Fotografia i wideo
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Vivo X51 nie musi wstydzić się zestawu swych aparatów fotograficznych. Nie uświadczymy tu koszmarnych i zbędnych 2-megapikselówek. Selfie zapewnia 32-megapikselowy aparat schowany w niewielkim otworku w ekranie. Z tyłu z kolei mamy dość unikalny komplet.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jego podstawę stanowi 48-megapikselowa matryca, współpracująca z obiektywem o przysłonie f/1.6 oraz gimbalowym mechanizmem stabilizacji obrazu. Rozwiązanie to porusza nie tylko soczewkami aparatu, jak zwyczajna stabilizacja optyczna - ale całym modułem fotograficznym.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Daje to trzykrotnie większy zakres ruchu niż typowa OIS. Kolejny z tylnych modułów, 12 Mpx, wyposażono w obiektyw portretowy o przysłonie f/2.46, 2-krotnym zbliżeniu i ekwiwalencie ogniskowej 50 mm. Następna z matryc, 8 Mpx, również współpracuje z teleobiektywem, ale peryskopowym, z optyczną stabilizacją, przysłoną f/3.4 i bezstratnym zbliżeniem 5x oraz cyfrowym 60x. Nie zapomniano oczywiście o aparcie szerokokątnym. Ma 8 megapikseli i pole widzenia 120 st.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jak sprawdza się ten niecodzienny aparat? W dzień - znakomicie, bez poważnych zastrzeżeń. Ponarzekam jednak, że fotki z poszczególnych obiektywów różnią się delikatnie odwzorowaniem barw. Najbardziej rzuca się to w oczy przy ujęciach szerokokątnych.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zauważymy też typowy dla szerokich obiektywów spadek jakości detali w skrajach kadru. Zdjęcia teleobiektywem o większym przybliżeniu również są bardzo dobre, ale zaznaczę, że "użyteczna" krotność przybliżenia teleobiektywem nie przekracza 10-12x. Potem zoom cyfrowy wypada przyzwoicie, ale nie unikniemy spadku jakości obrazu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zdjęcia nocne wypadają niemal tak samo dobrze, jak dzienne - szczególnie, gdy użyjemy dedykowanego trybu. Jasny obiektyw i zaawansowana stabilizacja optyczna robią swoje, ciężko narzekać na jakość zdjęć.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Pamiętajmy jednak, że fizyki nie sposób oszukać i darować sobie fotografowanie w zupełnej ciemnicy. Ale tam, gdzie jest trochę światłe - już można, byle głównym obiektywem. Tele i szerokokątny wypadają w nocy zauważalnie słabiej, co nie znaczy: źle. Fotki nadal nadają się do oglądania, ale proponuje oglądać je na ekranie telefonu, bez powiększania. Chyba, że lubicie "kaszkę".
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W aparacie znajdziemy sporo dodatkowych trybów i filtrów. Z racji obecności obiektywu portretowego, jest tu wiele opcji związanych z rozmywaniem tła i stylizacją zdjęcia. Mamy nawet specjalne szablony portretów, podpowiadające, jak optymalnie ustawić modela czy modelkę.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Są też filtry do zdjęć nocnych (np. złota poświata czy cyberpunk) czy bardzo rozbudowane funkcje związane z upiększaniem. Mamy do dyspozycji tryb "kinowy", umożliwiający śledzenie obiektu w kadrze przez gimbalowy obiektyw, są też np. programy do fotografowania księżyca (pogoda uniemożliwia na razie test) czy do skanowania dokumentów z genialnie działającą korektą geometrii skanu z wykorzystaniem AI.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Fotki księżyca wychodzą zaskakująco dobrze, ale wyraźnie dostrzeżemy, jak oprogramowanie "podkręca" pierwotne ujęcia, by wyglądały tak, jak oczekujemy. Za to skany dokumentów to coś niesamowicie praktycznego i przydatnego, szczególnie w pracy mobilnej. Generalnie - wszystkie dodatki oprogramowania działają jak należy, ale przydałoby się, by producent przy każdym dodał samouczek, opisujący sposób korzystania z danej funkcji.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Selfiaki również są na dobrym poziomie, choć w wyjątkowo słabym oświetleniu nie cieszą oka tak, jak fotki z tylnego aparatu. Rozmywanie tła też jest "takie sobie". Mimo to, można ocenić je dość pozytywnie. W dzień - autoportrety udadzą się doskonale, podobnie, jak filmy.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wideo nagrane Vivo X51 wygląda zupełnie inaczej, niż zwykłe filmy ze smartfonu. W oczy rzuca się efekt działania gimbalowej stabilizacji, tym bardziej dostrzegalny, im dynamiczniejsze ujęcie. Nawet, gdy nagrywamy biegnąc - obraz pozostaje stabilny. Jedynym problemem, jaki zauważyłem podczas próbnych nagrań - była dziwna "morka" pojawiająca się w ciemnych partiach obrazu, w ujęciach nocą. Możliwe, że to jakiś uboczny efekt stabilizacji połączonej z dłuższym czasem otwarcia migawki.
|
|
|||
|
Vivo X51 - przykładowe filmy wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
materiał własny












































































































Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!