Komunikacja
Wiko zadbało o pełny pakiet łączności bezprzewodowej. Smartfon obsługuje sieci 2G, 3G i 4G, ma jednozakresowe Wi-Fi (choć Snapdragon 435 wspiera obsługę częstotliwości 5 GHz), nie zabrakło Bluetooth w wersji 4.2, NFC, dzięki któremu możemy zmienić smartfon w kartę płatniczą i odbiornika nawigacji, obsługującego system GPS, GLONASS i Beidou. Wszystkie te moduły działały poprawnie przez cały okres testów. Z fizycznych złączy jest uniwersalne gniazdo słuchawkowe oraz port microUSB z obsługą OTG. Nie zapomnijmy o slocie na karty SIM i microSD. To rozwiązanie hybrydowe, tacka pomieści albo dwie karty nanoSIM, albo jedną kartę nanoSIM i kartę microSD.
Połączenia głosowe
Karty SIM obsługiwane są w trybie dual SIM/dual standby. Obydwie obsługują sieci LTE, choć nie jednocześnie - tylko jedna z kart może pracować z sieciami czwartej generacji, druga przełącza się na 2G. Nie mam zastrzeżeń do jakości rozmów i utrzymaniem zasięgu. Obydwie strony połączenia rozumiały się bez zastrzeżeń, a plusem jest dodatkowy mikrofon, który pomaga uzyskać dźwięk pozbawiony hałasów z otoczenia - i faktycznie żaden z moich rozmówców nie skarżył się na zakłócenie rozmowy zbędnymi dźwiękami. Plusem jest wbudowana funkcja nagrywania rozmów (uruchamiana ręcznie, bez opcji autonagrywania) do plików w formacie 3gpp. Z minusów zwrócę uwagę tylko na jedną rzecz - czasami podczas rozmowy uruchamiał się ekran, co powodowało, że uchem udawało mi się rozłączyć lub zawiesić rozmowę, ewentualnie dodać kolejne połączenie.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Za pracę smartfonu odpowiada 8-rdzeniowy Snapdragon 435 o taktowaniu 1,4 GHz, wspierany przez 3 GB pamięci RAM i grafikę Adreno 505. Przestrzeń na aplikacje i pliki obejmuje 32 GB, z których dla użytkownika de facto pozostaje 22 GB. Dodatkowo można ją powiększyć poprzez kartę microSD (o maksymalnej pojemności 128 GB), którą można sformatować jako pamięć wewnętrzną (albo po prostu używać jako pamięci przenośnej).
Wydajność smartfona dobrze sprawdza się podczas grania i tutaj Wiko spisuje się pozytywnie - uruchamia i pozwala pograć w większość tytułów ze sklepu Google. Po dłuższej pracy wzrasta nieco temperatura CPU, co przekłada się na pewien spadek płynności w grach. Uściślijmy - telefon nie jest gorący, po prostu ciepły. I w sumie podczas poruszania się po interfejsie czy w większości aplikacji nie zauważymy różnicy w pracy urządzenia, niemniej po 20-30 minutach grania w Real Racing 3 zaczęło pojawiać się lekkie klatkowanie, a sporadycznie przycięcia animacji. W końcu to "Lite" w nazwie wiąże się z jakimiś ograniczeniami...
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
materiał własny














