbudzi nieco większą ekscytację, ale jednocześnie nie będzie gorszy od tego.

materiał własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16278

Ten artykuł skomentowano już 1 raz.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
100,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 0,0% 
Default user logo
Felipesku

Opinia pozytywna

Moja dziewczyna robi profesjonalne fotki głownie na Instagrama (bo tam jest hajs) ale były też publikowane nawet w gazetach. Zdjęcia głównym aparatem są jak najbardziej poprawne, kolory soczyste. Wideo nie odbiega jakością od modeli smartfonów dwa a może nawet trzy razy droższych. Nie jest na topie ale i też nie pozostaje w tyle a w niektórych aspektach nawet wiedzie prym. Obsługa telefonu bezproblemowa, nie słyszałem żeby narzekała na ścinki. Głośniki w Dolby Atmos (4szt. ) Natomiast nie wypowiada się o baterii pochlebnie, jej zdaniem telefon powinien pracować jeszcze dłużej. Jedynym minusem tego telefonu jest jego cena.
.191.93.41 | 25.02.2023, 02:02
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies