Vivo X60 Pro
Recenzja

Udana kontynuacja?

Czy Vivo X60 Pro ma dobrą wydajność?

W Vivo X60 Pro zastosowano - podobnie, jak w poprzednim semi-flagowcu Vivo, "drugi od góry" spośród procesorów Qualcomma. Mowa o Snapdragonie 870, który jest odświeżonym Snapdragonem 865+.

Można zatem mówić o pewnym progresie, otrzymujemy bowiem praktycznie flagowy procesor - tyle, że nieco starszy. Na pocieszenie, Vivo nie pożałowało pamięci operacyjnej i dało jej aż 12 GB. To czyni X60 Pro całkiem wydajną maszyną, które bez problemu udźwignie praktycznie wszystkie gry, nie mówiąc już o aplikacjach czysto użytkowych. Jak wygląda to w praktyce?

Lepiej, niż dobrze. Smartfon nawet podczas wytężonej pracy nie emituje nadmiernej ilości ciepła, nie sprawia również wrażenia ociężałego. Pracuje płynnie i stabilnie, a ewentualny, stosunkowo niewielki wzrost temperatury we wnętrzu obudowy niemal wcale nie przekłada się na spadek wydajności. Widać, że Vivo zadbało o optymalizację, bowiem nie dostrzegłem podczas użytkowania smartfonu żadnych przycinek czy jakichkolwiek innych zaburzeń w działaniu.

Może nam natomiast dokuczyć nieco zbyt agresywne usypianie aplikacji, owocujące np. opóźnionym przekazywaniem powiadomień. Minusem pozostaje pamięć wewnętrzna. Co prawda jest ona szybka - UFS 3.1 i ma przyzwoitą pojemność 256 GB - ale ja mimo wszystko lubię mieć wybór i nie wzgardziłbym możliwością powiększenia pamięci kartą microSD. Choćby na archiwum zdjęć...

R E K L A M A

Ile wytrzyma bateria Vivo X60 Pro?

Vivo X60 Pro czerpie energię z akumulatora o pojemności 4200 mAh, stosunkowo skromnego, jak na obecne standardy. Co za tym idzie, mamy do czynienia raczej ze smartfonem "jednodniowym", niż "dwudniowym". Przyznam, że w codziennym użytkowaniu zdarzało mi się uzyskiwać dwudniowe działanie bez ładowania - ale raczej w leniwe weekendy, niż w ciągu pracowitego tygodnia.

Czas działania z podświetlonym ekranem z trudem przekracza 6 godzin, ale przy maksymalnie podświetlonym i ustawionym na 120 Hz wyświetlaczu - czas ten skraca się o niemal 2 godziny. Szczególnie, jeśli pozostajemy w miejscu o słabym zasięgu sieci, lub obficie korzystamy z 5G. Ten ostatni standard - mam wrażenie - nadwyręża baterię jeszcze bardziej, niż szybkie odświeżanie. 33-watowa ładowarka FlashCharge z zestawu napełnia akumulator w niecałą godzinę.

materiał własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16294

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies